Dziennik pokładowy. Śladami Distant Worlds Expedition.
#26
Hmm jakoś tak się spokojniej ostatnio zrobiło w temacie. Uporałem się już z problemami technicznymi i wracam do przekazywania Wam informacji na temat mojej wyprawy.

Zacznijmy od mniej przyjemnych rzeczy. Punkt zbiorczy numer 20 o nazwie Oupailks Furnace musiałem sobie odpuścić. Działałem na zastępczym monitorze w zabójczej rozdzielczości 1280x1024 o proporcjach 4:3 co skutecznie zniechęciło mnie do robienia zdjęć czy nagrań. Mogę więc o nim powiedzieć tylko tyle, że był Biggrin.

Plan podróży podzielony na kilka etapów. W miarę postępów będę dodawał nowe mapy. Skopiowane z głównego wątku na forum FD o Distant World Expedition i wszystkie creditsy należą się autorowi (mi nieznanemu)
[Obrazek: 2efqixf.jpg]

Jak widać na mapie jesteśmy już na ostatnim etapie tej długiej podróży. Zostały tylko 3 przystanki, w dosyć sporej odległości od siebie, więc mimo wszystko rozłoży się to w czasie.

Do miejsca o nazwie The Roncevaux Crossing w systemie QAUTHEIA BA-A E0 dotarłem już w pełnej gotowości. Przystanek ten był  kluczowy, ze względu na to, iż statki które mają mniejszy zasięg niż 33-34ly mogą mieć problem z dotarciem do Beagle Point. Postanowiono więc zorganizować poszukiwanie materiałów do FSD boost. Jest grupa wolontariuszy nazywających się Rock Rats, która od startu DWE, w okolicy każdego z dotychczasowych punktów zbiorczych prowadziła wykopaliska i dostarczała całej ekipie bardzo dużo cennych informacji. Tym razem, jako że czasu już pozostało stosunkowo niewiele, a teren do zbadania jest trudny, organizatorzy ustanowili w tym miejscu zakrojoną na szeroką skalę akcję odkrywczo-górniczą aby wspomóc Rock Rats i żeby każdy potrzebujący miał wystarczająco dużo czasu na szukanie skał potrzebnych do syntezy.

Tym razem miałem trochę więcej czasu na zwiedzanie i postanowiłem to wykorzystać. Przekłada się to też na dużo większą ilość dokładnie przeskanowanych systemów i planet co mile łechta moje eksploratorskie ego Smile

W jednym z systemów znalazłem gęsto upchany pas lodowych asteroid, który do tego był mocno naświetlony i ciekawie się prezentował

[Obrazek: qCpbYsM.jpg]


Pozostając w tych samych klimatach. Karzeł z niesamowicie rozległym i gęstym pasem asteroid. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Pierścienie bardzo mocno też przylegały do samej gwiazdy nie pozostawiając zbyt wiele miejsca.

[Obrazek: XRsEmg5.jpg]

Od jakiegoś czasu zacząłem zwracać większą uwagę na planety typu Rocky Ice. Często mają bardzo ciekawą powierzchnię. Poniżej widać pooraną planetę, bardzo rozległe i głębokie wąwozy, wysokie góry i do tego można było tam lądować Smile.

[Obrazek: zKlh7EI.jpg]

Mi się ten widok skojarzył z Wielkim Murem Chińskim

[Obrazek: emQKZRj.png]

Z bliska wygląda to jeszcze lepiej:

[Obrazek: tC7u62g.png]

[Obrazek: 9pVfTXH.jpg]

A teraz trochę zdjęć z samego spotkania z eksploratorami. Okolica była ciekawa, zaraz obok był duży wąwóz, sporo SRV zakończyło w nim swój żywot Biggrin. Było budowanie mostu ze statków nad przepaścią (akurat nie w mojej instancji), trochę standardowych wygłupów, kilka wypadków typu przypadkowo wciśnięty boost - ktoś Aspem tak przeleciał, zahaczając czyjś statek lekko go uszkadzając i przykleił się do ściany pod drugiej stronie kanionu - rezultat -81% hull u winowajcy Biggrin.

[Obrazek: CGNUqfX.jpg]

[Obrazek: DlRMlQ1.jpg]

Na koniec został zorganizowany wyścig w SRV. Jest to rekord jeśli chodzi o odległość od systemu Sol, na której odbył się tego typu event... póki co Wink. Na miejscu zebrało się 30 osób. Trasa była kamienista i górzysta przez co tylko kilka osób dotarło do mety ale zabawa była przednia Biggrin.

[Obrazek: eWDScX1.jpg]

[Obrazek: BC93TKx.png]

Można się domyślić, że podczas startu było tłoczno:

[Obrazek: ThmLeLE.jpg]

Przeżyłem tam może 2 minuty Biggrin. Później odbył się wyścig numer 2 na tej samej trasie. Zaraz po starcie 4-5 SRV wpadło na siebie, łącznie z moim i chyba wszystkich nas wysadziło w powietrze Biggrin.

Jestem już dosyć daleko. Za każdym razem jak spoglądam na mapę galaktyki zastanawiam się jak ja się tu znalazłem. Uświadamiam sobie wtedy ile czasu mi to zajęło, jak wielki jest to dystans i że to jeszcze nie jest nawet półmetek bo przecież trzeba jeszcze jakoś wrócić Smile. Patrząc na daty to dziś właśnie mija miesiąc od mojego pierwszego wpisu.

[Obrazek: IwinwYq.png]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Dziennik pokładowy. Śladami Distant Worlds Expedition. - przez AlbertMarstalker - 27.02.2016, 15:42 UTC
RE: Dziennik pokładowy. Śladami Distant Worlds Expedition. - przez AlbertMarstalker - 28.02.2016, 06:57 UTC
RE: Dziennik pokładowy. Śladami Distant Worlds Expedition. - przez Haji-me - 22.03.2016, 11:52 UTC

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dziennik pokładowy - Distant Worlds II Haji-me 21 33,814 27.08.2019, 15:12 UTC
Ostatni post: Haji-me
  Enigma expedition - relacja, blog Azorus 6 9,731 08.02.2018, 12:25 UTC
Ostatni post: Maciej1982
  Dziennik pokładowy: Cmdr Mathias Shallowgrave Mathias Shallowgrave 19 22,094 12.02.2017, 03:52 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave
  Dziennik pokładowy: Czas włóczęgi Mathias Shallowgrave 15 21,550 25.08.2016, 19:28 UTC
Ostatni post: Morlokus



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości