Kingdom Come: Deliverance
#21
(21.02.2018, 15:10 UTC)Dako napisał(a): Ciekawostka:
W jakich idiotycznych czasach przyszło nam żyć Biggrin
czyli
"Kingdom Come: Deliverance jest oskarżone o rasizm, bo w 1403 roku w Czechach nie było czarnoskórych"
https://www.ppe.pl/news/56613/kingdom-co...orych.html

To samo było z Wiedźminem Smile.
Odpowiedz
#22
W okolicach minionych swiat uslyszalem gdzies taka informacje, ze w stanach trwa jakas burza nt. piosenki "White Christmas". W jakims radiu to puscili w USach, ktos posluchal, zadumal sie i doszedl do wniosku, ze toz to czysty rasizm! Biale Swieta! Jak tak mozna! Pomyslalem sobie od razu ze pewnie trzeba bedzie mase kasy wywalic w stanach na jakas farbe... bo snieg tez bialy. U nas kiedys malowali trawe, na bardziej zielono, to moze w stanach beda za snieg sie brali, czemu nie. W zasadzie mozna to troche wyrownac, bo asfalt tez jest... a przepraszam, nie asfalt, nawierzchnia, czarna wiec tez mozna zbic bezrobocie odrobine. Wszystko mozna, dzis mozna wszystko.

ps. W kanadzie podobno zmienili slowa hymnu, no ale to calkowicie inna historia... tam chodzilo o parytet Smile
Odpowiedz
#23
(21.02.2018, 19:39 UTC)Galimathias napisał(a): W okolicach minionych swiat uslyszalem gdzies taka informacje, ze w stanach trwa jakas burza nt. piosenki "White Christmas". 
Nie czytaj artykułów z brukowców to Twoje życie zyska na jakości Smile
Odpowiedz
#24
Pewnie znalazl sie jakis przychlast, ktoremu te biale swieta przeszkadzaja. W koncu mleko tez jest rasistowskie Wink Ba, nawet rasizm jest rasistowski!
Odpowiedz
#25
WRACAJĄC do tematu Smile
Przeszedłem wczoraj grę i mam mieszane uczucia. Pomysł było dobry, ale wykonanie przeciętne. Ilość bugów w głównej misji jest niespotykana, mission tracking jest tragiczny i ten pseudorealizm gdzie jest animacja zbierania ziółek, masz 20 miejsc na różne elementy zbroi "żeby było jak w średniowieczu", a potem możesz się sam ubrać w zbroję płytową, którą nosisz ze sobą podczas skradanie się przez las Smile
Niemniej jednak gra ma przyjemny słowiański klimat, pokazuje elementy historii i jak będzie kosztowała 60zł to będzie warta swojej ceny - oczywiście zapowiedzi DLC w samej grze również się pojawiły.
Niech połatają, wypuszczą ze dwa DLC i na promocji steam będzie do zgarnięcia przyzwoite RPG.
"Każda frakcja ma takiego Fenyla, na jakiego zasłużyła" - CMDR Goliat
Odpowiedz
#26
Czytam kukam, spodziewałem się półproduktu i jestem zadowolony, że nie zamawiałem preordera. Poczekam z 3-4 miesiące i zakupie. Do trgo czasu to powinien być przynajmniej dobry tytuł do ogrania bez dużych błędów.
[Obrazek: MB0ujCf.png]

ROTMISTRZ THE WINGED HUSSARS
Odpowiedz
#27
Następny patch dotyczy zapisu który w tej grze jest chory,teraz gra będzie się zapisywała przy wyjściu z niej i w końcu da się w to grać w miarę normalnie
                                                        [Obrazek: QtSCvGW.png]               

                                                        
Odpowiedz
#28
Element zapisu jest odrobine kontrowersyjny i jednym pasuje innym nie. Mi pasuje, bo dlatego, ze nie mozna zapisac w dowolnym momencie powoduje ze bardziej sie staram i zanim cos zrobie to sie zastanowie nad sposobem dzialania. Zapewne w zamysle tworcow chodzilo o to zeby nie trzaskac savea co 5 krokow, to sie udalo i sam save mial byc warty zastanowienia sie czy teraz. W praktyce wylada to tak ze na pewnym etapie to nie jest problem (duzo kasy, ziolek) i mozna zrobic savea czesciej, ale nie mozna nadal zrobic co pare krokow i to jest ok.
Odpowiedz
#29
Trochę odkopię i zapytam czy warto kupić? Jest akurat przecena na steam i mam wolną stówkę do wydania Biggrin
[Obrazek: 84385.jpg?1742401934]
Odpowiedz
#30
A w wieśka grał? Podobał się? Bo jak tak, to jest to inna gra Smile

Wiedzmin dla mnie był bardziej, ze tak powiem głądki. Questy, walka swiat był jak by prostszy, natomiast w KD to bardziej symulator od zera do bohatera. Na poczatku jest cięzko, nie ma kasy, rynsztunku za dobrego, ludzie (NPCe) Cie traktuja jak traktują. W Wiedzminie mamy swiat z magia, smokami i inkszymi magicznymi niemilcami, natomiast w KD to jest kawałek ziemi z kilkoma wioskami i miastami gdzie życie toczy się w warunkach typowych (chyba) dla tamtego okresu, nie uraczysz grama many. Walka w wiedzminie tez jest prostsza, gdyż mamy rollowanie we wszystkie strony co powoduje że bardzo łatwo uciec przed jakims wygarem od przeciwnika, a dodatkowo jest magia, która jak wiadomo może zdziałąć cuda. W KD tego po prostu nie ma, i owszem są sposoby na "poradzenie" sobie w niejednej opresji, ale nie ma tak łatwo, że ze trzy rolle na bok i jesteśmy poza wszelkim zasięgiem czegokolwiek co może nam sprawić przykrość. W KD jak Cię dopadnie srogi przeciwnik to może Cie w chwilę pyknąć. Generalnie we wiesku jak się nie chciało to można bylo nie ginać, tu już tak prosto nie ma, a przynajmniej na poczatku.

Porównując te dwie gry do siebie to lepiej mi się grało w KD, pomimo że świat Wiedzmina jest mi bliższy. Jak za stówke to brać nawet dwie sztuki, jak by jedna nie chciała działać, masz kilkanaście godzin zabawy, a ze wszystkimi DLC co wyszły to pewnie i kilkadziesiąt.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości