Lotniskowiec, eksploracja - pomysl

[Kuba Wolf]

Konczy sie Beta 2 z lotniskowcami. Niektorzy kupia, inni nie. Dla jednych drogo, dla pozostalych pol darmo... Rozpoczynam ten temat, zeby podzielic sie z Wami pewnym moim pomyslem na FC, ktory gdzies mi sie juz po glowie kolacze od czasu naszego LB Explo, lub moze nawet wczesniej. Chce wyjsc poza faze jednosobowego doswiadczenia myslowego i licze na Wasze sugestie, miazdzaca krytyke lub wprost wytkniecie blednych zalozen. Sama akcja (moze w pewnym sensie event) bylaby pewnie skierowana najbardziej do Kadetow, lub poczatkujacych Husarzy, ale oczywiscie kazdy kto by chcial sie zabrac bylby mile widziany.


1. Ale o co chodzi?

Mysle nad kupnem lotniskowca, wyposazeniem go pod explo (tak zeby dalo sie naprawic i sciagnac w razie co statek), zatankowaniem go we wlasnym zakresie i wyslaniem go z chetnymi na tydzien (mysle ze to dobry okres na poczatek rozwazan) 5kLY od Banki (na poczatek przyjmijmy ze pierwsza destynacja to zlotonosne pola OakWM'a).

2. Ale po co?

Jako pomoc dla poczatkujacych. Odblokowanie Felicity wymaga Rangera w Explo, a jesli Palinowi sie nic nie poprzestawialo to dostep do niego mial wymog zeby odleciec 5kLY od systemu startowego. Tygodniowa wycieczka i mam nadzieje oba warunki spelnione (o ile FDEV cos nie nawymysla i sie np nie okaze ze te 5kLY to trzeba o wlasnych silach latac).

3. Dla kogo?

Dla wszystkich chetnych. Sila rzeczy moze bardziej dla poczatkujacych. Teoretycznie mozna leciec nawet Sidewinderem byle z DSS, a juz calkiem wygodnie DBX'em lub AspX'em i nie trzeba bawic sie w inzynierow, bo FC dostarcza na miejsce i tylko lata sie w okolicy. Jeden dobry system i te statki sie zwracaja, a przez tydzien na spokojnie mysle ze map na Rangera mozna zrobic. Mozliwe ze tez dla ludzi, ktorzy nie lubia explo po prostu taki jednorazowy wyskok zeby zaliczyc wymagania. Jak ktos bedzie chcial poleciec zeby spot'ow pod gornictwo poszukac to jasne ze tez.

Takze tak. Licze na Wasze opinie czy ma to jakikolwiek sens czy nie.

[MAGNUM354]

Nie jestem poczatkujacy więc sie nie wypowiem

[Mathias Shallowgrave]

Świetny pomysł na wyprawę integracyjną!

[Dziadostwo]

Pomysl na wyprawe dla poczatkujacych ciekawy, choc ja wolalbym leciec w dziewiczy rejs o wlasnych silach. Na taki leci sie wlasnym tempem, zobaczy sie wszystko co chce sie zobaczyc po drodze. Pamietam jak sam kiedys smigalem te 5kLy w strone Hawkings Gapa - cieszylem sie ze swoich "firstow" jak dziecko (jeszcze na starej mechanice eksploracji), a taki carrier...chyba odebralby mi ta frajde. Co skok liczylem na nieodkryty system, co skok zawod ze ktos juz tu byl...a tu nagle...jest! Piekna chwila. Tutaj odebralbym to jako: "Droga wycieczko, jestesmy na dziewiczym terytorium, wysiadka". Tak od razu...no nie wiem

Inzynierowie inzynierami. Przy okazji mozna nazbierac mapek do bigosu, bo w wielu przypadkach moze byc tak, ze ktos zostawi tam statek, nie wysciubi nosa poza dok, a 5000 mu wpadnie. Wszystko zalezy od tego, jak ubierzesz w slowa opis takiego eventu i jak ustalisz priorytety akcji - od tego zalezy jaka ekipa sie zglosi. Albo mapkowcy, albo ludzie do odblokowania - pewnie wpadna jedni i drudzy, ale proporcje beda zalezne od tego kogo uda Ci sie zachecic.

Ogolnie, dla mnie eksploracyjny FC to taka kula u nogi, ktora spowalnia wyprawe eksploracyjna. Wiem, ze explo to nie wyscigi, ale wyobraz sobie zamiar poszperania np. w regionie The Void i ciagniecie za soba takiej kuli u nogi. Bedzie 100 razy ciezsza, gdy okaze sie, ze jestes w jakims niefajnym regionie, gdzie surowcow do jego dotankowania jest jak na lekarstwo.

[Grillus]

Wchodzę w to wszystkim czterema kończynami na raz


A tak naprawdę to za bardzo się cykam żeby sam tak daleko lecieć

[Simple Pete]

Świetny pomysł, choć jeśli chodzi o eksplorację to nie jestem już żółtkiem

Mam jednak propozycję do "zabawy". Odlatujecie na jakąś odległość, po czym co skok Fleet Carriera "wycieczka" rozlatuje się po sąsiednich systemach. Można wcześniej ustalić np. kto leci do góry, kto na dół, kto na "północ", kto na "południowy"-dół, etc. W taki sposób, możnaby zrobić inne, bardziej odległe wyprawy, gdzie moglibyśmy przeskanować grupowo w parę godzin dokładniej jakieś interesujące strefy galaktyki.

Ogólnie bacznie będe się przyglądał wszelkim inicjatywom, które będą wykorzystywać FC do eksploracji. Z niecierpliwością czekam na jakąś ciekawą wyprawę na odległe, nieodkryte krańce galaktyki

[Pol Detson]

Cześć

Możliwości jest mnóstwo - Deep Space Travel na przykład.

Chrzest dla Kadetów - pakujesz do FC, wywozisz 2k Ly lub więcej od bańki i niech sobie radzą

Osobiście mam zdanie jak @Dziadostwo, nie jest wyzwaniem zapakowanie się do FC jak turysta, o własnych siłach chciałbym dolecieć do celu jaki by on nie był. Inaczej nie miałbym z tego najmniejszej satysfakcji.

Do szybkiego zdobycia mnóstwa map dla BiGoSu - idealny.

@Grillus - jak się cykasz to zapraszam na wycieczkę, parę dni zbierania matsów i wyruszam. Niesamowite uczucie gdy jesteście tylko we dwóch, Ty i Kosmos. I nic więcej.

[TRAWA]

Integracja i przekazanie wiedzy o eksploracji - me like it (!)

[sirmafia]

Albo np. kosmiczna kolej... Taki transport jak UK<->Francja tylke, że tutaj nie pociąg w tunelu pod kanałem La Manche Bańka <-> jakieś odległe systemy ja np. elsploracji nie lubię w dużych ilościach dzisiaj wróciłem bo dla Paulina musiałem się oddalić o 5tyś Ly to było to dla mnie już męczące a co dopiero jak bym miał skakać 22k Ly... ja dzisiaj mam ochotę postrzelać, jutro być może górnictwo... a taki wylot jak wczoraj sie oddaliłem o 5k to dzisaj musiałem wrócić nie mogłem sobie od razu do górnictwa przejść.

Więc myślę, że dużo jest ludzi którzy poszli by na taki układ bo np. lubią eksplorację a inni jak ja nie za bardzo przepadają za explo powyżej 2k

[Kuba Wolf]

Tak zbieranie map do BGS'a to taki efekt uboczny mysle. Fajne pomysly u Was czytam. Bardzo dzieki za komentarze (chetnie wszystkie bede analizowal). Jak wyjda lotniskowce najprawdopodbniej zrobie test na "sucho" zeby poznac mechaniki i moze znalezc jakies optymalizacje.