Starfield
#1
Wygląda bardzo obiecująco:


[Obrazek: ICnDx3E.png]
Odpowiedz
#2
Jeśli połączą SC i ED to myślę że pozamiatają.
Odpowiedz
#3
Pozamiatają i nie będzie to miało nic wspólnego z SC czy ED. Starfield to gra fabularna z casualowymi elementami latania (prawdopodobnie). Starfieldowi bliżej (choć też daleko) do NMS... jak tak na niego patrzę to widzę Outer Worlds.
[Obrazek: 383045.jpg?1670326406]
Odpowiedz
#4
Ja tam widzę mocno skyrimowy vibe Smile

(To bynajmniej nie zarzut! "D )
--
:: Oficjalny Partner FDEV - zapraszam na Twitch (KLIK) po partnerskie skórki! 

:: Tapetki z Elite i nie tylko (KLIK). 

Odpowiedz
#5
Za mną przemawia budowanie własnego statku ;]
[Obrazek: DorqgT8.png]


"Astronautyka jest dziś formą ucieczki od spraw ziemskich. Każdy, kto ma ich dość, wyrusza w Galaktykę, licząc na to, że najgorsze stanie się pod jego nieobecność."

-Stanisław Lem

[Obrazek: 215106.jpg]


Odpowiedz
#6
chyba przerabianie jednego z kilku?

walka w kosmosie faktycznie wygląda na zręcznościówkę podobna do NMS, ale dzwięki silników ( dziwne że są ) prezentują się fantastycznie - zupełnie jak w Expanse Smile

do tego 1000 planet,, aż się prosi o multi... chociaż drużyny do ( ostatnio modnego trybu ) dla 4 graczy .
Odpowiedz
#7
Pierwsza myśl: Elitka graficznie przy tym wygląda jak ubogi krewny. Włączyłem sobie więc trailer Odyssey i... no tak, wszystko można pięknie przedstawić. Trzeba więc poczekać do premiery.
Odpowiedz
#8
(13.06.2022, 15:09 UTC)MAGNUM354 napisał(a): chyba przerabianie jednego z kilku?

walka w kosmosie faktycznie wygląda na zręcznościówkę podobna do NMS, ale dzwięki silników ( dziwne że są ) prezentują się fantastycznie - zupełnie jak w Expanse Smile

do tego 1000 planet,, aż się prosi o multi... chociaż drużyny do ( ostatnio modnego trybu ) dla 4 graczy .

Bardzo srogo jak 1000 planet. Kooperacja w tym wypadku by się przydała faktycznie Tongue

A co do "dźwięków w kosmosie": Jak jesteś w atmosferze, to możesz użyć komputera do "emulacji" dźwięku "na zewnątrz" Biggrin

Husaria są jak łódzkie Bałuty - reprezenuj ją godnie i dumnie. o7
Odpowiedz
#9
(13.06.2022, 11:45 UTC)Vitorius Santini napisał(a): Pozamiatają i nie będzie to miało nic wspólnego z SC czy ED. Starfield to gra fabularna z casualowymi elementami latania (prawdopodobnie). Starfieldowi bliżej (choć też daleko) do NMS... jak tak na niego patrzę to widzę Outer Worlds.

Oby nie. Najbardziej w Outer Worlds drażniła mnie retro-futurystyczna stylistyka. Jako elektronik z wykształcenia mam pojęcie co się da zrealizować na lampach a co nie bardzo i nie pasują  mi w sci-fi toporne, obłe kształty  Tongue . W Starfield liczę na rzetelnie oddane technikalia. Trochę wodzy fantazji trzeba oczywiście popuścić, ale  od tych wspomnianych już retro futurystycznych klimatów mamy już mniej lub bardziej udane Fallouty, i to zarówno od Bethesdy, jak i od Obsidian Entertainment, tudzież od  Interplay. W podobnym tonie utrzymane też były Bioshshocki. Teraz czas na grę z nowoczesnym designem, gdzie statek kosmiczny nie przypomina zespawanej przez pijanego szwagra  konstrukcji z kilku wanien, starej żniwiarki i radzieckiej pralki automatycznej.
Fortuna toczy się kołem. Pod kołem to pojąłem.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
[Obrazek: 34417.png]
Odpowiedz
#10
1000 planet dla single player. Wiem, że są różni gracze którzy mają po 300h w CP2077 bo "liżą ściany od znacznika do znacznika" na pierwsze podejście ale jak dla mnie to szybko może się znudzić. W elitce jak coś się robi, to przynajmniej ma gracz poczucie, że wpływa to na wszystkich lub to, co się dzieje w systemie, dzieje się właśnie dzięki wszystkim a w single player? Hmm....? Może być ciekawie, przez pierwszych 20h. Takie moje odczucia. No ale fakt, zapowiada się ciekawa gierka.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości