12.10.2019, 18:31 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.10.2019, 18:45 UTC przez ShiMan.
Powód edycji: bardziej klimatyczne "wideło" na koniec podejście II
)
Miejsce: Maskelyne Vision, Stacja typu Coriolis
Sektor: Marchia Stołeczna TWH (Światy Rdzenia)
Układ: HR 8444
Data: 12 X 3305, godz. 20:35 czasu lokalnego
Sektor: Marchia Stołeczna TWH (Światy Rdzenia)
Układ: HR 8444
Data: 12 X 3305, godz. 20:35 czasu lokalnego
Upłynęło sporo czasu od ostatniego wpisu.
Jak dotąd, mój stan psychiczny uległ znaczącej poprawie. W swojej robótce idzie mi nieźle, w swoim mieszkanku też jest spokój.
Aczkolwiek, pewna niespodziewana rzecz się zdarzyła.
Otóż jakimś cudem, do mnie wpadł nie kto inny jak... CMDR @Maciej1982. Członek Egzekutywy.
Widać było że miał obiekcje co do tego, jakim cudem żyję na takim... pograniczu (slums tak źle brzmi). I dlaczego coś takiego istnieje na Maskelyne.
W każdym razie - złożył mi pewną... interesującą propozycję. Po przejrzeniu, i mając w pełni świadomości fakt, iż do tej pory jestem uziemiony oraz paru przekonaniach z jego strony, zgodziłem się.
Oczywiście rozumiałem, że moja szansa na słynne "mieszanie w Garze z BiGoSem" była nikła, to więc nie przejmowałem się. Ktoś inny weźmie chochlę.
Jakie było moje zdziwienie, gdy do mnie dotarła wiadomość, że wśród listy Husarzy, którzy zostali awansowani do rangi Margrabiego, widniało i moje nazwisko. Ja, uziemiony. Najwyraźniej, Egzekutywa wzięła to pod uwage, bo przydzieliło mnie do raczej spokojnej Marchii. Wg oficerów i współ-Margrabiów, poradziłem sobie nader świetnie. Dobrze to rokuje, zwłaszcza że przez moje uziemienie, zostałem zawieszony w prawach członka HKK.
W międzyczasie, udało mi się nawiązać komunikację z towarzyszami ze stacji Savitskaya Gateway, celem pozyskania kluczowych komponentów procesorowych i holograficznych do Terminala Dostępowego (rodzaju karty, coś jak antyczne kluczyki do prymitywnych pojazdów naziemnych z czasów, gdy 100% ludzkości mieszkała sobie na Sol III, zwanego Terrą). Jak na razie, ich komponenty są zastrzeżone do produkcji Terminali dla jednostek milicyjnych ichniej Partii, aczkolwiek mówią o możliwości sprzedaży w Sojuszu, potencjalnie dalej. To byłoby interesujące, gdyż prawie wszystkie terminale uznawane przez Federację Pilotów są konstruowane praktycznie przez jedną megakorporację (z dużą pomocą "zaprzyjaźnionego" konglomeratu od którego kupują wzmocnione komponenty GPU, choć tańsze modele są tworzone w 100% własnymi siłami) z jakże wiadomej megafrakcji, nomen omen także zwącej się Federacją. Mniejszą część terminalowego tortu także ma największa konkurencja federacyjnego megakorpa (i jego konglomeratu) z Imperium, cieszącego się może i trochę słabszymi Terminalami, ale wyłącznie 100% własnoręcznie robionymi. W Sojuszu natomiast jest pewna korporacja produkująca komponenty CPU do zastosowań industrialnych, choć ostatnio dowiedziałem się że podpisali deal z Partią, i nowe procesory będą wytwarzane w stacjach w układzie Sagi (z surowców m.in. z Dao Zi). Podobnie jak własnoręcznie zaprojektowane holografy. Oczywiście, takie terminale nie są co prawda certyfikowane, ale jak trochę przekonam Dowództwo na autoryzację, to możliwe będzie że w końcu wrócę w przestrzeń. Ale do tego, to i tak potrzebuję środków. Oczywiście, jeśli deal nie wypali, będę musiał dorwać imperialny Terminal. Wkrótce wylecę do HR 8671 w ramach "Urlopu". Jedynie na tyle mnie stać.
No i na koniec - czas na motyw końcowy, jak to w tradycji bywa.
Jak dotąd, mój stan psychiczny uległ znaczącej poprawie. W swojej robótce idzie mi nieźle, w swoim mieszkanku też jest spokój.
Aczkolwiek, pewna niespodziewana rzecz się zdarzyła.
Otóż jakimś cudem, do mnie wpadł nie kto inny jak... CMDR @Maciej1982. Członek Egzekutywy.
Widać było że miał obiekcje co do tego, jakim cudem żyję na takim... pograniczu (slums tak źle brzmi). I dlaczego coś takiego istnieje na Maskelyne.
W każdym razie - złożył mi pewną... interesującą propozycję. Po przejrzeniu, i mając w pełni świadomości fakt, iż do tej pory jestem uziemiony oraz paru przekonaniach z jego strony, zgodziłem się.
Oczywiście rozumiałem, że moja szansa na słynne "mieszanie w Garze z BiGoSem" była nikła, to więc nie przejmowałem się. Ktoś inny weźmie chochlę.
Jakie było moje zdziwienie, gdy do mnie dotarła wiadomość, że wśród listy Husarzy, którzy zostali awansowani do rangi Margrabiego, widniało i moje nazwisko. Ja, uziemiony. Najwyraźniej, Egzekutywa wzięła to pod uwage, bo przydzieliło mnie do raczej spokojnej Marchii. Wg oficerów i współ-Margrabiów, poradziłem sobie nader świetnie. Dobrze to rokuje, zwłaszcza że przez moje uziemienie, zostałem zawieszony w prawach członka HKK.
W międzyczasie, udało mi się nawiązać komunikację z towarzyszami ze stacji Savitskaya Gateway, celem pozyskania kluczowych komponentów procesorowych i holograficznych do Terminala Dostępowego (rodzaju karty, coś jak antyczne kluczyki do prymitywnych pojazdów naziemnych z czasów, gdy 100% ludzkości mieszkała sobie na Sol III, zwanego Terrą). Jak na razie, ich komponenty są zastrzeżone do produkcji Terminali dla jednostek milicyjnych ichniej Partii, aczkolwiek mówią o możliwości sprzedaży w Sojuszu, potencjalnie dalej. To byłoby interesujące, gdyż prawie wszystkie terminale uznawane przez Federację Pilotów są konstruowane praktycznie przez jedną megakorporację (z dużą pomocą "zaprzyjaźnionego" konglomeratu od którego kupują wzmocnione komponenty GPU, choć tańsze modele są tworzone w 100% własnymi siłami) z jakże wiadomej megafrakcji, nomen omen także zwącej się Federacją. Mniejszą część terminalowego tortu także ma największa konkurencja federacyjnego megakorpa (i jego konglomeratu) z Imperium, cieszącego się może i trochę słabszymi Terminalami, ale wyłącznie 100% własnoręcznie robionymi. W Sojuszu natomiast jest pewna korporacja produkująca komponenty CPU do zastosowań industrialnych, choć ostatnio dowiedziałem się że podpisali deal z Partią, i nowe procesory będą wytwarzane w stacjach w układzie Sagi (z surowców m.in. z Dao Zi). Podobnie jak własnoręcznie zaprojektowane holografy. Oczywiście, takie terminale nie są co prawda certyfikowane, ale jak trochę przekonam Dowództwo na autoryzację, to możliwe będzie że w końcu wrócę w przestrzeń. Ale do tego, to i tak potrzebuję środków. Oczywiście, jeśli deal nie wypali, będę musiał dorwać imperialny Terminal. Wkrótce wylecę do HR 8671 w ramach "Urlopu". Jedynie na tyle mnie stać.
No i na koniec - czas na motyw końcowy, jak to w tradycji bywa.

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
![[Obrazek: 32080.jpg]](https://inara.cz/data/sig/32/32080.jpg)
