Neural Log - CMDR ShiMan

[MAGNUM354]

ja też to czytam z zainteresowaniem - ale mocno przeskakujesz niektóre rzeczy - prawie w każdym wpisie wspominasz ciągłe problemy z gotówką ( nawet po tym jak robiliście misje skrzydłowe w Truk ) - a tu nagle wpis jak Belugą ratujesz ludzi z płonącej stacji. Szkoda że pominąłeś wątek zarabiania kasy - tym bardziej że jak pisałem wyżej, ciągle na to narzekasz Wydawać by się mogło że ustatkowanie się / zarobienie sporej kasy / czy opracowanie metody na szybkie wzbogacenie się będzie warte odnotowania w dzienniku

[ShiMan]

Obecnie już mam z 1,5B Cr; na brak hajsu już nie narzekam. Po prostu za rzadko piszę, a najwcześniejsze momenty mi uciekają z pamięci.

[ShiMan]

Miejsce: Maskelyne Vision, Stacja typu Coriolis
Sektor: Inner Orion Spur (Poza Bańką)
Obszar: Terytoria TWH, Marchia Stołeczna
Układ: HR 8444 (także jako HIP 109404, HD 210271)
Data: 11 XI 3307, godz. 12:55 czasu lokalnego

---

Znów jest ten dzień. 11.11. Aż postanowiłem spojrzeć raz jeszcze na swój wpis sprzed dwóch lat.

Postanowiłem raz jeszcze spojrzeć na swoje życie, jakie upłynęło od tego czasu.

Jak dotąd mam 2.2 mld kredytów. Nawet w swoich najśmielszych snach mi się o takiej flocie nie śniło. No ale co z tego, skoro moje życie jest...
Dobra mniejsza o moje prywatne. Starczy powiedzieć że jest strasznie zatrute. W głównej mierze przez tych, których powinienem jak najbardziej szanować, a zachowują się, jakby dopiero co się z getta wyrwali. Nie dziwię się - takie środowisko niszczy człowieka, nawet jeśli żyje w tzw. "dobrym domu".

Wracając do kredytów - zauważyłem że parę systemów zaczęło oferować zadania za okrągłe 50 milionów. Jasny gwint... To dopiero flota.
Przy okazji zauważyłem że takie zadania są wystawiane przez stacje, w których rządzą... komuniści. Sojuz nieruszymyj riespublik swobodnych... i tak dalej (przynajmniej wg zapisów z Wenzel Terminal). W każdym razie HKL pomagało mi zbierać flotę, czasem też pomagałem wozić towar na stację; w końcu po to kupiłem sobie Type-9.
Polecam każdemu, nawet jeśli jest nowy i lata Haulerem.

Ech, jak widzę jak inni się rozbijają w ramach obchodów 6. Urodzin TWH... Znów czarne myśli i furia z bezsilności się we mnie zbierają.
Znów familia czyni z mego życia piekło, a to spowodowało, że nawet na Turniej CQC nie chciało mi się lecieć. Żeby rangę z CQC sobie podbić...

Znów się zastanawiam, co ja tu robię... Po co ja żyję. Wszystko przez nich. Może czas lecieć jeszcze raz w diabły?
Osiedlić się w jakiejś mgławicy? Witch Head, California, a może Coalsack, który pomagałem budować wraz z innymi?
Do Plejad nie mam zamiaru się wybierać, tam zawsze jest jakiś dym z Thargoidami (którzy swoją drogą postanowili uderzyć na miejsca o których wcześniej wspomniałem).
Jest jeszcze układ T Tauri. Matko, jak tam jest pięknie... Takich widoków dokładnie się spodziewałem. Na ten moment o ile kojarzę, AEGIS się pruje z Tauri Mining Company o dowody przeciwko jegomościowi znanemu jako Salvation... Nie miałem okazji z nim współpracować, ale oferuje przerobione sprzęty Guardian.

Mniejsza. Znów mój umysł skupił się na "tych myślach"...

Poniżej zostawię fotkę z California Freeport, który jest prowadzony przez... Kumo Crew. Tak, piracką ekipę Archona Delaine'a. Przynajmniej skończyłem w dobrej komitywie i mamy zgodę...

No i już zgodnie z ustanowioną tradycją...

