06.02.2017, 15:30 UTC
Witam i bardzo serdecznie zapraszam wszystkich Husarzy na krótką galerię/opowieść o mojej pierwszej (być może nie ostatniej ) wyprawie eksploracyjnej. Wyprawie, której głównym celem jest dotarcie do najdalszego punktu naszej galaktyki, czyli Beagle Point. Jednak to nie jedyne zadanie do wykonania. Są również inne cele, które osiągam w trakcie podróży na granicę Drogi Mlecznej.
Etap I:
HR 8444 Colonia
Wybór systemu startowego był oczywisty, Nasza stolica. Ostatnie rozmowy w barze "11 parseków" i ruszamy. Po opuszczeniu bańki, kurs prosto na Colonię z pięcioma przystankami na bazach planetarnych. Poniżej kilka zdjęć z tego etapu.
Po dotarciu do Colonii postanowiłem pozwiedzać Jacques Station. Gdy byłem w stoczni zaczepił mnie lakiernik Andrzej. Zobaczył mojego ASP Explorera zmęczonego 22k LY podróżą i zaproponował, że położy nowy lakier na moim statku. Miałem obawy przed powierzeniem mojego pupila nieznanemu mi fachowcy, ale po kolejnych rozmowach z Andrzejem i bliższym poznaniu go, zgodziłem się. Jestem teraz szczęśliwym posiadaczem malowania z kolekcji Wireframe.
Etap II:
Colonia Sagittarius A*
Tą część podróży postanowiłem poświęcić na znalezienie i skanowanie jak największej ilości czarnych dziur i gwiazd neutronowych. Wlatywanie w warkocz gwiazdy neutronowej to jazda bez trzymanki. Czułem się trochę jak kartka papieru miotana huraganowym wiatrem.
Skakanie po neutronówkach tak mnie wciągnęło, że w mgnieniu oka znalazłem się w pobliżu centrum galaktyki. Po kilku skokach zobaczyłem supermasywną czarną dziurę Sagittarius A*. Byłem tak zafascynowany tym miejscem, że emocje wzięły górę i przez nieuwagę uderzyłem w boję nawigacyjną The Centre, tracąc przy tym 20% hulla . Tak więc, jeśli ktoś z Was drodzy Husarze odwiedzi to miejsce i zobaczy na niej ślady czarnej farby, przypomnijcie sobie wtedy o mnie.
Zapraszam do obejrzenia całej galerii w wyższej rozdzielczości:
Po powrocie do bańki ukaże się druga część relacji. Fly safe commanders...