Potencjalny system Karmy

[Mathias Shallowgrave]

(05.05.2017, 13:10 UTC)ShinzoSin napisał(a):

(05.05.2017, 12:08 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): Jeśli dla Ciebie PVP to atakowanie bezbronnej Cobry Corvettą czy też wyładowanej cargo T6 na CG, która nie ma jak się bronić - i robisz to cały czas, nagminnie... to moim zdaniem zasługujesz na złą Karmę i obostrzenia, bo to nie jest cool i powinno być piętnowane. Każdy powinien mieć prawo grać w tę grę ta, jak chce. A jeśli traderzy w T6 są ciągle atakowani na CG bez żadnego powodu, a atakujący nie ponosi ŻADNYCH konsekwencji, a tak jest obecnie, to coś tu jest niehalo.

Ja nie bawię się w PVP, ale dla mnie osobiście challenge w PVP polega na walce z równym sobie przeciwnikiem - niezależnie od tego czy to będzie Vetta vs Vetta czy Vetta vs 8 Sidewinderów. Powodem, dla którego się w to nie bawię, jest to, że jestem po prostu leszczem i wiem, że nie mam większych szans z przeciwnikiem w walce. A atak na przeciwnika, który na 100% zginie, bo po prostu nie ma żadnych szans, to dla mnie żaden fun. Żerowanie na słabszych = ganking, a nie PVP. 

Wystarczy że dużym statkiem będziesz atakował takie statki, które są w stanie przynajmniej z Tobą zremisować. Z oceną tego wstrzymałbym się jednak dopóki nie podadzą więcej szczegółów, jak to miałoby dokładnie działać. Być może jeśli zaatakujesz Vettą wing 2 Cobr po Inżynierach, to już nie będzie klasyfikowane jako atak na słabszych? Jeśli zaatakujesz Vettą jednego Sidewindera w Eravate - to już tak. Ale jeśli tych Sajdków będzie 8, to już nie. No nie wiem, na tym etapie naprawdę ciężko to ocenić.

Ja natomiast pozytywnie oceniam sam koncept, bazowany na przykładach i ogólnej idei systemu Karmy - w takim ogólnym zarysie jak podał to Sandro moim zdaniem ma sens. Oczywiście diabeł będzie tkwił w szczegółach, ale po to właśnie ta dyskusja na FF - przez feedback mamy szansę wpłynąć na to, jak to będzie finalnie wyglądać.

Nie. 
PvP dla mnie to nie atakowanie słabszych statków. PvP dla mnie to walka w wingu z wingiem przeciwników. 
Jak napisałem w pierwszym poście, w typowej walce baaaardzo rzadko zdarza się, żeby nie powiedzieć wcale, że trzy Corvetty trafiają na trzy Corvetty. W życiu nie ma sytuacji idealnych. Bardziej prawdopodobne, że mój wing powiedzmy: 2 Cuttery trafi na wing 2 Fdle, 1 FAS i 1 Vulture. 
Powiedzmy, że tylko jeden Fdl ma zinżynierowane moduły, reszta co najwyżej bronie, a i też nie wszyscy, chociaż w super cruise nie ma jak tego stwierdzić. 
Ewidentnie latają w systemie szukając guza. Wyciągają nas, ale szybciej otwieramy ogień i ich masakrujemy. 
Ostatni z nich, ten Fdl daje radę wyskoczyć. Okazało się po fakcie, że to były nooby i ich zmasakrowaliśmy. 
Taki sam wing w rękach pro graczy byłby wyzwaniem dla 2 Cutterów. Bardzo łatwo ja albo mój wingman, któryś z nas mógł klęknąć. 
Ale wygraliśmy, do tego jedyny statek na serio po inżynierach uciekł. 
Dostajemy karę do karmy za większe statki, bronie od inżynierów i za to, że my zaatakowaliśmy pierwsi, bo mieli powłączane report crimes, a za samo wyciągnięcie jest tylko fine, nie wanted... 

Takich i podobnych scenariuszy będzie masa i bardzo łatwo przesadzić z tym systemem. Po to jest dyskusja, a potem beta, żeby wyłapać takie kwiatki na etapie designu, a potem testów. Być może po serii testów w becie, ostatecznie będzie ok. W obecnym szkicu, według mnie system nie zda egzaminu.

