[DYSKUSJA] Space simy czy... Minecraft w kosmosie?

[Mathias Shallowgrave]

Taki temat pod dyskusję. Mamy teraz sporo nowych, kosmicznych gier. Elite, Space Engineers, NMS, niedługo Dual Universe i jeszcze parę innych (SC na razie nie liczę ). 

Osobiście grałem w Elite (duuh!), SE i NMS. Niestety, tylko Elite jakoś mi podeszła, bo mam wrażenie, że te dwie pozostałe to nie space-sim, tylko gry survivalowo-craftowe, które po prostu mają otoczkę sci-fi. Osobiście nie lubię za bardzo tego typu gier i mimo tego, że wychodzą coraz to nowe kosmiczne gry, to jednak czuję się trochę zawiedziony, bo liczyłem na więcej przygód, latania statkami, handlu i eksploracji, a tymczasem co chwilę dostaję Minecrafta w kosmosie I mam szczerą nadzieję, że Elite nie pójdzie tą drogą.

Ciągle czekam na jakiś tytuł inny od Elite, który będzie spełniał moje oczekiwania, ale na chwilę obecną, jak dla mnie, chyba tylko SC zapowiada się ciekawie. 

A jakie jest Wasze zdanie? Nie macie wrażenia, że te nowe gierki to wszystko na jedno kopyto - taki właśnie Minecraft w kosmosie, mniej lub bardziej zmodyfikowany - tylko ubrane w inną grafikę i otoczkę?

[Kyokushin]

Myślę że w 2047 będziemy mogli spróbować bety Star Citizena

Ja też bardziej w stronę space-western niż space-mining.

[Xenderr]

Mam duże nadzieje względem Dual Universe. Gra ma mieć wielką skalę, tysiące graczy jednocześnie, brak instancji, rozbudowaną ekonomię, możliwość programowania własnych systemów, jednym słowem cuda! Z drugiej strony martwi mnie trochę to że gracze będą mieli pełną swobodę tworzenia, bo nic nie będzie wyglądało tak dobrze jak ręcznie wymodelowane statki i lokacje ;/

[Qasz]

(06.09.2017, 18:42 UTC)Xeonary napisał(a): tysiące graczy jednocześnie, brak instancji

Jedno przeczy drugiemu ....

[K42X]

Mam podobne odczucia jak Mathias, tak na dobrą sprawę to ED, SC i EVE to jedyne space simy, które mnie interesują. Jestem zdecydowanie fanem gier gdzie świat jest z góry wykreowany i dobrze przemyślany, gdzie jest historia (nie koniecznie mam na mayśli tu fabułę w której uczestniczy gracz na bieżąco ale historię, przeszłość uniwersum). Póki co wszystko opiera się na podobnym schemacie, producenci zachłysnęli się proceduralnym generowaniem i rozbudowanym do granic absurdu craftingiem. Cóż, to się sprzedaje ale ja czekam na coś, nie koniecznie świeżego względem ED i SC, ale coś mocnego i dopracowanego. Liczę po cichu, że w najbliższych latach jakiś duży wydawca połasi się na sfinansowanie ciekawej marki albo wykorzystanie jakiegoś znanego IP do zrobienia naprawdę dużej i dopracowanej gry, z konkretneym budżetem i pomysłem.

[Xenderr]

(07.09.2017, 07:05 UTC)Qasz napisał(a):

(06.09.2017, 18:42 UTC)Xeonary napisał(a): tysiące graczy jednocześnie, brak instancji

Jedno przeczy drugiemu ....

To jest problematyczne, ale nad tym pracują. Mają dość ciekawą architekturę sieciową która wykorzystuje wiele serwerów dla jednej instancji. Podobnie chcą to zrobić w SC.

