07.06.2017, 14:29 UTC
Rozważałem i sądzę, że jest tak, wysokościomierz pracuje nad planetą w dwóch trybach, Estimated Altitude czyli ta wyliczana ze średniej promienia planety (w przybliżeniu, pewnie jest tam jakiś model z grubsza, bo niektóre małe krzywe grudy mają ze 20 km różnicy jak nie więcej) oraz Correct Altitude - ta już Ci pokazuje Twoją dokładną odległość od powierzchni.
Moim zdaniem dopiero jak wysokościomierz jest w trybie CA to skaner może pokazać POI. I w zasadzie tyle.
Różnice w EA i CA mogą być potężne, w zależności od tego nad jaką dziurą czy górą lecimy, ale to w zasadzie nieistotne, obserwujemy kiedy się przełączy tryb i wtedy zaczynamy szukać.
brzmi rozsądnie?
Moim zdaniem dopiero jak wysokościomierz jest w trybie CA to skaner może pokazać POI. I w zasadzie tyle.
Różnice w EA i CA mogą być potężne, w zależności od tego nad jaką dziurą czy górą lecimy, ale to w zasadzie nieistotne, obserwujemy kiedy się przełączy tryb i wtedy zaczynamy szukać.
brzmi rozsądnie?

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)