Moim największym zastrzeżeniem jest to, że sam system karmy to za mało. Trzeba by rozwiązać sporo innych problemów przed wprowadzeniem tego do gry, żeby ludzie zajmujący się szukaniem guza też coś mieli z gry. Pamiętajmy, że to tylko gra. Ofc niefajnie jest zostać zabitym bez powodu. Ale jeszcze niefajniej jeśli ludzie zaczną odchodzić od gry bo okaże się, że brakuje end game innego niż grind do największego statku, a na dodatek gracz jest piętnowany za osiągnięcie tego poziomu.

Co do bezbronnych T6 w cruise na CG... Zakładasz, że nigdy nie będziemy chcieli włączyć się do jakiegoś CG, gdzie musimy powstrzymać budowę [insert here big stupid thing], ergo strzelać do transportowych statków. Tydzień takiego CG i cała aktywna Husaria jest tymi złymi 

No widzisz, ja o takich scenariuszach nie myślę, bo patrzę na to z punktu "ofiary" i gracza PVE oraz roleplay. 

Dlatego tak potrzebna jest dyskusja i sensowne argumenty obu stron, co miejmy nadzieję pozwoli na doprowadzenie do jakiegoś kompromisu, z którego większość (celowo nie piszę "wzyscy") będą zadowoleni, włącznie z FDEV.

Jeśli chodzi o blokowanie CG, to taka sytuacja raczej nie będzie miała miejsca - takie CG ludzie robią w Solo

(05.05.2017, 13:15 UTC)Fenyl de Lechia napisał(a): Nikt nie chce robić z Elity EvE, natomiast ja osobiście nie rozumiem nie stosowania działających i sprawdzonych rozwiązań i próbowanie wymyślania koła na nowo...

W takim razie poproszę o konkretne przykłady, bo z ogólnikami typu "Elite powinna być bardziej jak EVE" ciężko dyskutować

[ShinzoSin]

(05.05.2017, 13:31 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): Jeśli chodzi o blokowanie CG, to taka sytuacja raczej nie będzie miała miejsca - takie CG ludzie robią w Solo

So true! xD 
No chyba że Frontier zacznie robić CG tylko w open, co zresztą byłoby świetnym uzupełnieniem systemu karmy.
Już samo to by sprawiło, że mamy ciekawy gameplay dla trzech grup. Ludzi chcących wziąć udział w CG, ale zdających sobie sprawę z tego, że w docelowym systemie pewnie ze 20 gankerów lata po różnych instancjach w czasie rzeczywistym, samych gankerów, oraz polujących na nich potencjalnych bounty hunterów.

[Fenyl de Lechia]

(05.05.2017, 13:31 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): W takim razie poproszę o konkretne przykłady, bo z ogólnikami typu "Elite powinna być bardziej jak EVE" ciężko dyskutować

Tak jak napisałem wcześniej, pomysł Harrego to nic innego jak system, który istnieje w EvE.
Tutaj jest genialnie rozwiązany system "karmy" każdego gracza i wiążące się z tym konsekwencje: https://wiki.eveuniversity.org/Security_status
A tutaj o różnicach w poziomie bezpieczeństwa poszczególnych systemów: https://wiki.eveuniversity.org/System_security

Czytania nie ma dużo, a rozwiązania są logiczne i łatwe do zrozumienia.
Korzystając - gdyby ktoś chciał spróbować EvE to serdecznie polecam, warto.

[Xenderr]

Kilka cech EVE które totalnie niszczą ED, mind blow itp. i po prostu Elite się nie umywa.

1. Ekonomia - gracze produkują wszystko. Rzeczy którymi się handluje są naprawdę wartościowe, dlatego też zniszczenie konwoju ma sens. W ED handlować można jedynie cyferkami bez żadnej realnej wartości w świecie gry, aka commodities. W EVE jak coś transportujesz w ładowni, to czujesz że to ma wartość, a jak pirat Cie zaatakuje to serio możesz dużo stracić, a on bardzo dużo zarobić. Dzięki temu EVE ma niezwykle poczucie realności, natomiast Elite sprawia że czuje się jakbym grał w minigierkę ekonomiczną we Flash'u.
   
2. Concord oraz strefy bezpieczeństwa - świat jest podzielony na strefy bezpieczeństwa, im dalej od centrum tym niebezpieczniej, a profit z gry większy. System reputacji, zależny do poczynań gracza oraz przynależności frakcyjnej (standing).
   
