[TIPS] - Kilka tweaków do exploracji

[Haji-me]

Scott Scale
Pisałem że cargo racki są jako wypełnienie slotów, które nie są mi potrzebne - i tak puste racki nic nie ważą i nie pobierają energii. Mogę je zastąpić AFMU bo też nic nie waża i przy PP 4A popracować nad zarządzaniem energią. AFMU można uzupełnić w syntezie, więc nie wiem czy aż tyle będzie potrzebne. Poszedłem na kompromis i wywaliłem 1 fuel tank. Wyszło coś takiego Andzia exploratorka. Przy pełnym baku - 6 skoków, max 34,52LY. Do tego 4 miejsca na łaziki, dobry fuel scoop i jeszcze kilka wolnych slotów na AFMU.

Nizm0
Miałem właśnie taki układ PP i PD w pierwszym buildzie. PD może uratować dupsko przy planetach z dużą grawitacją.

Tak poza tym byłem dzisiaj przetestować Andzie na Achenar 3 z przyciąganiem 6,73g. Układ taki sam jak podałem wcześniej czyli thrustery 6D i shield 5D. Masa ogólna statku była nawet większa bo miałem jeszcze ze sobą broń i shield boostery, które wyłączyłem aby odwzorować mój build na eksplorację. Z lądowaniem nie ma większych problemów, straciłem 1 pasek shielda, jeśli się stosować do ogólnie przyjętych zasad BHP na takich planetach - czyli lecimy jak samolot, a nie helikopter . Ze startem było więcej problemów. Zapomniałem jak wielki jest to statek i za szybko podniosłem dziób do góry - efekt to strata tarcz i uszkodzenie kadłuba, które skończyło się na 41%. Doszły do tego te przesadzone efekty wizualne uszkodzeń, które pojawiają się w kabinie anacondy  i trochę się wystraszyłem. Drugi start poszedł mi już lepiej. Używałem tylko silników do podnoszenia w pionie i dopiero w odległości 4 kilometrów zacząłem powoli podnosić dziób do góry i dodawać przyspieszenie w poziomie. Sam początek wyglądał tak, że Anaconda znowu zaczęła powoli tracić wysokość mimo pełnego ciągu - w tym momencie pomogło użycie boostera i szczęśliwie się udało.

Opis może trochę przydługi ale gdyby ktoś jeszcze się zastanawiał czy Anaconda daję radę na planetach z dużym przyciąganiem to może rozwieje wątpliwości.