Potencjalny system Karmy

[Mathias Shallowgrave]

https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5477360

Sandro wstępnie opisuje przykłady, jak miałby działać system Karmy, nad którym pracują. Brzmi to sensownie, trzeba przyznać. 


Zastanawiają się też nad podniesieniem timera w Log Out To Menu to 30 lub 60 sekund. Krok w dobrym kierunku!

[dasketh]

W końcu się zabrali za ważne tematy - tyle powiem.

Nie narzekam na content jaki wprowadzają, ale czasami mi to przypomina ser szwajcarski - brakuje podstawowych tematów związanych z MMO (i tak to jest MMO Space Sim) - a dorzucają masę możliwości gry w postaci planet, statków, inżynierów itd.

Fajnie że zaczynają działać powoli z tymi "brakami" (w moim odczuciu) jakie powinny być już dawno zaimplementowane do rozgrywki

[GutenbergPL]

Dobry pomysł, zobaczymy jak go rozwiną.....
Niech jeszcze tylko dorzucą możliwość przejścia solo/open z 12h cooldown i gotowe.

[Alexy78]

Tak jak popieram taką inicjatywę, tak mam dużo wątpliwości, bo jest to miecz obosieczny. Za mało czasu spędziłem do tej pory w Open Play, by się więcej wypowiedzieć, ale łatwo sobie mogę wyobrazić, że bedą osoby grindujące "bad carmę", by być "bad ass".
Już może prostszy system byłby bardziej skuteczny - jeśli ktoś wychodzi z gry podczas walki, to przez następne 3 dni może grać tylko w Solo Play - proste i skuteczne, bez filozofii.
Piszę dlatego, że gra moim zdaniem do tej pory nie ma systemu kar ogarniętego do końca. Czasem w Hazardous RES złapię wanted (zwykle nawet nie wiem kiedy) - w menu po lewej nie widzę na ile czasu i za jaką kasę, potem wylatuję z systemu, wracam i mam napisane "Clean" podczas ładowania FSD, po czym wpadam w system i jestem dalej "Wanted". W końcu kupuję Sidewindera, by poddać go anihilacji przez policję wcześniej oddając utarg z RES (a chodziło o 2 uczciwie zarobione miliony) i podlatuję do stacji, gdzie wanted zniknął. Jak całość wymieszamy z faktem, że latałem w multicrew tego wieczoru (miałem pasażerów), to już w ogóle nie wiem o co wtedy chodziło.
Już widzę cyrki jakie będą z Karmą związane.

To tak trochę jak z karami w grach wyścigowych - nigdy do końca tego nie opanowano - ktoś w nas "huknie" przed zakrętem, a to my karę otrzymujemy. Nawet w rzeczywistości np. w F1 powoływane są komisje, które po wyścigu jeszcze parę godzin nad analizą spędzają.

Piszę, bo temat jest szczytny i go popieram, jednocześnie jednak jestem zwolennikiem prostszych i jednoznacznych rozwiązań. Warto zauważyć, że osób nieuczciwych, kombinujących nigdy się nie uniknie i tak jak nie powinno się im życia ułatwiać, tak warto być czujnym by "nie wylać dziecka z kąpielą".

Warto dodać, że ze względu na abstrakcyjne ceny dopasionych statków - ich ubezpieczenia są również abstrakcyjne - wydać 200 mil na osłony? 200 na pancerz, generator czy inne? gdzie za 50 mil ma się przyzwoity statek? Tydzień latać dla CG, by dostać 25 milionów, gdzie ubezpieczenie jednego zgonu Corvetty to 2 tygodnie CG?
Nie dziwię się - choć w 100% potępiam - że ktoś stosuje niehonorowe techniki, szuka grindu, przelogowywuje się itp. - sama "bad karma", która innym psuje zabawę.

Tutaj FD powinien się bardziej zastanowić, bo w tym widzę problem większy - aby graczy dłużej przytrzymać maksymalnie spowalnia postęp, nerfi rózne rozwiązania, a potem daje niebotyczne wymagania dla elementów wyposażenia statków, bo się boi, że gracze nie będą mieć co z kasą robić i grę porzucą.

Następny dodatek powinien się nazywać "Stations" - gdzie gracze za 100 miliardów mogą sobie postawić własny outpost, a za 500 miliardów zrobić zrzutę na Coriolisa. Dorzucić opcję kredytów, które gracz musiałby wirtualnie spłacać i już jest Comander chwycony na wędkę - musi regularnie grać, by budowę stacji podtrzymać - tworzą się frakcje, które się do stacji dokładają, stacje na siebie zaczynają zarabiać itp. Nie byłoby problemów z nadmiarem gotówki w grze, statki mogłyby być z ubezpieczeniami tańsze i ktoś mając Corvettę mógły co wieczór 3 razy nią ginąć bez bólu i konieczności relogowania. Balans byłby naturalny - bo teraz jest wg mnie zniekształcony.
Sprawa delikatna - bo tytuł można tak łatwo popsuć - ale na pewno warta przemyślenia.

Taka "Karma" mało, że jest półśrodkiem, to jest zbyt dużym ryzykiem i efektem powyższych, między wierszami nadmienionych manipulacji developera, by przytrzymać graczy przy grze.

Trochę pokrętnie opisałem, mam nadzieję jednak, że ująłem związki przyczynowo skutkowe prowadzące do tego, że "karma" problemów nie rozwiąże, pomimo tego, że kieruje się słuszną ideą uczciwości graczy w grze.

[Baton]

(05.05.2017, 07:21 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5477360

Sandro wstępnie opisuje przykłady, jak miałby działać system Karmy, nad którym pracują. 

Wydaje mi się, że on tam pisze, że tak mógłby wstępnie wyglądać gdyby zrobili a nie, że nad nim pracują, więc na razie to jest tylko dyskusja i no ETA no guarantees

Zwiększenie czasów wylogowania do 15, 30 sekund by mi przeszkadzało, nie widzę czemu by mnie mieli utrudniać życie jak chcę wyjść z gry bo jakieś ciołki używają tego zamiast combatlogowania. 
Czytaliście, że najnowszy sposób na combatloga to użycie join multicrew, czyli jak Cię atakują to można wskoczyć komuś innemu do statku i zniknąć i wszystko jest legitne, pomysłowość graczy nie ma końca.
Teraz powinni wymyśleć jakiś system, który w rezultacie utrudni życie graczom używającym normalnie multicrew, z powodu tych którzy wykombinowali jak za jego pomocą oszukiwać :/ Niestety dlatego często jestem zdania, że się nie powinni skupiać na walce z takimi rzeczami bo co by nie zrobili to się znajdzie jakiś spec, który to obejdzie.

[Mathias Shallowgrave]

Nie zgodzę się, Alexy. W jednym z postów Sandro napisał, że oni nie chcą całkowicie zakazywać grania w dany sposób, ale chcą być pewni, że akcja = reakcja. Czyli za pewne zachowania, które mimo wszystko nie łamią reguł gry, ponosi się konsekwencje - tym większe, im częściej robisz "złe" rzeczy. I z tym się zgodzę. Za granie w grę pownni karać rzeczami w grze.

Za łamanie zasad (cheat, exploit) powinni karać rzeczami poza grą, takimi jak shadowban na przykład.

Co do combat logging - tutaj karma nie powinna działać IMHO. Sandro przyznał, że nie mają sposobu na odróżnienie czy ktoś wyciągnął kabel z gniazdka, ubił proces czy też po prostu provider odciął prąd/internet.

Jednak CL jest jasno uznawane za EXPLOIT przez FDEV i tak powinni to traktować. Tak samo griefing (nie mylić z gankingiem - czyli np. niszczeniem innych statków bez powodu) - czyli np. ramowanie pod stacją, ciągłe zabijanie tego samego gracza, multi crew trolling itp. - także powinny być karane poza grą.

Moim zdaniem system karmy jest ciekawy, bo stopniowo karze za niemoralne/złe zachowanie w grze - najpierw odbiera możliwość dokowania poza anarchią, później zabiera ubezpieczenie i na koniec w ogóle pozbawia możliwości wykupu statku.

Trolling, cheating i griefing nie powinny być jednak objęte tym systemem, bo to zupełnie inna kategoria.

::EDIT::

(05.05.2017, 08:22 UTC)Baton napisał(a): Wydaje mi się, że on tam pisze, że tak mógłby wstępnie wyglądać gdyby zrobili a nie, że nad nim pracują, więc na razie to jest tylko dyskusja i no ETA no guarantees

Zwiększenie czasów wylogowania do 15, 30 sekund by mi przeszkadzało, nie widzę czemu by mnie mieli utrudniać życie jak chcę wyjść z gry bo jakieś ciołki używają tego zamiast combatlogowania. 
Czytaliście, że najnowszy sposób na combatloga to użycie join multicrew, czyli jak Cię atakują to można wskoczyć komuś innemu do statku i zniknąć i wszystko jest legitne, pomysłowość graczy nie ma końca.
Teraz powinni wymyśleć jakiś system, który w rezultacie utrudni życie graczom używającym normalnie multicrew, z powodu tych którzy wykombinowali jak za jego pomocą oszukiwać :/ Niestety dlatego często jestem zdania, że się nie powinni skupiać na walce z takimi rzeczami bo co by nie zrobili to się znajdzie jakiś spec, który to obejdzie.

No tak, źle napisałem - sorry.

Co do exit to menu - timer pojawia się tylko w sytuacji zagrożenia przecież. Jak nie jesteś atakowany, to jest instant.

[Xenderr]

Uważam że combat logging albo disconnecty w trakcie walki z innym graczem, powinny prowadzić do zniszczenia statku. Dość typowe rozwiązanie w grach mmo - jak wychodzisz z gry to nie znikasz od razu (w Elite nie da się tego zrobić), ale jak z kimś walczysz i jak Cie rozłączy to raczej masz gwarancje że zginiesz. Karma nie jest najlepszą opcją w tej sytuacji.

