Czy konsole są dla dzieci? Czy pecetowcy są bardziej dojrzałymi graczami?

[Mathias Shallowgrave]

(09.12.2016, 13:12 UTC)CYJAN3K napisał(a): Gry typu skyrim zostały stworzone do rozrywki, odpoczynku i zabawy, nie do jakiegoś hardcore gamingu (nie wiem jak określasz graczy PC-towych). To nie CS, lol lub inna dota. Nie wiem czego po nich oczekiwałeś.

Ależ proszę Cię, to jest Twoja prywatna opinia, a nie fakt. To, że dla Ciebie Skyrim to lajtowy casual wcale nie znaczy, że dla mnie musi taki być. Dla mnie to sandbox roleplayowy, na którym mam nabite ponad 1000 godzin.

Co to w ogóle znaczy "hard-core gaming"? 

Po Skyrimie oczekiwałem super klimatu serii The Elder Scrolls (dostałem), dużego sandboxa (dostałem), niezliczonej ilości przygód, które mogę przeżywać w świecie gry (dostałem) oraz przyjaznego interfejsu, który uczyni rozgrywkę przyjemnością (dostałem zupełne przeciwieństwo - przez to, że interfejs został zaprojektowany pod pada, a nie myszkę).

[Kyokushin]

(09.12.2016, 14:02 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): oraz przyjaznego interfejsu, który uczyni rozgrywkę przyjemnością (dostałem zupełne przeciwieństwo - przez to, że interfejs został zaprojektowany pod pada, a nie myszkę).

No właśnie i to jest clue.
Założenie nie było takie żebyś robił w grze rzeczy które robisz, tylko przeszedł, najlepiej poprowadzony za rączkę, uśmiechnął się i poszedł sobie dalej.
To co robisz to są złożone rzeczy o których pisałem w poprzednich postach, i tutaj interface klęka, bo był zaprojektowany do prostych rzeczy, które będą robić prostym narzędziem, gracze konsolowi.

P.S.
Na tą konsolkę teraz choruję
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/pier...-w-tv.html

[CYJAN3K]

(09.12.2016, 14:02 UTC)Mathias Shallowgra napisał(a): Ależ proszę Cię, to jest Twoja prywatna opinia, a nie fakt. To, że dla Ciebie Skyrim to lajtowy casual wcale nie znaczy, że dla mnie musi taki być. Dla mnie to sandbox roleplayowy, na którym mam nabite ponad 1000 godzin.

Co to w ogóle znaczy "hard-core gaming"? 

Po Skyrimie oczekiwałem super klimatu serii The Elder Scrolls (dostałem), dużego sandboxa (dostałem), niezliczonej ilości przygód, które mogę przeżywać w świecie gry (dostałem) oraz przyjaznego interfejsu, który uczyni rozgrywkę przyjemnością (dostałem zupełne przeciwieństwo - przez to, że interfejs został zaprojektowany pod pada, a nie myszkę).

Odnośnie hardcore gaming to było pytanie, bo skoro gracz konsolowy to kluchy leniwe to jak określa siebie jako PC-towca. Po drugie nie jest faktem to że gry MOBA i fps typu CS nie są robione pod klawiaturę i myszkę a większość gier przygodowych tworzona jest z myślą o padzie? Na PC lepiej się celuje bo mamy myszkę, na padzie lepiej się eksploruje bo mamy więcej opcji poruszania się niż 0 (stój) 1 (biegaj)

[Kyokushin]

(09.12.2016, 14:20 UTC)CYJAN3K napisał(a):

(09.12.2016, 14:02 UTC)Mathias Shallowgra napisał(a): Ależ proszę Cię, to jest Twoja prywatna opinia, a nie fakt. To, że dla Ciebie Skyrim to lajtowy casual wcale nie znaczy, że dla mnie musi taki być. Dla mnie to sandbox roleplayowy, na którym mam nabite ponad 1000 godzin.

Co to w ogóle znaczy "hard-core gaming"? 

Po Skyrimie oczekiwałem super klimatu serii The Elder Scrolls (dostałem), dużego sandboxa (dostałem), niezliczonej ilości przygód, które mogę przeżywać w świecie gry (dostałem) oraz przyjaznego interfejsu, który uczyni rozgrywkę przyjemnością (dostałem zupełne przeciwieństwo - przez to, że interfejs został zaprojektowany pod pada, a nie myszkę).

Odnośnie hardcore gaming to było pytanie, bo skoro gracz konsolowy to kluchy leniwe to jak określa siebie jako PC-towca. Po drugie nie jest faktem to że gry MOBA i fps typu CS nie są robione pod klawiaturę i myszkę a większość gier przygodowych tworzona jest z myślą o padzie? Na PC lepiej się celuje bo mamy myszkę, na padzie lepiej się eksploruje bo mamy więcej opcji poruszania się niż 0 (stój) 1 (biegaj)

Ja mam jeszcze shift na PC do biegania
A na konsoli i tak gałka w opór + najczęściej wcisnąć żeby biec, więc faktycznie wiele to nie daje. Nie mówię teraz o FPS, tylko o grach z eksporacją, np Wiesiek 3 czy NMS.

[Tesu]

(09.12.2016, 13:48 UTC)Kyokushin napisał(a): W sporo fajnych gier grałem na konsolkach, z cudownymi ludźmi, ale patrząc obiektywnie, te konsole są zrobione pod ludzi którzy nie ogarniają rzeczy bardziej skomplikowanych.

Jako gracz multiplatformowy, ktory choc calym sercem jest zwiazany z PC i to wlasnie te platforme uznaje za swoja ulubiona, na koncie mam wiele tytulow ogranych na Atarynce, C64, Amidze, NES, Pegasusie, rodzimym TVG-10, kolejnych kieszonsolkach Gameboy oraz kolejnych generacjach Playstation i Xbox. I nie zgadzam sie z Twoim twierdzeniem, ze konsole sa robione pod ludzi, ktorzy nie ogarniaja rzeczy bardziej skomplikowanych. Zrobione sa pod ludzi, ktorzy chca po prostu podlaczyc sprzet pod telewizor i oddac sie czystej przyjemnosci z grania. Nigdy nie demonizowalem obslugi komputera i jestem daleki od twierdzenia, ze jest trudna, ale konsola jest zdecydowanie latwiejsza. Dla mnie roznica miedzy PC i konsola jest taka, jak miedzy smartfonem na Androidzie i z iOS. Ten pierwszy ma otwarta architekture, mozna w nim grzebac, zmieniac wiekszosc rzeczy, wgra sie na niego takze sporo softu. Ma to swoja cene - wielosc konfiguracji jest taka, ze aplikacje roznie dzialaja, support jest krotki i generalnie zawsze moze sie przypaletac jakies swinstwo. Z kolei telefon z iOS na wiele nie pozwala, ma zamknieta architekture, ale wszystko jest pieknie zoptymalizowane, system dziala szybko, jest stabilny, updejty do niego sa czeste i starsze modele sa wciaz wspierane. I jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Andka cenie za otwartosc, iOS za wygode i optymalizacje. Fajnie jest usiasc na kanapie, wziac pada do reki i odpalic sobie np. GTA V i po prostu swietnie sie bawic jezdzac po miescie. Fajnie jest tez usiasc przed monitorem, wziac pada do reki (bo to najlepszy kontroler przynajmniej do jazdy autami i pilotowania smiglowcow w grze!) i odpalic GTA V na PC, cieszyc sie przy tym troche lepsza grafika. Roznica generalnie jest niewielka. Roznica zaczyna sie dopiero wtedy, gdy ze swojego stanowiska komputerowego robisz battlestation, tuningujesz sprzet, ukladasz kable w obudowie tak, zeby nie zaklocaly przeplywu powietrza w jej wnetrzu, dokupujesz przedwzmacniacz, mikrofon, drogie sluchawki, rzutnik, kierownice do bardziej realistycznych samochodowek, high-endowego joya do latadel... Jednak cos takiego robi stosunkowo niewielka ilosc graczy PC, wiekszosc po prostu odpala laptopa, a pozniej klika na ikonce podpisanej jako DotA, LoL, WoT, WoW... Gry konsolowe nie sa robione dla ludzi, ktorzy nie ogarniaja rzeczy bardziej skomplikowanych. Sa robione dla ludzi, ktorzy po ciezkim dniu/tygodniu chca sobie orzyjemnie pograc w szybka, dajaca sporo funu produkcje. To ze Tobie i mnie duzo funu daje granie na dzoju w ED, robienie CG i gaworzenie sobie w tym czasie na TS wcale nie oznacza, ze osoba grajaca na konsoli w Dark Souls, Gears of War czy The Last of Us bawi sie gorzej. Tym bardziej, ze tak jak wspomnialem wiele osob na Zachodzie to graczy multiplatformowi ktorzy mecze w COD na XOne graja na zmiane z pojedynkami w LoL na PC.