(07.09.2017, 08:19 UTC)K42X napisał(a): Mam podobne odczucia jak Mathias, tak na dobrą sprawę to ED, SC i EVE to jedyne space simy, które mnie interesują. Jestem zdecydowanie fanem gier gdzie świat jest z góry wykreowany i dobrze przemyślany, gdzie jest historia (nie koniecznie mam na mayśli tu fabułę w której uczestniczy gracz na bieżąco ale historię, przeszłość uniwersum). Póki co wszystko opiera się na podobnym schemacie, producenci zachłysnęli się proceduralnym generowaniem i rozbudowanym do granic absurdu craftingiem. Cóż, to się sprzedaje ale ja czekam na coś, nie koniecznie świeżego względem ED i SC, ale coś mocnego i dopracowanego. Liczę po cichu, że w najbliższych latach jakiś duży wydawca połasi się na sfinansowanie ciekawej marki albo wykorzystanie jakiegoś znanego IP do zrobienia naprawdę dużej i dopracowanej gry, z konkretneym budżetem i pomysłem.

Marzy mi się Star Wars space sim ;D. Szkoda że Star Wars Galaxies umarło, gdyby ta gra się dalej rozwijała i to mogłoby być ciekawie ;D

[DYoda]

Wiem że to nie typowe spacesimy ale czy te tytułu macie ograne?:

Rebel Galaxy - 2015
X Rebirth - ostatni dodatek 2016
Everspace - 2016
Starpoint Gemini Warlords - 2017
Battlestar Galactica Deadlock - 2017

A co do dyskusji to w kwesti SF bardziej pociąga mnie rozgrywka ala ED niż NMS.
Ale jak kiedyś i o ile w ogóle wyjdzie SC to pewnie będzie miał w sobie "minecrafta" i wiele wiele wiele wiele innych typów zabawy które pewnie będą zszyte tak grubą nicią że aż strach się bać

[Xenderr]

(07.09.2017, 08:57 UTC)DYoda napisał(a): Wiem że to nie typowe spacesimy ale czy te tytułu macie ograne?:

Rebel Galaxy - 2015
X Rebirth - ostatni dodatek 2016
Everspace - 2016
Starpoint Gemini Warlords -  2017
Battlestar Galactica Deadlock - 2017

A co do dyskusji to w kwesti SF bardziej pociąga mnie rozgrywka ala ED niż NMS.
Ale jak kiedyś  i o ile w ogóle wyjdzie SC to pewnie będzie miał w sobie "minecrafta" i wiele wiele wiele wiele innych typów zabawy które pewnie będą zszyte tak grubą nicią że aż strach się bać

Raczej póki co nic nie wskazuje na to żeby SC miało coś w wspólnego z Minecraftem i opierało się mocno na craftingu. Nie sądzę nawet żeby zbliżyli się za bardzo do stopnia skomplikowania EVE Online.

[ryczypior]

(07.09.2017, 08:19 UTC)K42X napisał(a): Liczę po cichu, że w najbliższych latach jakiś duży wydawca połasi się na sfinansowanie ciekawej marki albo wykorzystanie jakiegoś znanego IP do zrobienia naprawdę dużej i dopracowanej gry, z konkretneym budżetem i pomysłem.

Same space simy są niestety gatunkiem dość niszowym, mającym pewne wąskie grono graczy. Raczej nie jest to target dla dużych wydawców i być może to nawet lepiej. Z dużą dozą prawdopodobieństwa dostalibyśmy świetną grafikę i miałką grę.
Czekam na SC, mam nadzieję, że praca nad tą grą zostanie zwieńczona przynajmniej wersją 1.0 release a na razie chętnie zobaczę 3.0 bo obecnie nie bardzo jest co robić.

[Philip Blaine]

O ile NMS mnie nęci, i prędzej czy później do niego się też w końcu dobiorę, to preferuję właśnie Elitkę. Są community goale do realizowania, są różne wydarzenia fabularne, jest jakaś historia która idzie do przodu - no czuć, że ten świat "żyje" w jakiś sposób. Nawet jeśli o dużej większości rzeczy dowiaduję się czytając tylko o nich, dla mnie to wystarcza, bo buduje mi to klimat tego świata. Chyba kiedyś o tym wspominałem, ale ostatnią grą tego typu w którą (dzięki kapitalnej otoczce fabularnej) tak wpadłem był stareńki Freelancer. Tam lubiłem dokładnie przeczesywać bary w poszukiwaniu informacji i plotek, uważnie czytać wiadomości.. Podobnie robię tutaj.
Koncept wielkiej survivalowej piaskownicy w której robi się co chce jest też fajny - ale to zupełnie inny rodzaj zabawy, też fajny - ale potrafiący szybciej zmęczyć.