Oczywiście jak się mówi o karaniu combat loggingu to ludzie od razu krzyczą że mają niestabilne łącze. Tyle że jak już tak bardzo dbamy o problemy graczy, to warto wziąć pod uwagę że Ci wszyscy grieferzy którzy taranują graczy pod stacją mogą mieć po prostu wadliwy joystick i co jakiś czas tracą kontrolę nad pojazdem, czy to jest powód żeby karać ich ze to?

[Alexy78]

Przyjmuję Twoje argumenty - niemniej pozostaję przy opinii, że w wersji idealistycznej poprawne, tak w grze przez długi czas tego nie ogarną, jak podałem z przykładem dotyczącym "Wanted".
Ja po prostu nie mam poczucia, by kod gry był stabilny - zbyt często podczas zabawy pojawiają się "kwiatki" z wyrzuceniem z serwerów, źle działającym nav-lock'iem, niepoprawną oceną sytuacji podczas relacji w stacji z NPC (kary niesłusznie przyznane), instancjami czy ostatnio - latając w czwórkę w skrzydle podczas eksploracji - jeden ze statków był cały czas dla jednego z nas niewidoczny.

Dodatkowo - nie zmienia to faktu, że gdyby nie absurdalne ubezpiecznie absurdalnie drogich statków, to problem by nie występował w takim stopniu. Bo nie chcąc tłumaczyć trolli w grze, to pewne zachowania wywołane są "obroną" przed pewnymi zasadami, których geneza wg mnie nie jest transparentna, a mówiąc wprost - służy do przytrzymania graczy na serwerach w sposób umiarkowanie uczciwy (wymuszanie grindu). 

Względem "kwiatków" - tak naprawdę już dawno się z nimi pogodziłem i już nie psują mi zabawy, raczej się uśmiecham je widząc. Względem balansu - tutaj sprawa jest na tyle trudna, a pobudki FD rozumiem - że nie wiem, czy byłbym w stanie coś lepszego wymyślić (deę "Stations" wrzuciłem jako luźną koncepcję). Swoją drogą też mi aż tak to nie przeszkadza i nawet mam satysfakcję dziwną i dumę patrząc na "rebuy cost" swojego statku.
Ale przyznam uczciwie - że ten współczynnik często wpływa na fakt, że korzystam z Mobiusa, a wolałbym latać w Open - co pewnie niebawem nastąpi, tylko jeszcze jedną wyprawę eksploracyjną chcę zaliczyć... by rozpocząć nowy rodział grania w swojej karierze Commandera

Jakby jednak nie patrzeć - wprowadzenie ew. karmy wynika z obu powyższych i jest z nimi powiązana, a pewnie kolejne patch'e będą modyfikować jej działanie - czy przyniesie spodziewany skutek jeśli się za temat na powaznie, poza dyskusjami, zabiorą? Oby. Choć wolałbym "uzdrowienia" zasad u podstaw rozgrywki, gdzie to wirtualne pieniądze za zachowaniem wielu graczy są fundamentem ich decyzji (złośliwych, czy nie).

Tutaj pojawia się pewien wątek - oficjalny serwer PvE czy PvP, ale w tej kwestii już się rozpisywać nie będę, bo to wytarty temat ocierający się o samą ideę grania w gry i celów jakie gracze poprzez tą rozrywkę osiągają.

[Baton]

(05.05.2017, 08:23 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): Co do exit to menu - timer pojawia się tylko w sytuacji zagrożenia przecież. Jak nie jesteś atakowany, to jest instant.

Ja przez ostatni dobrze ponad rok widziałem timer kilkanaście razy tylko przy okazji jak mi się statek grzał, więc wolałbym go nie mieć, a nie że jeszcze dłuższy. Oczywiście rozumiem frustrację graczy PvP.

[Alexy78]

(05.05.2017, 08:57 UTC)Xeonary napisał(a): Uważam że combat logging albo disconnecty w trakcie walki z innym graczem, powinny prowadzić do zniszczenia statku. Dość typowe rozwiązanie w grach mmo - jak wychodzisz z gry to nie znikasz od razu (w Elite nie da się tego zrobić), ale jak z kimś walczysz i jak Cie rozłączy to raczej masz gwarancje że zginiesz. Karma nie jest najlepszą opcją w tej sytuacji.

Zgadzam się z Tobą - tutaj jednak FD nie chce stracić graczy, którzy się wkurzą, że grając uczciwie albo wywali serwer - co się przecież zawsze zdarzyć może, albo wywali domowy internet lub - jak się to zdarza u kolegi exploratora na Oculusie - nie zauważy, że 3 letnia córka podejdzie i naciśnie taki niebieski przycisk w komputerze... 
W grze się na wiele rzeczy "pracuje" (w przyjemny sposób) i utrata tychże w sposób niezawiniony przez gracza działa jak zimny prysznic - a celem, jak wiemy, FD jest utrzymanie graczy na serwerach.
Karma do mnie właśnie poprzez niestabilność rozwiązań obecnych możliwości gry i gier jako takich - nie przemawia. Sprawa nie jest łatwa - ale niech się FD martwi - my sobie będziemy dalej grzecznie latać