05.06.2017, 11:01 UTC
(05.06.2017, 09:57 UTC)Baton napisał(a): Ja powoli wykręcam w stronę bańki, do dwóch tygodni wrócę.
Tak przy okazji przyglądnąłem się efektowi Pyknięcia Arnula, faktycznie wysokościomierz robi to co pisałeś, w VR widać dokładnie, że wskazówka na moment skacze do góry całkiem a licznik pokazuje 1 metr. Na razie jeszcze nie znalazłem żadnego POI, żeby zweryfikować, ale jestem pewny, że jest tak jak mówisz i to wyznacza poziom na którym skaner zaczyna działać. Na obecnym księżycu to jest jakieś 18.4 km, na trochę większym to było 30 km.
Poszukam spisu żywiołaków zaraz i tu wkleję, czas na jakiś nowy wątek.
"Pyknięcie Arnula" to brzmi tak ładnie profesjonalnie, że aż się wzruszyłem. Warto było grać przez ponad 2 lata tylko dla tej chwili.
A co do tego Pyknięcia to ja wypracowałem sobie następującą metodę: Dopóki nie wiem nic o planecie to zawsze zaczynam skanowanie od wysokości Pyknięcia (zależy od wielkości planety, a także składu - jakoś lodowe mają to pyknięcie niżej). W trakcie skanowania zdarza się trafić na te fałszywe POI, których oczywiście nie lubię, ale pomagają bo na nich testuję jaka jest rzeczywista wysokość "złapania gleby" przez radar (na 90% pokrywa się z wysokością Pyknięcia - raz mi się zdarzyło, że pyknięcie było niżej niż faktyczny zasięg radaru).

.png)