3. Korporacje (gildie) które pozwalają na sensowną grę w grupie. 
   
4. Prawdziwy crafting, rozbudowany. Dodatkowo to co zrobisz możesz sprzedać. W Elite mamy natomiast randomowych inżynierów...
   

Wszystkie problemy które istnieją w Elite są rozwiązane w EVE... Co więcej są rozwiązane w wielu innych grac sieciowych, niestety Frontier tego nie widzi.

[Kyokushin]

System karmy - z pozoru dobry pomysł - z pozoru - bo bycie dupkiem w stosunku do NPC powinno być tak samo karane jak w stosunku do graczy.
Nie powinno być tak, że do jednych statków można pruć do woli i wszędzie jak do worków, a do innych nie, tylko dlatego że sieci w nim gracz a nie npc.

Poza tym, jak najbardziej powinien być jakiś karma system, który utrudni grę za bycie dupkiem.

Moja propozycja:
https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5479213

[Qasz]

(05.05.2017, 15:02 UTC)Kyokushin napisał(a): System karmy - z pozoru dobry pomysł - z pozoru - bo bycie dupkiem w stosunku do NPC powinno być tak samo karane jak w stosunku do graczy.
Nie powinno być tak, że do jednych statków można pruć do woli i wszędzie jak do worków, a do innych nie, tylko dlatego że sieci w nim gracz a nie npc.

Poza tym, jak najbardziej powinien być jakiś karma system, który utrudni grę za bycie dupkiem.

Moja propozycja:
https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5479213

Tak sobie mysle, a moze nie pokazywac CMDR z imieniem gracza, wtedy nikt by nie wiedzial czy to gracz czy npc, wiec trzeba byloby zaakceptowac ze to moze byc gracz ...

[GutenbergPL]

Tak, wreszcie rozróżnienie security systemów.
Do tego przemyt, sowicie nagradzany, a jeszcze ciężej ścigany.
Kyoku ma racje - karma nie może obejmować tylko działań PvP.
Każdy skan z nielegalnym towarem ujmowałby karmę - pilot byłby częściej wyciągany i skanowany.
Do tego boty "Miami Vice" ścigające przemytników, zmodyfikowane thrusery i skanery, cobym nie mógł zwiać Pytonem na DD5.

Ach, jakby to zrobili z sensem, przy okazji Pogranicze stało by się bardziej atrakcyjne, a tak to robimy tą anarchię, robimy, a tam nawet statki security potrafią latać, w większych systemach.... ucieczka z przemytem teraz jest żenująco łatwa, outposty niepilnowane, duże stacje z botami "na łańcuchu"....

Zobaczymy, dobrze że temat ruszył.

[Kyokushin]

Mistrz
https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5481926




Aż się prosi o cytat Piłsudskiego... "Wam kury szczać prowadzać, a nie ..." ... gry robić.

[albert marstalker]

Nawiązując do tej walki z Combat Logiem, zgadzam się z Xeonary, ponieważ w innych MMO faktycznie jak wyłączysz nagle grę to postać jeszcze przez jakiś czas jest zalogowana, co na polu bitwy wiąże się ze śmiercią. Jeśli przeciwnik jest w stanie cię pokonać a Ty nie jesteś w stanie mu uciec to giniesz, prosta zasada. Na cwaniaka potrzeba bydlaka.
Druga sprawa o której już dawno temu pisałem. Skoro Elite to MMO to po co jest tryb jakiś dziwny "single player" (solo play) który nie jest ani single ani multi player, ponieważ grając w tym trybie i tak możesz mieć wpływ na wydarzenia w multiplayerze. Moim zdaniem jeśli to ma być prawdziwe MMO powinnien być tylko Open play, szkoda że twórcy nie przewidzieli tego podczas tworzenia gry.

---

I podoba mi się pomysł z karmą. im więcej psocisz tym bardziej sobie grzebiesz. Jak w prawdziwym życiu

[Ulpian]

Przeczytałem i nic z tego nie wynika. Napisali jak się zdobywa/traci karmę, ale co z tego? Co daje karma? Będą nas bardziej lubić w praworządnych systemach, a w anarchistycznych strzelać bez pytania? Mając złą karmę będziemy mogli kupować niektóre nielegalne towary? Cokolwiek? To co przedstawili obecnie mógłbym zrobić sam w 5 minut, sztuką jest zrobić system, który sprawnie wykorzysta karmę - a potencjał jest ogromny.