Spoiler

[ShiMan]

Miejsce: Maskelyne Vision, Stacja typu Coriolis
Sektor: Inner Orion Spur (Poza Bańką)
Obszar: Terytoria TWH, Marchia Stołeczna
Układ: HR 8444 (także jako HIP 109404, HD 210271)
Data: 16 XI 3307, godz. 21:50 czasu lokalnego

---

Dziś było niespokojnie na Maskelyne Vision.

Znów część husarzy zrobili dym Maciejowi.
Niestety, dane były zastrzeżone, więc nawet gdybym chciał, nie mogę się zapytać pod groźbą wydalenia z Husarii.

Skończyło się na tym że byłem jednym z trzech Husarzy, którzy mimo wszystko...
Zostali zdegradowani.

ZDEGRADOWANI.

Z Margrabiego ponownie do zwykłego Husarza.
Podobno też i Podoficer oberwał, ale jak to wiadomo z pogłoskami - nic pewnego. Poza tym - dla Podoficera to nie jest żadna degradacja, ot - wyłączenie z części obowiązków.

Nie mam do Macieja żalu.
Po części samemu na to sobie zasłużyłem. Swoje błędy popełniałem jako Margrabia, a brak aktywności można przypisać częstym OPR-em oraz okresami braku aktywności w innym czasie.

Mówi się trudno.

Teraz może się skupię do powrotu do Husarskiego Korpusu Ksenobójczego, tyle że...
Będzie trzeba coś ubić.

Takiego Cyklopa (albo Gałę wg osobistego slangu odnośnie "Kwiatków").

Teoretycznie mam Ferdka z bronią AX kupioną w Abnett Point, ale wg informacji od AXI, Guardian Gauss Cannon jedynym oczywistym i słusznym wyborem do operacji Anti-Xeno. Aż mi się wymiotować się chce... Ci projektanci broni są doprawdy niekompetentni, skoro nie potrafią zrobić zróżnicowanych broni do walki z Thargoidami. Wszędzie niekompentencja...

Dobra, to by było tyle na dziś.
Kurs: Coalsack Nebula. Może Hydrę (Paprotkę) zobaczę, samą...

[ShiMan]

Miejsce: Lotniskowiec floty V7H-G6B (operowany przez CMDR Rafal Vas)
Sektor: Inner Orion Spur (Bańka)
Obszar: Obszar Bańki
Układ: Chick Ek
Data: 30 XI 3307, godz. 20:00 czasu lokalnego

---

Jak dotąd spokój

Nic się złego nie dzieje. Wcześniej niestety znów psychika mi siadała. Do takiego stopnia, iż rozważałem nawet anulowanie tegorocznej Husarskiej Choinki.

Przez ten czas nie za wiele się działo, ot był event górniczy (z powyższego powodu nie wystąpiłem).

Niedługo znów będzie coroczna zbiórka, a Oficery pewnie znów wymyślą jakiś pokręcony pomysł, jak z tymi "bombkami" dla osieroconych dzieci w Muang.

W każdym razie, czuję się lepiej, więc pora wracać do planowania Choinki.

Ostatnio podczas swoich podróży trafiłem na taki fajny track, akurat całkiem mi pasuje.

[ShiMan]

Miejsce: Posterunek kosmiczny "Eskridge Asylum"
Sektor: Inner Orion Spur (Bańka)
Obszar: Obszar Bańki
Układ: ERROR: Ocenzurowano (wulgaryzm)
Data: 25 XII 3307, godz. 23:15 czasu lokalnego

---

Świńta świńta i po świntach.

Operacja TWHoinka Vol. 3 zakończona sukcesem, pomimo różnorakich przeciwności.





Obecnie latam znów sobie po bańce, w poszukiwaniu ciekawych miejsc. Jak dotąd, CMDR Detson dał namiar na układ Fiden, a konkretnie bazę "Collins Landing". Bez certyfikacji typu "Odyssey" tam się nie wyląduje (nie mówiąc już o jeździe w SRV (nowym Scorpionem tym bardziej), czy też łażeniem...

Ładnie tam jest.

Poniższa fota jest od CMDR Detsona.



Może pomyślę o Choince w tamtym miejscu... Albo Święconkę?  

W każdym razie - Mam dobry nastrój, to odpalę coś, w co grałem kiedyś w pewnym symulatorze...

[ShiMan]

Miejsce: Jaques Station - stacja kosmiczna typu Orbis
Sektor: Inner Scrutum-Centaurus Arm
Obszar: Obszar Colonii
Układ: Colonia
Data: 31 XII 3307, godz. 16:30 czasu lokalnego

---

<< DANGER: High toxin level in brain - detox higly recommended >>

Moja głowa...

Ostro przedwczoraj z Mikim zapiliśmy ten jego wylot do Kolonii parę dni temu.

A teraz ledwie wydokowałem z jego łajby, żeby się skapnąć, że już nie jestem w HRce...

- Urwał nać, gdzie ja jestem?!

się pytałem.  A jednak sam trafiłem do regionu, do którego trafił sam największy barman galaktyki, Jacques. Ech... Wiele planów palnęło właśnie w łeb, ale przynajmniej miałem już ledwie skok do najsłynnejszej miejscówy w tej części Galaktyki. Miał chłop szczęście że zdołał chociaż tu wylądować...

Obecnie przyziemiłem na jego stacji (która nomen-omen jest stolicą całego tego obszaru, w przeciwieństwie do Bańki) i idę napić się lokalnej whisky, nim podejmę jakiekolwiek plany wobec wycieczek wokół tego obszaru.

A kto wie, może uderzę nawet na sam SagA*?

Gdybym jednak miał wracać do HRki, to będzie bardzo długa droga...

Jak w tym starożytnym holofilmie, Star Trek: Voyager.


Na razie patrzę z optymizmem w przyszłość, jaki przyniesie rok 3308.




<< Data correction and reconstruction complete, due to brain damage from toxins >>

[ShiMan]

Miejsce: 356 ls od głównej gwizdy systemu
Sektor: Inner Scrutum-Centaurus Arm
Obszar: Eoch Flyuaei
Układ: XN-D c27-71
Data: 03 I 3308, godz. 22:40 czasu lokalnego

---

A jednak. Wyruszyłem w drogę powrotną do HR-ki. Wybacz Mike, ale sprawy osobiste.

Zdecydowałem się na powrót, gdyż szczerze mówiąc, nie wiem czy dalej byłoby brać udział w budowie tego całego Colonia Bridge, który już "łączy" Bańkę z Colonią.

Jak tylko doleciałem do względnej odległości (20 kly), aby można było wykalkulować zasięg... Cóż, 367 skoków to mnóstwo skoków. Zważywszy że specjalnie nie uwzględniłem Autostrady Neutronowej (nie mam AFMU) ani nic poza gwiazdami typu A (chciałbym dorwać z ELW), no i przy okazji sprawdzić, od jakiej odległości od Sol można już względnie spokojnie zgarniać tagi "First by". Z własnego doświadczenia wiem że 1500 ly to za mało...

Dlatego postanowiłem zrobić stopa w pewnej mgławicy, przez co będę miał pewien "odchył", no ale przynajmniej zwiększę sobie szanse na to, by zostać w końcu Elitą.

W końcu zasłużyłem sobie na to.

Na pewno zasłużyłem.

W końcu i ja chciałbym odwiedzić Shinratę Dezhrę...



Ok, idę w kimę. Jutro ciąg dalszy powrotu.

[ShiMan]

Miejsce: Caravanserai - Stacja typu Orbis
Sektor: Inner Scrutum-Centaurus Arm
Obszar: Stuleou
Układ: Gandharvi
Data: 09 I 3308, godz. 23:40 czasu lokalnego

---

Po około 6 dniach latania z jednej mgławicy do drugiej (w tym też postanowiłem zahaczyć o sektor Norma Arm), zdecydowałem że przejrzę dane nawigacyjne i dowiem się, gdzie jest najbliższa stacja. Wygląda na to, że albo poważniej się zatrułem po imprze, albo rutyna mnie zabija (a ze samotnością to nie mam większych [póki co] problemów].

W każdym razie - trafiłem na namiar układu Gandharvi, gdzie jest stacja kosmiczna Caravanserai, operowany przez Colonia Council. Jestem właśnie na tej stacji.

Oczywiście, wg danych z Nav Beacona jest także Megaship będący częścią Colonia Bridge, chyba o numerze 42. Ten z nr. 43 to duma jednego z naszych, który nazwał go "PBO Headquarters". Nie sądzę bym go odwiedził.

