Bo te statki są złe nie graj w to!

[szarik]

(23.09.2016, 14:10 UTC)Kofi Paridae napisał(a): [...] Sam po sobie wiem że kobiety nie potrafią sobie same zorganizować zajęć i liczą na nas.

Panowie powyżej dobrze piszą, co do jednego... ale Kofi uchwycił pewien ciekawy aspekt, z którym się zgadzam... jest to temat na referat, ale poruszę związany z tym jeden wątek: znajdź Kobiecie zajęcie, wyślij do klecanki lub np. zafunduj wypad dla Niej i jej koleżanek do restauracji - masz pewność, że wrócą po kilku godzinach, albo wyślij z teściowa na zakupy...

...a jak nadal przebywa w domu w czasie kiedy przeznaczyłeś go na grę - to znajdź jej zajęcie np. niech Ci poprasuje brania , albo naprawi szafeczkę do której zabierasz się od miesięcy

---

(23.09.2016, 14:47 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): 1) Wytłumaczyłem jej, że to moje hobby, tak samo jak jazda na rowerze, czytanie książki czy oglądanie filmu, tworzenie muzyki czy pisanie opowiadań (dodatkowo, jako lekki straszak, za alternatywę podałem wychodzenie na browara z kumplami co wieczór ).

[...]
4) Później pokazałem jej gry Tale of Two Brothers i Never Alone - w które można grać w 2 osoby - i to nie przeciwko sobie, tylko razem aby osiągnąć wspólny cel. W nich też się zakochała (szczególnie w słodkim lisku  Never Alone )

haha... no moja to mnie przymuszała bym z kolegami na browca wyskoczył      ...Hetmanie dzięki za info o 'Never Alone' muszę swojej Madzi pokazać, może się jej spodobać...

[Kofi Paridae]

Panowie, udany zwiazek to sztuka kompromisu. Jesli po obu stronach nie ma woli rozwiazania takiego aby obie strony byly zadowolone to bedzie konflikt interesow i przez to niezdrowa atmosfera.

Po sobie wiem ze moja znalazla sposob na skuteczne czasami odciagniecie mnie od komputera ale czesto jak powiem ze potrzebuje pograc bo mi tego brakuje to potrafi sobie zorganizowac sama czas np. przeczytac ksiazke, zrobic paznokcie czy nawet pojechac z kolezankami do Sopotu czy Krakowa na weekend

[szarik]

Panowie żona mi wyskakuje non stop z tekstami, że CHOMIK jestem i np. wyrzuciłbym gazety z przed 10 lat, bo i tak ich nie będą czytał, a tylko tona kurzu na nich zalega i miejsce zajmują... co mam począć

ps. gazetki swoją drogą sa przechowywane u mnie w biurze , ale dla żony nie zmienia to nic i tak będą jej - również - tam przeszkadzać ...

[BADDOG1978]

(25.09.2016, 08:48 UTC)szarik napisał(a): Panowie żona mi wyskakuje non stop z tekstami, że CHOMIK jestem i np. wyrzuciłbym gazety z przed 10 lat, bo i tak ich nie będą czytał, a tylko tona kurzu na nich zalega i miejsce zajmują... co mam począć  

ps. gazetki swoją drogą sa przechowywane u mnie w biurze , ale dla żony nie zmienia to nic i tak będą jej - również - tam przeszkadzać ...

Spytaj się jej o szafę z butami i kieckami czy też w nich chodzi. Chodź jak znam baby "to to jest całkowicie inna sytuacja a po za tym to nie rozumiem kobiet"

[Yata_PL]

(23.09.2016, 15:14 UTC)Stefan Batory napisał(a): Zobaczymy jak dalej się rozwinie sytuacja, mam wszak nadzieję, na jakis progress, a w planach mam kupno jakiegoś tytuły co przyjemny i w kooperacji można połoić. A nóż widelec się przekona  

Moim zdaniem rozkminiasz osobisty problem w złym miejscu.
forum http://forum.alphamale.pl/ jest odpowiedzia na Twoje bolaczki .
Utrzymanie kobiet w szczęśliwym związku jest równie trudne co zdobycie jej serca
i tak jak koledzy napisali, pewne rutynowe rzeczy musicie robić razem aby wieczorem wynegocjować czas na swoje widzimisię...

[Kyokushin]

(25.09.2016, 08:48 UTC)szarik napisał(a): ps. gazetki swoją drogą sa przechowywane u mnie w biurze , ale dla żony nie zmienia to nic i tak będą jej - również - tam przeszkadzać ...

Jakbyś miał gazetki z Carmen lub Pamelą, ale z przed 20 lat.. mógłbyś wrzucić skany

[Stefan Batory]

Koniec końców po długuich rozmowach problem się rozwiązał. pragne dodać, że wasze rady były nadzwyczaj pomocne. To też pragnę wam wszystkim niezmiernie podziękować!
Dziekuję!
Teraz sobie śmigam po kosmosie, a przyszła Małzonka dzierga czapki na drutach

[Reinrk van Dall]

Absolutnie nie chcę być wścibski, tylko okazuję zainteresowanie. Chciałbym napisać coś w rodzaju, napisz coś więcej, jak sobie poradziłeś ale w sumie to sam nie wiem czego oczekuję.
Tak czy siak bardzo się cieszę że się Wam udało!

[Stefan Batory]

Wiesz, dużo rozmawialiśmy, ja swoje za, ona swoje przeciw, znaleźliśmy kompromis

[Fenyl de Lechia]

(13.11.2016, 15:07 UTC)Stefan Batory napisał(a): Wiesz, dużo rozmawialiśmy, ja swoje za, ona swoje przeciw, znaleźliśmy kompromis

Znaleźli kompromis - on jest wolny i ona jest wolna xD