26.08.2018, 13:04 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.08.2018, 13:05 UTC przez Mathias Shallowgrave.)
(26.08.2018, 11:58 UTC)PanTwardowski76 napisał(a): Co do liczby graczy "wypalonych" to moje obserwacje i rozmowy. Na xboxie widac kto w co gra, obecnie trudno znalezc aktywnych graczy a ludzie z ktorymi gralem poprostu zmienili gry, mysle ze nawet w statystykach husarii znajda sie dane na potwierdzenie tezy.
Przyznaj sam jakie wyzwania stoja przed graczem ktory ma wbite elitki, hangar w ktorym sa najciekawsze statki, kasy tyle ze za bardzo nie wiadomo na co ja wydac, a po kosmosie naszwendal sie juz sporo.
Ja naprawde lubie i cenie Elitke, ale wprowadzanie contentu tak troche na sile, czyli nowe moduly, bronie i grind to troche zbyt malo, by utrzymac ludzi.
Naprawde chetnie bym kupowal duze dobrze zrobione dodatki jak wspomniany horizon, ba wrecz prosze wezcie moje pieniadze ale dajcie nowe pomysly i rozwijajcie moja ulubiona gre. Nie zbiednieje kiedy raz w roku wydam na frontiera. Chyba uczciwe?
Gra obecnie konczy sie tam gdzie powinna zaczynac sie prawdziwa jazda, a czuje sie jak spasiony kocur ktoremu nic sie niechce.
Gralem kiedys w podobna gre x3 bodajze, gdzie po kupieniu statkow, mozna bylo rozwijac imperium, kupowac stacje, zatrudniac kapitanow by latali z towarem, ratowac swoje atakowane konwoje etc.
OK, gracze się wypalają, ale nie sądzę, aby liczba osób, które całkowicie przestają grać w Elite i przerzucają się na inne gry była duża. Ludzie raczej robią sobię przerwę i wracają po jakimś czasie.
Jeśli chodzi wyzwania, to Elite od samego początku była grą, w której samemu trzeba było sobie stawiać cele do osiągnięcia. Jeśli oczekiwałeś po niej typowych dla MMO rozwiązań z "end game", to masz po prostu błędne wyobrażenie o tym, czym ta gra jest. W ED praktycznie cały content dostępny jest dla gracza z Sidewinderem. Są oczywiście wyjątki - nie zniszczysz samemu Thargoida w Sajdku etc., ale chodzi mi o to, że tutaj nie ma "end game" jako takiego.
Grind w tej grze nie jest narzucony - to Ty sam go sobie narzucasz. Więc jeśli czujesz, że Elite jest dla Ciebie grindem, to sorry - ale to jest tylko Twoja wina, że robisz w grze coś, na co nie masz ochoty. Nigdy nie zrozumiem graczy, którzy na siłę orają coś w grze do porzygu, a później na to narzekają
Wybacz, ale dla mnie to głupota. A jakie wyzwania stoją przed graczem, który ma już wszystko? Dowolne. Takie, jakie sobie tylko wymyśli. Ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia. A jeśli już nic nowego nie potrafisz wymyślić - to może czas na przerwę? Ja zrobiłem sobie 8 miesięcy urlopu, bo gra mi się znudziła. Teraz wróciłem i znowu przyjemnie mi się gra i z chęcią stawiam sobie nowe cele do osiągnięcia. Z prawie 3k godzin na liczniku jak najbardziej uważam się za "end-gamowego" gracza i nadal mam co robić w grze.
Co do płatnych dodatków, to FDEV jasno zapowiedział, czym będzie sezon Beyond - usprawnianiem i ubogacaniem istniejących mechanik z małą ilością nowych rzeczy. I na razie w miarę wywiązują się z tego, co zapowiedzieli. Więc też do końca nie rozumiem, o co pretensje.
Wydaje mi się, że cierpisz na typowy syndrom wypalenia - a w takich wypadkach dobrze robi przerwa. Polecam.
P.S. Elite nidgy nie będzie grą o budowaniu własnego imperium, więc jeśli tego po niej oczekujesz, to od razu proponuję zmienić grę, bo tylko się zawiedziesz.
--
:: Oficjalny Partner FDEV - zapraszam na Twitch (KLIK) po partnerskie skórki!
:: Tapetki z Elite i nie tylko (KLIK).
:: Oficjalny Partner FDEV - zapraszam na Twitch (KLIK) po partnerskie skórki!
:: Tapetki z Elite i nie tylko (KLIK).

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)