Liczba postów: 452
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
34
08.11.2016, 10:19 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.11.2016, 10:27 UTC przez Tesu.)
Z ta rozdzielczoscia po ostatnim update SteamVR i przy ustawieniu SS jest juz odczuwalnie duzo lepiej (przynajmniej w ED), tyle ze aby sie tym moc naprawde cieszyc, trzeba high-endowej konfiguracji. Sytuacja sie nie zmieni w nowych wersjach gogli, bo wyzsza rozdzielczosc wyswietlaczy bedzie potrzebowala proporcjonalnie wiekszej mocy niz obecnie, wiec koniecznosc posiadania high-endowego kompa wciaz bedzie wymogiem i dla wielu bariera.
@Elena Green
Fakt, portfolio gier na VR jest wciaz dosyc ubogie i wiele produkcji to male popierdolki, ktore nawet jako VR Experience wrazenia nie robia. Zdarzaja sie jednak i perelki pokroju Call of the Starsteed, w ktorych room scale VR robi wrazenie. A jak Frontier da nam w koncu mozliwosc lazenia po statkach, to inni producenci moga juz room scale nie robic. 
No i nie nalezy zapominac o jeszcze jednej galezi rynku, ktora z VR wiaze spore nadzieje i juz zaczela robic wykorzystujace ta technologie produkcje. Mowa oczywiscie o pornobiznesie.  Jak powszechnie wiadomo Internet is for porn, dlaczego wiec i VR mialoby nim nie stac, ze tak to ujme?
08.11.2016, 12:31 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.11.2016, 12:32 UTC przez Yautja.)
Pytanko do użytkowników VR: jak to jest z tymi wymiarami pokoju? Teraz nie mam nawet gdzie rozłożyć się z klasycznym komputerem w wieży, ale w przyszłym roku zmieniam lokum i będę miał kanciapę na swoje zabawki  Kanciapa będzie miała około 3 na 3 metry i będzie zagracona (planuję wstawić np. flippera  ) Będzie działać VR w ogóle? W wymaganiach piszą o wolnej przestrzeni 4x4 metry. W dużym salonie może da się tyle wygospodarować, ale u mnie nie będzie takiej możliwości. Da się rozstawić VR po prostu na biurku? (pytałem o to już na TS i chyba nawet na forum gdzieś wcześniej, ale nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi  )
08.11.2016, 12:35 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.11.2016, 12:37 UTC przez Mathias Shallowgrave.)
U mnie jest 3 x 1.8 bodajże i hula jak złoto. 3 x 1.5 to chyba minimum, jakie musisz mieć, ale nie pamiętam teraz dokładnie.
EDIT
Sprawdziłem i minimalne wymagania to 2m x 1.5m. W praktyce będziesz potrzebował trochę więcej, żeby komfortowo grać, 3 x 2 to niezbędne minumym IMHO, tak aby chaperony ciągle się nie pojawiały.
Liczba postów: 452
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
34
(08.11.2016, 12:31 UTC)Yautja napisał(a): Pytanko do użytkowników VR: jak to jest z tymi wymiarami pokoju? Teraz nie mam nawet gdzie rozłożyć się z klasycznym komputerem w wieży, ale w przyszłym roku zmieniam lokum i będę miał kanciapę na swoje zabawki Kanciapa będzie miała około 3 na 3 metry i będzie zagracona (planuję wstawić np. flippera ) Będzie działać VR w ogóle? W wymaganiach piszą o wolnej przestrzeni 4x4 metry. W dużym salonie może da się tyle wygospodarować, ale u mnie nie będzie takiej możliwości. Da się rozstawić VR po prostu na biurku? (pytałem o to już na TS i chyba nawet na forum gdzieś wcześniej, ale nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi )
Zalezy od gry. W ED wszystko czego potrzebujesz, to miejsce siedzace przy biurku plus ewentualnie 40 cm w kazda ze stron gdyby zachcialo Ci sie powychylac i poprzygladac elementom kokpitu. Przynajmniej do czasu, az wujcio Braben da nam mozliwosc spacerowania po naszych statkach. W grach wymagajacych trybu pokoju im wiecej miejsca, tym lepiej. U mnie w salonie bez przesuwania mebli wolna powerzchnia do grania to jakies 2,3m x 2,5m i powodow do narzekania nie mam. Do tego duzo tytulow oferuje najbezpieczniejsza teleportacje w wybrane miejsce, wiec fizycznie nie musisz za duzo lazic, wystarczy sie portnac do np. wirtualnej szafki i pozniej juz machajac rekami i krecac glowa na wszystkie strony przegladac jej wirtualna zawartosc.
