Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
15.01.2017, 10:06 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.01.2017, 10:16 UTC przez Yata_PL.)
(05.01.2017, 16:00 UTC)Tesu napisał(a): Mam podobnie jak Hetman - w roznych apkach i grach VR , w ktore gram na stojaco w trybie pokoju po ok. 2h zabawy zaczynam miec dosc. W przypadku grania na siedzaco gogle na glowie nie przeszkadzaja mi przez pierwsze 3-3,5 godziny, pozniej zaczynam odczuwac stopniowo narastajace zmeczenie (glownie karku i nasady nosa), po 5 godzinie mam juz dosc. Tyle tylko, ze zazwyczaj siadam do kompa na jakies 2-3h, wiec w sam raz na sesje w VR.
odpowiedzią na powyższe bolaczki jest VR cover https://vrcover.com/
każdy kto próbował jest zadowolony i wydłuża sobie czas pobytu w goglach , oczywiście Oculus tu ma troche bardziej pod górke ale tez pomaga.
(05.01.2017, 14:31 UTC)Baton napisał(a): (05.01.2017, 11:43 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): J
W Oculusie możesz jedynie wstać i się porozglądać. Oculus też chyba ma coś takiego jak room scale, ale dopiero po zakupieniu 3 sensorów (nie wiem dokładnie o co chodzi, nie interesowałem się szczegółami).
Tu nie masz w ogóle racji, spokojnie można chodzić z dwoma sensorami, tylko w Vive jest to lepsze. Minus taki, że jak się obrócę o 180 stopni i zasłonię sobą sensonry to wtedy zaczyna się gubić, po to jest trzeci sensor, ale tak generalnie da się bez, ja na razie nie odczuwam braku za mocno.
Oculus bez kontrolerów jest jak auto na dwóch kołach, one dają niesamowite wrażenie bycia tam, w ogóle bym nie rozważał samych gogli, odbieramy sobie połowę możliwości.
Jak komuś zależy na wyraźnym i ostrym obraznie to powinien poczekać dwa lata co najmniej, na razie jest trójwymiarowo i imersyjnie ale ostro to nie 
ja mam ostro w sensie krawedzi i braku blurr - nie mylic z wysoką rozdzielczościa, kwestia odp. ustawien. Chetnie bym zobaczył Twoje ustawienia + printscreen z gry lub material video.
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
Yata, jest może wersja tego VR Cover z wycięciem na okulary?
15.01.2017, 13:25 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.01.2017, 13:37 UTC przez Baton.)
(15.01.2017, 10:06 UTC)Yata_PL napisał(a): ja mam ostro w sensie krawedzi i braku blurr - nie mylic z wysoką rozdzielczościa, kwestia odp. ustawien. Chetnie bym zobaczył Twoje ustawienia + printscreen z gry lub material video.
Nie bardzo wiem co Ci może dać mój printscreen, jak pisałem mam czytelnie na ile ekran może, a z soczewkami to nie mam nikomu jak pokazać ale dam Ci przykład, jak siedzę w kokpicie, trzymam głowę prosto tak żeby w prawym dolnym ekranu miał ten panel "mass locked itd." i obrócę oczy w tamtą stronę nie ruszając głową, to nic nie jestem tam w stanie przeczytać. brzegi ekranu to jeszcze jakoś, ale dowolny z czterech kątów jest totalnie nieczytelny. W sumie to nie wiem czy to powodują soczewki czy wyświetlanie stereoskopowe czy kombinacja obu
Gram sobie od dwóch dni po kilkanaście/dziesiąt minut w Space Pirate Trainer, zero problemów, tylo mi prawe ramię wysiada od tego wyginania się, żeby strzelać ponad tarczą
Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
(15.01.2017, 13:25 UTC)Baton napisał(a): (15.01.2017, 10:06 UTC)Yata_PL napisał(a): ja mam ostro w sensie krawedzi i braku blurr - nie mylic z wysoką rozdzielczościa, kwestia odp. ustawien. Chetnie bym zobaczył Twoje ustawienia + printscreen z gry lub material video.
Nie bardzo wiem co Ci może dać mój printscreen, jak pisałem mam czytelnie na ile ekran może, a z soczewkami to nie mam nikomu jak pokazać ale dam Ci przykład, jak siedzę w kokpicie, trzymam głowę prosto tak żeby w prawym dolnym ekranu miał ten panel "mass locked itd." i obrócę oczy w tamtą stronę nie ruszając głową, to nic nie jestem tam w stanie przeczytać. brzegi ekranu to jeszcze jakoś, ale dowolny z czterech kątów jest totalnie nieczytelny. W sumie to nie wiem czy to powodują soczewki czy wyświetlanie stereoskopowe czy kombinacja obu 
Gram sobie od dwóch dni po kilkanaście/dziesiąt minut w Space Pirate Trainer, zero problemów, tylo mi prawe ramię wysiada od tego wyginania się, żeby strzelać ponad tarczą 
Ok, to podobno wina soczewek , w Vive jest podobnie ja się przyzwyczaiłem na tyle ze zupełnie mi to nie przeszkadza , zwyczajnie częściej ruszam szyją niz przewracam gałami 
Jak ustawiles suwaczek HMD Quality a jak supersampling ? Masz właczone AA czy off ?
SPT jest u mnie ciagle nr 1 jesli chodzi o roomscale ,ale jakos nijak nie potrafię przeskoczyc 25~26k pkt w highscore.
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
Liczba postów: 311
Liczba wątków: 23
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
102
Platforma:
CMDR: Dr.Kobayashi
15.01.2017, 18:41 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.01.2017, 18:41 UTC przez Dr.Kobayashi.)
Baton
Gram sobie od dwóch dni po kilkanaście/dziesiąt minut w Space Pirate Trainer, zero problemów, tylo mi prawe ramię wysiada od tego wyginania się, żeby strzelać ponad tarczą
Skrzyżuj ręce, to wystarczy !
Jak to w niedopracowanym Świecie virtualnym bywa... pistolet Space Pirata przechodzi przez tarczę
To by mi zabiło imersje  Doszedłem dziś do 19-go poziomu, nieźle jak na mój wiek  A wiesz, że sam się też możesz zastrzelić? ja JUŻ wiem
OK, dziś mój rekord, na pewno ponad dziesięć godzin, oczywiście z przerwami, w sumie nawet nie że muszę, ale rozsądek mi rozkazuje, poza tym muszę nanieść dane do arkusza i coś zjeść  . Latanie po księżycu jest tak magiczne, ze się nie mogę oderwać. Nie mam żadnych niewygód, chyba mi czoło przywykło, zdarzało mi się, że gogle były niewygodne ale dziś zero problemów.
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2016
Reputacja:
8
Platforma:
CMDR: Varlus
Ja tam nigdy nie narzkałem czy mi ciąży HMD na głowie, wszystko zależy od ustawienia strapów i żeby całkowicie HMD nie spoczywał na czole, ale również opierał się lekko o policzki, taki balans pozwoli na dłuższą zabawę.
Chociaż z mojej strony zapytałbym się czy ktoś zna jakieś dobre krople do oczu, generalnie nie mam problemu, ale takie zabawy w HMD na dłuższy czas wysuszają spojówki i chciałbym mieć jakotako wsparcię by mi oczy za wczasu nie obeschły
Ten, który powstał...
...nigdy nie umarł.
Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
16.01.2017, 15:59 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.01.2017, 16:27 UTC przez Yata_PL.)
(15.01.2017, 23:02 UTC)Baton napisał(a): OK, dziś mój rekord, na pewno ponad dziesięć godzin, oczywiście z przerwami, w sumie nawet nie że muszę, ale rozsądek mi rozkazuje, poza tym muszę nanieść dane do arkusza i coś zjeść . Latanie po księżycu jest tak magiczne, ze się nie mogę oderwać. Nie mam żadnych niewygód, chyba mi czoło przywykło, zdarzało mi się, że gogle były niewygodne ale dziś zero problemów.
Doskonale Cie rozumiem, czasem tak mam , lecę sobie ( od kilku miesiecy w zasadzie nie tykam monitora w ED) , z jakąs misją , pomysłem , lub oddać bounty , po drodze mijam planetę lub ksiezyc, z daleka wygląda na ładnie zróżnicowany.. i juz wiem ze jest po mnie , mija 45 minut a ja ciągle latam bez celu i się zachwycam , ewentualnie przesiadka do SRV potem fotka . No dobra odlatuje ale kurcze co to jest tam daleko za punkciki, znowu podlatuje bustujac - wgniata mnie w fotel , w tle galnet radio ... kolejne 30 minut przepadło. Przeklęty VR nie pozwala mi grac tak jak chcę...
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
16.01.2017, 16:46 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.01.2017, 16:46 UTC przez Baton.)
(16.01.2017, 15:59 UTC)Yata_PL napisał(a): No dobra odlatuje ale kurcze co to jest tam daleko za punkciki, znowu podlatuje bustujac ( wgniata mnie w fotel , w tle galnet radio ) znowu 30 minut przepadło, przeklęty VR nie pozwala mi grac tak jak chcę... 
Od wczoraj Cię rozumiem, latam po tym księżycu, najpierw pustynie całkiem jak wyciągnięte z Diuny, po 10 minutach czarne góry jak z Mordoru z jakimiś rozpadlinami głębokimi na dwa kilometry w które aż strach zaświecić latarką, bo cholera wie co może wyskoczyć, na zwykłym monitorze też jest ładnie ale nie ma wrażenia bycia tam.
Dużo też chyba robi fakt, że zakładając gogle świadomie się odcinasz od innych rzeczy, nie ma przeglądarki w drugim oknie, nie próbujesz czytać książki z kindlem na kolanach, nie przeglądasz sms-ów. Zacząłem się czuć jak prawdziwy odkrywca.
Nadal Elite to dużo więcej niż tylko latanie nad górami, jakbym musiał wybrać tylko jeden sposób to bym wybrał zwykły monitor, ale na szczęście nie muszę wybierać
|