Ekspedycja NOWA ZIEMIA

[MistyPL]

Dzień Misji 1  //16.01.3309// 8:30//     HR 8444 /3A /Maskelyne Vision

 

Czekaliśmy na ten dzień niecierpliwie. Najgorsze są ostatnie chwile. Ciągle mam wrażenie że nie jesteśmy w stu procentach gotowi, że czegoś brakuje, że o czymś zapomniałem. Ale to się wszystko wyjaśni już niedługo. W najbardziej nieoczekiwanym momencie. W momencie kiedy właśnie to co zapomniane, będzie niezbędne. Przeglądam notatki zrobione podczas przygotowań. Wszystkie pozycje odfajkowane. Ale wrażenie nie mija… Muszę się czymś zając. Siedzę w fotelu i się nudzę. Załoga biega po pokładzie dopinając swoje zapominajki a ja nie mam co robić. Może okna umyję? Jakoś nie wypada..

Najgorsze są ostatnie chwile przed startem. Potem wszystko się ułoży. Opanowaliśmy chaos spowodowany zaokrętowaniem tylu osób na pokład. A i tak ktoś porzucił meble z biura w hangarze.

Nie udało się znaleźć właściciela więc po kazałem je po prostu wyrzucić przez śluzę. Może nie dostaniemy mandatu za śmiecenie w pobliżu Maskelyne.  Odsetki po powrocie doprowadzą do mojego bankructwa.

Sprawdzę komputer nawigacyjny. Wszystko już wprowadziłem:

Pierwszy skok do systemu Chamaeleon Sector FW-W c1-11 potem trzy kolejne -  do Swoilz ST-U c5-20; Prua Dryoae HA-Y b20-4 i docelowy w tym etapie Prua Dryoae HI-Q d6-66. Tam rozpoczniemy badania przestrzeni. Oby Bóg Thargoidów pokierował ich w inne sektory Galaktyki albo wysłał prosto do piekła…

[Scott77]

Będę śledził Wasze postępy. Akurat tak się składa, że wczoraj też wybrałem się moim FC na pierwszą małą eksplorację. Planowałem 15 skoków, kilka dni kręcenia się po okolicy i powrót. Poleciałem mniej-więcej w podobnym kierunku i natknąłem się na niewidzialną ścianę. Po około 10 skokach FC doleciałem do miejsca, gdzie dalej lecieć nie mogłem: "system kontrolowany przez Thargoidów". Odbiłem w kierunku centrum galaktyki, wykonałem dwa skoki i znowu ściana.

[MistyPL]

(16.01.2023, 08:38 UTC)Scott77 napisał(a): Będę śledził Wasze postępy. Akurat tak się składa, że wczoraj też wybrałem się moim FC na pierwszą małą eksplorację. Planowałem 15 skoków, kilka dni kręcenia się po okolicy i powrót. Poleciałem mniej-więcej w podobnym kierunku i natknąłem się na niewidzialną ścianę. Po około 10 skokach FC doleciałem do miejsca, gdzie dalej lecieć nie mogłem: "system kontrolowany przez Thargoidów". Odbiłem w kierunku centrum galaktyki, wykonałem dwa skoki i znowu ściana.

to jest bug lotniskowca  też tak miałem- musisz pare razy popróbować skok w te systemy oznaczony jako thargoidzkie. 

Mam nadzieję że mam rację...

[MAGNUM354]

bo inaczej wasza wyprawa skończy się zanim zacznie


Ale mam pytanie - czemu na tej drugiej fotce każdy z was patrzy nie dość ze w inną stronę, to jeszcze nikt nie spojrzał w stronę obiektywu ?
Czyżby ta sprawa z meblami już poróżniła załoge ?

[MistyPL]

bo się pokłócili kto gdzie ma siedzieć

[Pajk]

A mnie ciekawi, który z tych ośmiu śmiałków jest "Ósmym pasażerem" i mu zaraz mały thargoid z klaty wyskoczy

[MistyPL]

Oj.. zlecam przeswietlenie rtg calej zalogi!

