The Winged Hussars - Forum

Pełna wersja: CMDR DYoda
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
25.01.3303

Otrzymałem następującą wiadomość od Kokosza:
[Obrazek: IMAHU9M.jpg]

A w hangarze znalazłem mojego Vultura... trochę innego
[Obrazek: umzWU6m.png]


03.02.3303

Dzisiaj mam wolne od obowiązków na rzecz Husarii. 
Na wieczór mam dwie opcje: 
- wziąć butelkę Świńskiego Ryja, udać się do "11 Parseków"  i szukać odpowiedniego towarzystwa chociaż wiem że skończy się to jak zawsze.
- zatargać swoje dupsko do statku i zacząć szukać Cracked Industrial Firmawre, który jest mi potrzebny do modyfikacji silników. Może znajdę kogoś kto wie gdzie to dziadostwo można znaleźć.

Pożyjemy, zobaczymy, na razie zamówiłem coś na ząb:
05.02.3303

Dzisiaj dotarła do mnie wiadomość od Cmdr.Gutenberg'a, prosi on pomoc w trwającym w systemie HIP 117064.
Wezwanie od Husarza rzecz ważna, ale frakcja której mam udzielić pomocy nie nazywa się za specjalnie.
Lecę do tego sytemu, ale zanim podejmę walkę po którejś ze stron muszę odwiedzić na miejscu jakąś spelunkę i tam zasięgnąć języka.
______________________________________________________
Doleciałem na miejsce ale moje podejrzenia co do Gold Cartel były słuszne, nie będę wspierał organizacji przestępczej.
Żeby nie robić trasy na darmo zeskanuję data pointy w Lukyanenko Works
______________________________________________________
Na paśmie awaryjnym dotarł do mnie komunikat od Cmdr.Batona. Ma problemy, został oszukany przez nikczemnego typa. Siedzi w kapsule ratunkowej i oczekuje pomocy.
"Porywacze" żądają 50 ton diamentów lodowych. Muszę się skontaktować z Cmdr. daskethem.
______________________________________________________
Życie jak zwykle pokazuje mi gdzie że moje plany ma w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Nie miałem w planach lecieć 10tyś lat świetlnych, ale kompan wzywa. Następnie gdy już zasiadłem za sterami ASP przygotowanego do misji ratunkowej dowiedziałem się że są piloci którzy dotrą tam znacznie wcześniej niż ja. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak szukać tych diamentów na okup.
Lecę do Volcay może mi się poszczęści.
06.02.3303
Udało mi się w sumie wykopać 10 ton diamentów, udaję się do systemu Turingga by przekazać towar. Mam tylko nadzieję, że inni także dołożą się na zbiórkę i Baton wróci cały i zdrowy. Muszę z nim wypić jeszcze parę butelek podczas konwoju 11 Promili.
Oczywiście trochę konspiracji nie zaszkodzi, nastąpiła zmiana systemu w którym ma nastąpić przekazanie, dalej zatem udałem się do układu Blod. Tam przy stacji Calatrava Landing w strefie zakazu używania broni czekał Type-7 kierowany przez Cmdr. Clonerski'ego. Na miejsce dotarli z ładunkami także Cmdr Dasketh i Cmdr. Nadir Ffenics. W trakcie przekazania atmosfera była dosyć gęsta, i dopiero zapewnienie że Batonowi nic nie grozi trochę rozładowało napięcie. Typek odleciał z fantami czekamy na informację o lokalizacji zakładnika.
...
...
...
na datapadzie nadal nic nie ma...
...
...
...
podobno informacje pojawiły się na FFCS
07.02.3303

Po odespaniu ostatnich wydarzeń wyruszyłem moim "Tajapnem" do systemu Jaitrics. W tym układzie na jednej z planet pracuje nie do końca legalne laboratorium Biermann. Zajmuje się ono produkcją oraz wszczepianiem różnego rodzaju implantów do ludzkiego ciała. Placówka ta nie zwróciła by mojej uwagi gdyby nie pewna rozmowa zasłyszana w dokach na Calatrava. Mianowicie dwóch techników w trakcie dyskusji o przewadze jednego implanta nad drugim nazwało to laboratorium:  siedemset trzydziestą pierwszą... a to już mnie zaciekawiło. Czy to możliwe, że ta baza to niesławna placówka badawcza GalCopu - Obiekt 731? Czy to możliwe, że pod nosem Husarii mamy miejsce w którym, rzekomo prowadzono badania nad łączeniem genów ludzi i thargoidów? 
Muszę to sprawdzić.

[Obrazek: exqJRni.png]

Zanim systemy obronne mnie namierzyły udało mi się pobrać całkiem sporą ilość danych - niestety zaszyfrowanych.
No nic wydział wywiadu będzie wiedział co z tym zrobić.
Przy okazji zdobyłem w końcu Cracked Industrial Firmware, czyli obieram kurs na Profesora Palina. W końcu zmodyfikuję napęd mojego Vulture.
08.02.3303

Po modyfikacji napędu musiałem odstawić mojego "Tajpana" do regulacji przekaźnika mocy, coś za bardzo szarpało przy dużych prędkościach. Mechanicy mają się uwinąć do 21.00 lokalnego czasu. Tymczasem udam się do kwatery głównej TWH zdam relację ze skanowania placówki Biermann co do której mam podejrzenia że to niesławna 731.