W trakcie podróży, postanowiłem przemyśleć nieco sprawy, w jakim kierunku zmierza ludzkość.

Ja sądzę, że ku zagładzie.

Dlaczego?

Popadamy w coraz większą apatię; rozwój technologiczny praktycznie stanął w miejscu (do tej pory latamy w statkach, których projekty liczą sobie kilkaset lat). Każda stacja, każdy megaship czy każdy FC - każde lądowisko ma sztywne 7.5 km, od którego przyjmują zgody na lądowanie; inaczej automatycznie "niet". Na AI to ludzkość sama się sparzyła; pełna delegalizacja w moim odczuciu była kardynalnym błędem jeśli chodzi o progres technologiczny.

Guardiani byli inni - oni byli w stanie stworzyć, a następie żyć w zgodzie z AI. Przynajmniej do czasu aż się nie pozabijali (w czym AI pomogło, widząc co się dzieje. To właśnie jest argument przeciwników AI że już jedna rasa przez sztuczną inteligencję wymarła, co ja uważam za idiotyzm, vide kwestia wojny domowej).

Nie mówiąc już o wałkach z inżynierami, czy po prostu super-modułach, po których fanatycy maksymalnej wydajności będą marszczyć swe działa do zatarcia... Np. przez kolejny etap budowania Colonia Bridge. Szkoda gadać. Przez takich ludzi tracę ochotę do życia.

Wracając do bieżących spraw - udało mi się sprzedać mapki na miejscu za sumę ponad 157M kredytów (nie licząc z 60M bonusów).

Udało mi się wyłapać z 2x ELW, 1x AW, z 10x WW...

Ale to wystarczyło, bym osiągnął swój cel.

Tak moi drodzy. Osiągnąłem stopień ELITE z eksploraji. Right on, CMDR.  



Czyli więc droga do Shinrata Dezhra jest w końcu (po chyba 4 latach) otwarta dla mnie.

No dobra, w każdym razie planuję kontynuowanie powrotu do HR-ki. Jeszcze bym chciał dokończyć Operację Grotołaz. Mam 9 z 20 stacji odwiedzonych, a planuję polecieć do mgławicy Mewy (Seagull Nebula). Stamtąd będę powoli wracał do Bańki.

Wg wyliczeń:

• Do HRki zostało mi ponad 15 tys. ly;
  
• Do Colonii mam 6 tys. ly;
  
• Łącznie 286 skoków do HRki na dystansie ok. 55.5 ly/skok.
  

Będzie trzeba działać. Spróbuję trochę polecieć na skróty przez autostradkę neutronową, ale do max 80% wytrzymałości FSD - nie mam AFMU.

Na szczęście teraz co najwyżej muszę jedynie gnać przed siebie i ewentualnie katalogować ciekawe planetki.

Chciałem wrzucić kawałek najbardziej adekwatny do zdobycia mojej pierwszej "Elitki", ale wtedy miałbym kłopoty, dlatego coś bardziej "umiarkowanego".

o7

[ShiMan]

Miejsce: Maskelyne Vision, Stacja typu Coriolis
Sektor: Inner Orion Spur (Poza Bańką)
Obszar: Terytoria TWH, Marchia Stołeczna
Układ: HR 8444 (także jako HIP 109404, HD 210271)
Data: 15 I 3308, godz. 12:00 czasu lokalnego

---

Nareszcie w domu (od wczoraj).

Od czasu ostatniego wpisu z systemu Gandharvi, poleciałem po prostu przed siebie w kierunku Bańki. Dobrze że chociaż było na trasie dość neutronówek, żeby trochę skrócić sobie drogę, a zarazem nie spalić sobie FSD. Wtedy to dopiero by było...

Ile łącznie skoków zrobiłem? 250? 300?

W każdym razie - wczoraj zdecydowałem się że zrobię ten ostatni bieg do domu. Łącznie 107 skoków. Teoretycznie powinno być 99, ale postanowiłem trochę w bok polecieć, gdyż chciałem odwiedzić moich znajomych w Amenniya.

W każdym razie, dotarłem do Maskelinki, sprawdziłem nasz influens (żeby Szkodi mi nie zrobił "szkody"), zdałem trochę "kartofli", uzupełniłem zapasy, a potem ponownie wystartowałem.

Następny kurs: Seagull Nebula.

No i jeszcze motyw na udany powrót.

o7