04.06.3303
Mija już dziesiąty dzień poszukiwań redaktora Kokosza. Niestety nie odnalazłem zaginionego.
Na początku skierowałem się do Imperialnych Służb Bezpieczeństwa. Kiedyś pracowałem dla Imperium, a w szczególności dla senatora Patreusa. Nadal figuruję w systemach kontrolowanych przez Dentona - a do takich należy Amsitia jako zaufany współpracownik. Otworzyło mi to wiele drzwi. Uzyskałem informację o całym pobycie Kokosza w kurorcie wypoczynkowym, aż do momentu jego odlotu. Dane przekazane przez ISB były nad wyraz szczegółowe, ale widocznie interesowały się one redaktorem zapewne z powodu wykonywanego zawodu. Weryfikacja wszystkich informacji zajęła mi prawie cztery doby godziny.
Większość z 3 tygodniowego urlopu naczelnego "Echa" była do bólu zwyczajna. Jedyny ciekawy i celny jak się później okazało trop wiązał się z poznaną pod koniec pobytu w klubie "ObaMa" pewną damą. Imperialni śledczy dobrze ją znali to niejaka Xenia Janessen należąca do Karmazynowych Smoków z systemu Nyalayan.
![[Obrazek: aaaaa.jpg]](https://image.ibb.co/khPqYF/aaaaa.jpg)
Jest to grupa przestępcza zajmująca się głownie porwaniami dla okupu. Przez następnych kilka dni poszukiwałem tej podejrzanej brunetki we wszystkich portach w Amsitia, niestety bez sukcesu. Zdecydowałem zatem udać się bezpośrednio do jaskini smoków, czyli stacji Peters Hub.
Na miejscu po przesiedzeniu kilku godzin w obskurnej spelunie noszącej dumną nazwę "Wersal", szczęście dziwnie się do mnie uśmiechnęło. Przy drugiej butelce (trening ze Świńskim Ryje mnie uodpornił) lokalnego specyfiku o smaku płynu do czyszczenia cewek napędu FSD zjawiła się poszukiwana Janessen, a ja dzielnie udając nowicjusza odkrywcę szybko zwróciłem na siebie jej uwagę. Po godzinie z okładem wyszła ze mną z baru i udaliśmy się w kierunku mojego statku. Zaraz za drzwiami w ślad za nami podążyli niczym szare cienie jej dwaj kompani. Jakże byli zdziwieni gdy już w doku bez uprzedzenia potraktowałem ich paralizatorem, z kolei moja piękna przestępczyni próbował uciec ale szybki cios w splot słoneczny usadził ją na zimnej i brudnej od oleju podłodze. Nie czekając na kolejnych pomagierów zabrałem ją na pokład i odleciałem w kierunku Sutter Ring by w spokoju tam z nią podyskutować.
Xenia okazała się bardzo rozmowna i szybko podała mi informacje jakich potrzebowałem. Ją samą oddałem służbą imperialnym. W rozmowie przyznała się, że wykorzystując naiwność Kokosza zabrała się z nim w drogę udając że leci do Jupalo. Po drodze w systemie Veja Moco pozbawiła go przytomności i przygotował statek do przejęcia przez swoich kamratów. Później udała się do Nyalayan a zdobyta jednostka wraz z zakładnikiem miała lecieć do ich tajnej bazy w układzie Glise 9029
Wiem gdzie szukać dalej.

.png)