Tutaj prowadzimy dyskusję ogólną o VR jako takim.
Liczba postów: 126
Liczba wątków: 14
Dołączył: Feb 2016
Reputacja:
15
No to jasne. Jeszcze jedno praktyczne pytanie w takim razie: zastanawia mnie jeszcze czy dysonans poznawczy nie objawia się jakimś uczuciem mdłości, czy ogólnie, niepokoju? Chodzi mi o przypadki manewrowania statkiem, gdzie oczy przekazują do mózgu informacje, że wykonujemy jakieś szalone akrobacje, a błędnik stwierdza, że żadnych przeciążeń nie ma i grzecznie sobie siedzimy w fotelu?
(08.11.2016, 13:36 UTC)Yautja napisał(a): No to jasne. Jeszcze jedno praktyczne pytanie w takim razie: zastanawia mnie jeszcze czy dysonans poznawczy nie objawia się jakimś uczuciem mdłości, czy ogólnie, niepokoju? Chodzi mi o przypadki manewrowania statkiem, gdzie oczy przekazują do mózgu informacje, że wykonujemy jakieś szalone akrobacje, a błędnik stwierdza, że żadnych przeciążeń nie ma i grzecznie sobie siedzimy w fotelu? 
Sprawa indywidualna. U mnie jest raczej w porządku, oprócz jazdy łazikiem na planetach - tam z powodu niskiej ilości klatek niestety mam mdłości. Moja dziewczyna nie potrafiła spędzić nawet 5 minut w Project CARS, a ja mogę w to grać bez przerwy.
Generalnie jeśli masz sprzęt, który utrzymuje 90 FPS - powinno być OK.
Liczba postów: 452
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
34
(08.11.2016, 13:36 UTC)Yautja napisał(a): No to jasne. Jeszcze jedno praktyczne pytanie w takim razie: zastanawia mnie jeszcze czy dysonans poznawczy nie objawia się jakimś uczuciem mdłości, czy ogólnie, niepokoju? Chodzi mi o przypadki manewrowania statkiem, gdzie oczy przekazują do mózgu informacje, że wykonujemy jakieś szalone akrobacje, a błędnik stwierdza, że żadnych przeciążeń nie ma i grzecznie sobie siedzimy w fotelu? 
Mnie osobiscie sie to jeszcze nie zdarzylo, nawet podczas jezdzenia SRV po powierzchni planet. ED ma w menu ustawien odpowiednie opcje dla kamery w SRV, ktorych celem jest zminimalizowanie ryzyka pojawienia sie mdlosci. Pare godzin spedzonych na intensywnym szukaniu matsow dla inzynierow na powierzchni planet bylo bez wplywu na moje samopoczucie (poza okresowa zloscia na RNG, ze znowu mi nie dropnelo to, czego szukalem  )
Generalnie jest niby tak, ze jesli sie siedzi w kokpicie maszyny, to blednik ma duzo mniejsza szanse na wariowanie niz gdybys siedzial na kanapie, a w VR Twoja postac by w tym czasie szla/biegla. Z kilku znajomych, z ktorych kazdy bawil sie moimi goglami przez 2-3h, zaden nie skarzyl sie na nudnosci. W zasadzie tylko jedna kolezanka nie dala rady i sie zniechecila do VR, ale to raczej przez jej strach przed gleboka woda, a ja jej odpalilem w VR podwodne TheBlu.
(08.11.2016, 13:50 UTC)Tesu napisał(a): W zasadzie tylko jedna kolezanka nie dala rady i sie zniechecila do VR, ale to raczej przez jej strach przed gleboka woda, a ja jej odpalilem w VR podwodne TheBlu. 
Czyli zadałeś kłam podstawowym metodom leczenia fobii ( https://portal.abczdrowie.pl/terapia-fobii). Dobre
|