(08.11.2018, 02:44 UTC)SEBA312 napisał(a): A ja wrzucę kilka łyżek dziegciu, jak zwykle
.
.....
Z przykrością, ale muszę się zgodzić z całym tym wpisem SEBA312. Mechanika fajna, jest co robić, asteroidy spektakularnie wybuchają, ale co z tego skoro nie idzie za tym jakiś konkretny zysk (czy finansowy czy ze zdobycia jakiegoś specjalnego towaru itp.). Moja historia wydobywania jest niemal identyczna z tą SEBY312.
Wyposażenie:
- trzeba dodać 1 nowy skaner plus 2 nowe bronie górnicze. Plus standardowa reszta górnicza;
- postanowiłem zapolować na Low Temperature Diamonds. Pierwsza trudność to trafienie na LTD Hotspot. Szukałem go już od kilku dni i znalazłem tylko jeden i to niedaleko HRki!
- Okazało się, że w Hotspocie LTD można znaleźć wszystko poza LTD !!!!
- Nowy skaner fajny, ale co z tego jak podświetla skałki z dużą zawartością np: wody (jeeee).

- Myślałem, że ze skanera dowiem się też, które to są te duże asteroidy, które można wysadzać, ale nie (albo nie wiem jak to rozpoznawać). Pozostało mi więc strzelanie na lewo i prawo limpetami. Przez 2 godziny poszukiwań znalazłem 3 duże asteroidy. Dwa pierwsze zepsułem bo dopiero uczyłem się wysadzać. Z trzecim poszło łatwo. Wybuch super, ale po rozłupaniu okazało się, że z tych skałek co powstały sobie mogę znów wykopać wodę i inne badziewie (jeeee). Nie było ani LTD (przypominam, że cały czas działałem w okolicy Low Temperature Diamonds Hotspot), ani żadnej innej nagrody. Nic.
- Podobnie z tymi złożami podskórnymi czy jak je tam nazwać. 2 godziny skanowania w lokacji określonej jako Low Temperature Hotspot i trafiłem na 1 asteroid (jeden) na którym były 2 takie pypcie z LTD.
Podsumowując:
Mechanika fajna, zajmująca, ale kompletnie brak nagrody za wysiłek! Dziś spróbuję odlecieć jeszcze od bańki na kilkaset LY i tam znaleźć LTD Hotspot. Może im dalej od bańki tym złoża lepsze. Może.