W drodze powrotnej wpadłem na Gutenberg'a który mi powiedział, że trwa konflikt w układzie Ngakwites i przyda tam się każdy laser. Zdecydowałem że polecę i przetestuję zwrotność mojego  Vulture. Zatem kierunek stocznia i w drogę.
10.02.3303

Wczoraj około 5.00 wróciłem do domu.
W Ngakwites dostałem mocnego łupnia, przeceniłem swoje możliwości i wpadłem do CZ sam. Tam obskoczyły mnie dwie Anacondy z myśliwcami oraz jeden Python. Musiałem ratować się ucieczką, Anacondy i Python w końcu zostały w tyle ale w tym czasie myśliwce mocno mnie poobijały. Koniec końców przetrwałem ucieczkę ale na pokładzie nie działał system łączności a FSD padł. Musiałem przeprowadzić diagnostykę oraz powymieniać trochę podzespołów. Nie jestem gwiezdnym inżynierem i zajęło mi to prawie 14 godzin, ale w sumie cieszę się że w ogóle mi się to udało. 
Po zadokowaniu służbom remontowym zleciłem kompletny przegląd "Tajpana" więc jest on uziemiony. ale dzisiaj nie mam żadnych konkretnych planów. Wieczorkiem zajrzę do  "11 Parseków" może wpadnie jakieś zlecenie transportowe dla większych jednostek, a jak nie to przynajmniej coś przekąszę i pogadam z Jade,
12.02.3303

Odebrałem mój statek ze stoczni naprawczej. Trochę kredytów ubyło z mojego konta. Ale jest okazja się odbić.  Podjąłem się misji wyeliminowania przywódcy ruchu terrorystycznego: Locka Lamorra. Misję zlecił mi ten stary zgred Binder, ale oczywiście wywiad nic nie wie. Samemu muszę polecieć do HIP 109012 tam podkraść się do Haldeman Depot i pobrać dane lokalizacyjne z ich serwera. Jak już zdobędę namiary to sprawdzę czym lata ten psychol i w jakiej obstawie. Bo nie wiem czy nie będę potrzebował pomocy przy walce.

Na wezwanie odpowiedzieli Cmdr.Baton oraz Hetman we własnej osobie, który to chciał przetestować swoją nową Anacodnę. Udaliśmy się zatem do układu HIP 110262 i zgodnie ze wskazówkami czekaliśmy w supercruise na ofiarę. Lamorra pojawił się w Federalnej Korwecie w obstawie dwóch małych jednostek. Musiałem trochę po kluczyć zanim przybyło moje wsparcie. Ale później poszło już łatwo Korweta Batona położyła ogień na największym statku terrorystów a ja z Mathiasem Shallowgrave szybko strąciliśmy obstawę. Później dołączyliśmy do ostrzału Korwety Lamorra. Po kilku chwilach było już po sprawie, przywódca terrorystów zginał i mogłem się udać z powrotem do Collins Market po 3 mln kredytów nagrody.

[Obrazek: 5cUirhs.png?1]

Przy najbliższej okazji muszę się zrewanżować husarzom a i kolejka w 11 Parsekach nie zaszkodzi.
14.02.3303

Jeszcze mam kaca po ostatnim świętowaniu. Szybki prysznic jakieś wspomagacze metabolizmu i do roboty. 
Do Husarii wpłynęła prośba o pomoc od naszego koalicjanta: Communism Interstellar. Ich systemy są celem ataków pseudoimperialnej frakcji Dark Armada
Lecę "Tajpanem" do systemu Sanui, zobaczę czy będę mógł pomóc.
--------------------------------------------------------------------
Na stacji spotkałem Drakkainena także sam tu nie jestem. Na początek skierowałem się do RES'a. A tam względny spokój.
Po zakończeniu patrolu przy bazie spotkałem dwóch sojuszniczych pilotów z IC. Wypiłem z nim parę kolejek w miejscowym barze. Małym problemem była komunikacja werbalna ale jak wiemy alkohol poprawia zrozumienie drugiej osoby.
15.02.3303

Konflikt w Sanui trwa. Wracam patrolować RES'y. Zaliczyłem kilka strąceń, później udałem się do CZ i mnie strasznie poobijali.  Zdecydowałem się, a raczej moje 55% integralności kadłuba zdecydowało za mnie że pora wracać do HRki. Po dotarciu do domowego systemu podczas dokowania do Meskalyne zauważyłem, że nie ja  dzisiaj zdobyłem nagrodę w zawodach: „Kto doleci najgorszym wrakiem”.

Wiedziony ciekawością, po zakończeniu procedury lądowania połączyłem się z kontrolą lotów i zostałem poinformowany, że tą dramat-condą przyleciał Dasketh. O rzesz…  chłopie ale cię ktoś naciągnął, pewnie to była okazja z typu „Będziesz Pan zadowolony.”  

Udałem się w kierunku dowództwa złożyć raport z działalności w systemach Komunistów.
17.02.3303

Binder oficjalnie wysłał mnie na misję niszczenia "zbuntowanych" skimmerów w HIP 110262, przy placówce badawczej Burckhardt Lab. Ale ta oficjalna misja jest tylko przykrywką do zadania zleconego przez Operacje Specjalne. Otrzymali oni informację o podejrzanej działalności prowadzonej przez to podległe Imperium laboratorium . Ma ona związek z badaniami nad rozwojem sztucznej inteligencji. Udzielając pomoc przy zwalczaniu dronów mam pobrać tajne dane z serwerów placówki.
------------------------------------------------------
Misja wykonana, zarówno jej oficjalna część jak i tajna. Wykradzione dane przekazałem wydziałowi deszyfracji OSów. Na szczęście nie były one mocno zabezpieczone, a wynika z nich jasno że skimmery się nie zbuntowały. One zostały przeprogramowane przez centralną AI placówki. To włąście sztuczna inteligencja wyrwała się z pod kontroli i ona stanowi zagrożenie. Mam oczekiwać na dalsze zadania w tym temacie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7