13.08.2018, 00:15 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2018, 00:26 UTC przez SEBA312.)
Ja ukończyłem już Vampyra. Sama fabuła naprawdę mi się podobała i uważam, że była całkiem zręcznie poprowadzona, ale poziom trudności często wyciskał z moich ust głośne słowa powszechnie uważane za wulgarne. Przy jednym z bossów tak się zirytowałem, że wiązanką zawstydziłbym niejednego masztalerza i niejednego szewca. Nie wiem, czy to moja nieudolność, czy rzeczywiście jest tak ciężko, ale chwilami miałem ochotę rzucić czymś w monitor. Wprawdzie twórcy uprzedzali, że podążając ścieżką idealisty znacznie utrudnimy sobie rozgrywkę, lecz moim zdaniem miejscami było spore przegięcie. Osobiście wolałbym móc wybrać między interaktywną opowieścią, a ekwilibrystycznym wyzwaniem dla dłoni i palców.
13.08.2018, 00:20 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2018, 00:20 UTC przez Mathias Shallowgrave.)
(13.08.2018, 00:15 UTC)SEBA312 napisał(a): Ja ukończyłem już Vampyra. Sama fabuła naprawdę mi się podobała i uważam, że była całkiem zręcznie poprowadzona, ale poziom trudności często wyciskał z moich ust głośne słowa powszechnie uważane za wulgarne. Przy jednym z bossów tak się zirytowałem, że wiązanką zawstydziłbym niejednego masztalerza i niejednego szewca. Nie wiem, czy to moja nieudolność, czy rzeczywiście jest tak ciężko, ale chwilami miałem ochotę rzucić czymś w monitor. Wprawdzie twórcy uprzedzali, że podążając ścieżką idealisty znacznie utrudnimy sobie rozgrywkę, lecz moim zdaniem miejscami było spore przegięcie. Osobiście wolałbym móc wybrać między interaktywną opowieścią, a ekwilibrystycznym wyzwaniem dla dłoni i palców.
Z tego co wiem, to zaczynamy na najwyższym poziomie trudności i z każdą śmiercią zmniejsza się on nieco, tak że im więcej razy zginąłeś, tym łatwiej powinno być (teoretycznie). Devsi planują też wypuścić update, który doda dokładnie takie 2 tryby gry, o jakich mówisz - lajtowy dla tych, którzy chcą skupić się na fabule i hard-code dla masochistów
IMO recenzja dobra z pewnymi uwagami:
- szybko przeskakujesz do kolejnych rzeczy, praktycznie mówisz bez przerwy, aż kusi, by pokazać kiepski voice acting aktorów, dać jakąś pauzę;
- o niektórych rzeczach mówisz trochę za bardzo technicznie - drzewko rozwoju postaci itp, nie mówisz, czy to Ci się podoba, crafting... czy masz do tego stosunek obojętny, ogólnie o swoich odczuciach mówisz dość skromnie - coś nie jest złe, to oznacza że dobre? średnie?
Niemniej, jak na pierwszą reckę jest dobrze, nawet bardzo dobrze A ja dalej będę oglądał Vampyra jak się pojawi
(13.08.2018, 23:26 UTC)ryczypior napisał(a): IMO recenzja dobra z pewnymi uwagami:
- szybko przeskakujesz do kolejnych rzeczy, praktycznie mówisz bez przerwy, aż kusi, by pokazać kiepski voice acting aktorów, dać jakąś pauzę;
- o niektórych rzeczach mówisz trochę za bardzo technicznie - drzewko rozwoju postaci itp, nie mówisz, czy to Ci się podoba, crafting... czy masz do tego stosunek obojętny, ogólnie o swoich odczuciach mówisz dość skromnie - coś nie jest złe, to oznacza że dobre? średnie?
Niemniej, jak na pierwszą reckę jest dobrze, nawet bardzo dobrze A ja dalej będę oglądał Vampyra jak się pojawi
Dzięki za konstruktywne uwagi! Postaram się wykorzystać na przyszłość Aczkolwiek kolejną recenzję (Dishonored 2) mam już nagraną, tak że błędy mogą się powtarzać