[Mathias Shallowgrave]

(09.12.2016, 14:20 UTC)CYJAN3K napisał(a):

(09.12.2016, 14:02 UTC)Mathias Shallowgra napisał(a): Ależ proszę Cię, to jest Twoja prywatna opinia, a nie fakt. To, że dla Ciebie Skyrim to lajtowy casual wcale nie znaczy, że dla mnie musi taki być. Dla mnie to sandbox roleplayowy, na którym mam nabite ponad 1000 godzin.

Co to w ogóle znaczy "hard-core gaming"? 

Po Skyrimie oczekiwałem super klimatu serii The Elder Scrolls (dostałem), dużego sandboxa (dostałem), niezliczonej ilości przygód, które mogę przeżywać w świecie gry (dostałem) oraz przyjaznego interfejsu, który uczyni rozgrywkę przyjemnością (dostałem zupełne przeciwieństwo - przez to, że interfejs został zaprojektowany pod pada, a nie myszkę).

Odnośnie hardcore gaming to było pytanie, bo skoro gracz konsolowy to kluchy leniwe to jak określa siebie jako PC-towca. Po drugie nie jest faktem to że gry MOBA i fps typu CS nie są robione pod klawiaturę i myszkę a większość gier przygodowych tworzona jest z myślą o padzie? Na PC lepiej się celuje bo mamy myszkę, na padzie lepiej się eksploruje bo mamy więcej opcji poruszania się niż 0 (stój) 1 (biegaj)

Ja nigdy nie powiedziałem, że konsola = ciepłe kluchy (a odpisywałeś bezpośrednio na mój cytat, więc wziąłem do siebie).   

Skyrim to nie przygodówka, tylko gra RPG. 

Rozwiń myśl o lepszym poruszaniu się na padzie. Bo jedyna wyższość pada nad klawiaturą, to analogowy input gałki, co w Skyrimie akurat nie ma żadnego znaczenia, bo jest opcja biegania i chodzenia. Ba! Śmiem twierdzić, że w grach z widokiem z pierwszej lub trzeciej osoby myszka ZAWSZE wygrywa z padem, bo jest o wiele bardziej precyzyjna i wygodniejsza, jeśli chodzi o poruszanie kamerą (rozglądanie się) - a to jest o wiele ważniejsze w eksploracji niż stopniowana prędkość poruszania się postaci. 

Jaką przewagę daje Ci fakt że analogowym padem Twoja postać stopniowo coraz szybciej biegnie nad tym, że na klawiaturze masz dwie prędkości - chodzenie i bieganie?

EDIT

Że nie wspomnę o tym, że istnieje mod do Skyrima, który powoli rozpędza postać od chodu do biegu po wciśnięciu klawisza 

[CYJAN3K]

(09.12.2016, 13:48 UTC)Kyokushin napisał(a): I to co piszę nikogo nie obraża. Piszę jak jest.

"...Małpa nauczy się perfekcyjnie używać pada (tak domniemam), ale z klawiaturą będzie miała już problem, nie będzie rozumieć o co chodzi..."

" ...Te konsole są zrobione pod ludzi którzy nie ogarniają rzeczy bardziej skomplikowanych..."

   Sam fakt że używasz coś czego małpa nie  ogarnie nie powoduje że to jest dobre, a tym bardziej lepsze. Używasz czegoś skomplikowanego. To tak jakby mówić że jest się inteligentnym bo pamięta się 3 wzory z fizyki i potrafi je zastosować. Przecież małpa tak nie umie. Ile tej klawiatury używasz w grze?  Połowę?

[Tesu]

@Hetman
Ja tam calkowicie subiektywnie do gier TPP typu Tomb Raider, Prince of Persia czy Assassin's Creed oraz platformowek (np. Ori and the Blind Forest) biore pada, bo IMO galki daja mi wygodniejsza kontrole nad postacia, a przy elementach wspinaczkowych jest wygodniej skakac i strzelac. Za to do gier FPP tylko myszka i klawiatura, bo FPP ogrywane na padzie jest tak samo wygodne jak jedzenie zupy widelcem - niby mozna, niby da sie, ale po co sie meczyc.

[Mathias Shallowgrave]

No tak - co do TPP, to się zgodzę. Może niepotrzebnie wspominałem o TPP, bo Skyrim (a rozumiem, że o tym przykładzie głównie dyskutujemy) ma też tryb TPP (aczkolwiek jest on raczej niegrywalny na dłuższą metę i służy bardziej do screenshotów).

[Tesu]

Hetmanie, robisz offtop, to nie temat o Skyrimie!