Ciekawe miejsce na dziś

[Arnul]

(19.04.2017, 20:29 UTC)Quarion napisał(a):

(19.04.2017, 19:22 UTC)Arnul napisał(a): Jako niedzielny odkrywca latam sobie to tu to tam. Coś tam sobie pingnę, znajdę sobie jakąś ziemiopodobną planetę, albo wodną i tyle. Za bardzo nawet tym kosmosem się nie interesowałem, aż tu nagle: (proszę otwierać spoilery po kolei dla budowania napięcia)

Spoiler

Jesteśmy w systemie Proo Graae XU-X e1-0 oddalonym od Sol o 55.037,15 ly czyli dość daleko (ale nie miałem pisać o tym jaką wypasioną, szybką mam brykę, że jeszcze kilka dni temu byłem w HRce).
Na powyższym przeźroczu widać kawałek mojej wypasionej bryki, a w pewnym oddaleniu wprawne oko eksploratora dostrzeże także Gazowego Giganta z pierścieniami. Dalej niby nic. Wciąż się dziwię, że w ogóle chciało mi się do niego podlecieć i przeskanować.

Spoiler

A to mapa tegoż systemu z zaznaczonym Gazowy Gigantem z przeźrocza nr 1. Jak widać z opisu ma on 3! pierścienie. I teraz poproszę spojrzeć na promienie tychże pierścieni. Pierwsze dwa w miarę normalne 52.540 km i 127.120 km, a ten trzeci!!! Zaczyna się od 2.732.694 km a kończy na 6.885.958 km. Czyli delikatnie zaokrąglając pierścień numer trzy zaczyna się 27!!!! odległości pierścienia nr 2.
W tym momencie poproszę o spojrzenie ponownie na przeźrocze nr 1. Pierścień który wyraźnie tam widzimy to jest pierścień nr 2. Tak, to nie pomyłka pierścień nr 2 nie nr 3. A wg moich skomplikowanych obliczeń pierścień nr 3 powinien zacząć się 27 odległości od końca pierścienia nr 2*.
Kolorowy wykres jak daleko jest ten pierścień i jaki jest on wielki przedstawiony został w kolejnym spoilerze. Technika wykonania tegoż wykresu jest moją pilnie strzeżoną tajemnicą.
--
*Autor pragnie podziękować swojemu synowi Stanisławowi, który pożyczył mu 10cio centymetrową ekierkę ze Spajdermenem przy wykorzystaniu której dokonane zostały stosowne pomiary.

Spoiler

W takiej oto odległości znajduje się 3 pierścień (lub powinien się znajdować). Bardzo możliwe, że nie widać go przez to, że jest tak szeroki. Za chwilę podejmę próby przelotu przez miejsca gdzie powinien być ten pierścień i sprawdzę czy mnie wyrzuci z SC. Jeżeli tak - to pierścień istnieje, a jeżeli nie to:
1. albo pierścienia nie ma (bug),
2. albo jest tak rzadki, że nie powoduje wypadnięcia z SC,
3. albo jestem cienki z astronomii/matematyki i coś mi się źle policzyło i wyrysowało,
4. albo jestem do bani pilotem i nie trafiłem w ten pierścień.

Czy to faktycznie jest wiekopomne znalezisko czy każdy zwykły eksplorator już to przerabiał i nikt już nawet o tym nie wspomina?

No to ja użyję starego powiedzenia fizyków :

A dlaczego niemożliwe? Że za daleko czy coś innego? Pytam poważnie bo tak jak wcześniej napisałem z kosmosem i fizyką nie jestem za pan brat. Mi tak na chłopski rozum przyszła taka myśl, że to jakiś daleki księżyc miał kraksę z czymś dużym i się rozsypał na drobne.