Przedstaw się

[Regnarson]

Witam Andrzej 31 wiosen na karku pracuje na Kolei z pochodzenia pół Krajanin pół Pomorzanin
Z Elite spotkałem się pierwszy raz w 1993 roku na C64.
Kiedy czytałem o Elite Dangerus nie od razu załapałem że to kontynuacja tej gry z dzieciństwa, jednak kiedy w końcu zakminiłem nie mogłem sobie podarować by nie wrócić do dawnych dobrych czasów.
W grze jako CMDR Regnarson (nie nie z powodu tego serialu wszyscy tak myślą ale tym nikiem gramłem już w czasach A500)
Obecne bawię się Imperial Cliperem w roli wojennej i Pythonem jako handlarzem. Z mocnym naciskiem na tę drugą aktywność.
Z tego typu grami miałem wcześniej małą styczność. Grałem kilka lat w Freelancera online mod jako pirat z Omega Piret Giuld z paroma chłopakami z Polski. Z powodów technicznych (słaby komp) nie przeniosłem się na nowe servery Discavery z resztą klanu a pozostałem ostatnim Piratem w Omega 17 i broniłem się tam jeszcze pół roku zanim wygnali mnie świętoszkowaci łowcy z Templars . Więc jeśli jacyś OMPG to czytają wiedzcie że do końca łupiłem paliłem i grabiłem handlarzy ku chwale czarnych żagli.

[von_Klamke]

Cześć i czołem,
z tej strony Waldek (w grze CMDR von_Klamke), stary 40-letni koń, z Torunia - miasta które kiedyś kojarzyło się z piernikami, a dzisiaj... wiadomo z kim... . Z zawodu prawnik, także muzyk.
Grałem w Elite na C64, grałem we Frontiera na Amidze (pamiętam, że niecałą jedną dyskietkę 880kB zajmował), a teraz, skoro powiedziało się A, to i trzeba powiedzieć Ą. Z pewnym opóźnieniem (bo gram na PS4) zawitałem do świata E: D. I jest super.

Do zobaczenia w przestrzeni
o7

[Rudolf The One]

Hej wszystkim,
z uniwersum Elite mam do czynienia od czasów Elite I i II - a Frontier: First Encounters była jedną z moich pierwszych oryginalnych gier (jeśli nie pierwszą w ogóle).

Ostatnio latam Pythonem, a jak muszę podlecieć gdzieś szybciej, to przesiadam się w wysłużonego (i nieco podkręconego) DBXa.

Typ gracza bardziej weekendowy.

[Mathias Shallowgrave]

(09.10.2017, 18:45 UTC)Rudolf The One napisał(a): Hej wszystkim,
z uniwersum Elite mam do czynienia od czasów Elite I i II - a Frontier: First Encounters była jedną z moich pierwszych oryginalnych gier (jeśli nie pierwszą w ogóle).

Ostatnio latam Pythonem, a jak muszę podlecieć gdzieś szybciej, to przesiadam się w wysłużonego (i nieco podkręconego) DBXa.

Typ gracza bardziej weekendowy.

Witamy! FE2 to była też moja pierwsza oryginalna gra, jaką w dodatku kupiłem sobie sam za pierwsze zarobione w życiu pieniądze

[gadrael]

Cześć wszystkim!
Jestem Piotr, rocznik 77. Za czasów świetności Amigi spędziłem sporo czasu grając we Frontiera, więc jak tylko wyszło ED zakupiłem je bez namysłu. Do tej pory grywałem raczej okazjonalnie (wychodząc z założenia że poczekam aż content stanie się troche ciekawszy żeby gra mi się za szybko nie znudziła). Ostatnio zacząłem grać ponownie w VR (zupełnie inne wrażenie z gry) i tym razem gra bardziej mnie wciągneła. Właśnie jestem na etapie ulepszania mojego gunshipa u inżynierów i może w koncu pogram więcej na openie

[Rudolf The One]

(09.10.2017, 19:03 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): Witamy! FE2 to była też moja pierwsza oryginalna gra, jaką w dodatku kupiłem sobie sam za pierwsze zarobione w życiu pieniądze

Pamiętam, jak się dziwiłem, że w pudełku była książeczka z opowiadaniami. W sumie ciekawe, czy gdzieś jeszcze bym ją znalazł...

[TheProRockPL]

Witam,

Na imię mam Bartek, ale preferuję ksywę Prorok. Mam 29 lat i jestem z Krakowa. W Elite gram od początku tego roku i zacząłem w sumie ze względu na explorację, obecnie to nie jest jedyny cel gry ale wciąż przyjemne oderwanie się od świata codziennego. Postanowiłem dołączyć, ponieważ miło by spotkać kogoś kto mówi w tym samym języku co ty.

o7

[Scarlet Yuri]

Cześć i czołgiem,

Paweł jestem, lat 26. Mieszkam w Pile, pracuję w szpitalu jako elektryk chociaż z wykształcenia informatyk. Ogólnie raczej taki cichy i spokojny człowiek ze mnie. Z Elite Dangerous jestem od drugiej bety za namową kumpla, który tą grę mi pokazał i nauczył podstaw. Potem to różnie było, ale raczej było to taką odskocznią od innych tytułów. Wracałem na kilka godzin i porzucałem. Teraz raczej wróciłem na dłużej gdyż wypaliłem się w WoT i bardziej mnie irytuje niż bawi.

Ogólnie w świecie Elite bez większych sukcesów, raz udało się wylądować na planecie z 4G, chyba Vulture'm, ale nie jestem pewien. Doświadczenie bojowe: w PvE jakoś idzie, PvP wieję gdzie pieprz rośnie, ale chciałbym to zmienić, żeby to inni wiali przede mną. Niespełniony odkrywca, 4 razy wybierałem się do Sagitarius'a, ale po 1000 Ly przestawało mnie to bawić i wracałem.

W wolnym czasie oprócz gier lubię książki, głównie fantasy i sci-fi, ostatnio w klimatach stalker'a. Nie pogardzie dobrym filmem, również sci-fi; przygodowe i sensacyjne jak najbardziej mówię: Czemu nie. Władcę Pierścieni i Gwiezdne Wrota znam prawie że na pamięć.

o7

[Martwy]

Cześć i czołem.
Na imię mi Jakub, lat 20. Zamieszkuję sobie stolice naszego (pięknego) kraju. W ED gram od kilku dni i póki co - gra pochłonęła mnie naprawdę mocno.
Z racji na to, że raczej tajemniczy ze mnie typ... reszty dowiecie się w swoim czasie.

Pozdrawiam.

[DzierzbaHyperion]

Hej, z tej strony Adam, pozdrawiam z Trójmiasta!

Zainteresowałem się Elite po wpisach Alexy78 na PPE.pl i w końcu nadszedł dzień na zakup własnej kopii na PS4 - trochę się zmartwiłem małą populacją pilotów, ale mam nadzieje, że tutaj znajdę swój kąt we wszechświecie. Na razie latam gołą Cobrą, poznaję grę i wykonuję misje z transportem. Z mojej strony małe pytanie - czy na wersji PS4, aby spotkać kolegów także mam lecieć do podanego układu? Z tego co widzę znajduje się on 20 000 Ly ode mnie i szczerze mówiąc perspektywa takiej podróży mnie przeraża.

o7