[MAGNUM354]

spoko, członkowie TWH z radością zorganizują ekspedycję poszukiwawczą za dwa lata, żeby was poszukać

[MistyPL]

O wlasnie. Najwazniejsza jest świadomość ze ktos kiedy gdzies Ci pomoze

======== Wnioski o akcje ratownicza prosimy skladac w Biurze Wyprawy . ===

[MistyPL]

Dzień Misji 1  //16.01.3309// 23:30//     Orion Spur /Prua Dryoae HI-Q d6-66

A więc zaczęła się przygoda. Pierwsze odkrycie nastąpiło w trakcie przerwy na schłodzenie napędu w systemie Swoilz ST-U c5-20,  Cmdr Banzail na dalekim skanie wykrył jakąś anomalię, Wszyscy biegiem rzucili się do statków. Po szybkim szturmie naszym oczom ukazał się wspaniały widok.

Była to duża kolonia Metalicznych Kryształów wymieszane  rodzaje Prasinum i Purpureum. Nasz Ksenobiolog stwierdził że to muszą być samce i samice.

o powrocie na pokład odbyła się debata na temat niebezpieczeństw związanych z próbami rozmnażania się tego gatunku na sposób ludzki.   

            

Po kolejnych skokach w nadprzestrzeni osiągnęliśmy cel pierwszego dnia wyprawy. Wskok do systemu  Prua Dryoae HI-Q d6-66  zaowocował od razu zdobyciem

 przez Cmdr Zorro z Sari odznaki Pierwsze Odkrycie Systemu a Cmdr Banail jeszcze jedząc śniadanie w Mesie, z podręcznego urządzenia sporządził skan całego systemu odkrywając dla ludzkości wiele planet i księżyców. Niestety w tym pośpiechu nie zauważył że aż cztery z nich spełniają kryteria poboczne naszych głównych celów.

            Po krótkiej odprawie podzieliliśmy sektory do zbadania i wszyscy wyruszyli w przestrzeń.

NA efekty nie trzeba było długo czekać. Po 20 minutach lotu Comdr Zorro z Sari odkrył nowy nieznany gatunek roślinek. Przepiękne okazy Concha Aureolas

Kolejne odkrycia posypały się natychmiast. Komunikator średniego zasięgu rozpalił się do czerwoności od ilości spływających danych eksploracyjnych.

Piękno nieznanych planet zapiera dech w piersiach. Poprzez wrota piekieł

Do bajecznych i kolorowych miejsc:

Odnotowano dwa incydenty.

 Sidewinder pilotowany przez Cmdr Radosław_PL z nieznanych przyczyn doznał awarii Thusterów i z dużą prędkością uderzył w burtę Lotniskowca.

Statek eksplodował.

NA ratunek rzucił się dzielnie Cmdr Baddafin_PL ale niefortunnie znajdował się w pobliżu głównej gwiazdy systemu i pole grawitacyjne wyrzuciło go z lotu Cruz tuż nad  gorejącą powierzchnię. Ledwo uniknął usmażenia dzięki specjalnemu stopowi z metali Guardiańskich z których jest zbudowany jego stateczek.

 Szczęśliwie znaleźliśmy kapsułę ratunkową zawierającą ziemską powłokę Cmdr Radosława_PL i po krótkiej reanimacji  wylądował w ambulatorium.

Według raportu Lekarzy już jutro nasz Szef Doków wróci do służby.

Późnym wieczorem Cmdr Banzail raportuje pierwszy zakończony sukcesem skan planety możliwej to zasiedlenia.

To  terraformowalny skalisty księżyc Prua Dryoae FN-Q d6-80 6 a. W końcu możemy zapisać pierwsze punkty naszej wyprawie. Gratulacje!

        

   To był długi i wyczerpujący dzień. Ale zapału nam nie brakuje. Oby dalej szło co najmniej tak samo jak dzisiaj….