Konto do operacji na giełdzie papierów wartościowych
#21
Co się będziemy oszukiwać. Jeśli chodzi o *forex, wszystkie te ładnie brzmiące z angielska terminy, nazwy czy określenia służą tylko do jednego celu. Do naciągania zarabiania na pieniądzach klienta BEZ PONOSZENIA ŻADNEGO RYZYKA. Margines straty jest ściśle ustalony na wysokości środków w portfelu gracza. Matematyka na poziomie podstawówki. Sprawdza się jako substytut gry hazardowej dla zamożnych ludzi  ale nie jako sposób na szybkie wzbogacenie się dla przeciętnych zjadaczy chleba.
Fortuna toczy się kołem. Pod kołem to pojąłem.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
[Obrazek: 34417.png]
Odpowiedz
#22
(04.10.2018, 14:27 UTC)SEBA312 napisał(a): Co się będziemy oszukiwać. Jeśli chodzi o *forex, wszystkie te ładnie brzmiące z angielska terminy, nazwy czy określenia służą tylko do jednego celu. Do naciągania zarabiania na pieniądzach klienta BEZ PONOSZENIA ŻADNEGO RYZYKA. Margines straty jest ściśle ustalony na wysokości środków w portfelu gracza. Matematyka na poziomie podstawówki. Sprawdza się jako substytut gry hazardowej dla zamożnych ludzi  ale nie jako sposób na szybkie wzbogacenie się dla przeciętnych zjadaczy chleba.

Nie wiem jak wygląda gra na forexie, ale pragną zaznaczyć że gra na giełdzie, obrót papierami wartościowymi itp. to nie hazard. Oczywiście można sprowadzić to hazardu, ale ta kwestia zależy tylko od Ciebie.

Niektórzy trwają też w przeświadczeniu że "zarabianie na giełdzie" wymaga jakiejś wiedzy tajemnej i niesamowitych zdolności matematycznych/ logicznych. Prawda jest zupełnie inna. Najważniejsza jest żelazna dyscyplina oraz niebycie amebą. Dyscyplina jest najważniejsza, bo bez niej gra na giełdzie zmieni się hazard, nie wiadomo kiedy...
Odpowiedz
#23
(04.10.2018, 14:45 UTC)Xeonary napisał(a):
(04.10.2018, 14:27 UTC)SEBA312 napisał(a): Co się będziemy oszukiwać. Jeśli chodzi o *forex, wszystkie te ładnie brzmiące z angielska terminy, nazwy czy określenia służą tylko do jednego celu. Do naciągania zarabiania na pieniądzach klienta BEZ PONOSZENIA ŻADNEGO RYZYKA. Margines straty jest ściśle ustalony na wysokości środków w portfelu gracza. Matematyka na poziomie podstawówki. Sprawdza się jako substytut gry hazardowej dla zamożnych ludzi  ale nie jako sposób na szybkie wzbogacenie się dla przeciętnych zjadaczy chleba.

Nie wiem jak wygląda gra na forexie, ale pragną zaznaczyć że gra na giełdzie, obrót papierami wartościowymi itp. to nie hazard. Oczywiście można sprowadzić to hazardu, ale ta kwestia zależy tylko od Ciebie.

Niektórzy trwają też w przeświadczeniu że "zarabianie na giełdzie" wymaga jakiejś wiedzy tajemnej i niesamowitych zdolności matematycznych/ logicznych. Prawda jest zupełnie inna. Najważniejsza jest żelazna dyscyplina oraz niebycie amebą. Dyscyplina jest najważniejsza, bo bez niej gra na giełdzie zmieni się hazard, nie wiadomo kiedy...
Na forexie jest tzw "dźwignia finansowa" czyli jedno z najgenialniejszych narzędzi do zarabiania na transakcjach walutowych i nie tylko praktycznie bez ryzyka. 

A co do giełdy... Trochę to mało stabilne i bardzo nieprzewidywalne a także podatne na manipulacje. Firma A może mieć akcje, które zwyżkują, co jest nie na rękę firmie B będącej  przykładowo potentatem w tej samej branży co firma A. Firma B "podpłaca", lub w jakikolwiek sposób skłania analityka Z renomowanej Agencji np. JP Morgan, do przedstawienia niekorzystnej dla firmy A analizy rynku. Akcjonariusze w popłochu wyprzedają akcje firmy A, które w wyniku tego tracą na wartości. W ten sposób Wartość Firmy A spada wskutek czynników niemal całkowicie od niej niezależych. Ostatnio głośno było o Elonie Musku, który wpomniał, iż "rozważa" zakup Akcji Tesli i że ma na to środki. Wspomniane akcje Poleciały na łeb, na szyję o kilkanaście procent w dół, bo jakiś analityk giełdowy nadinterpretując słowa ELona wystosował niezbyt pochlebny komentarz w tej sprawie. Dla mnie to chory system, który faworyzuje silnych graczy i pozwala im wplywać na kształtowanie cen akcji, a nawet wywoływać mniejsze lub większe kryzysy pozwalające przejmować całe firmy za bezcen.
Ale oczywiście "grać" na Giełdzie nikomu nie zabraniam. Każdy ma własny rozum. Smile
Fortuna toczy się kołem. Pod kołem to pojąłem.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
[Obrazek: 34417.png]
Odpowiedz
#24
(04.10.2018, 15:03 UTC)SEBA312 napisał(a):
(04.10.2018, 14:45 UTC)Xeonary napisał(a): Nie wiem jak wygląda gra na forexie, ale pragną zaznaczyć że gra na giełdzie, obrót papierami wartościowymi itp. to nie hazard. Oczywiście można sprowadzić to hazardu, ale ta kwestia zależy tylko od Ciebie.

Niektórzy trwają też w przeświadczeniu że "zarabianie na giełdzie" wymaga jakiejś wiedzy tajemnej i niesamowitych zdolności matematycznych/ logicznych. Prawda jest zupełnie inna. Najważniejsza jest żelazna dyscyplina oraz niebycie amebą. Dyscyplina jest najważniejsza, bo bez niej gra na giełdzie zmieni się hazard, nie wiadomo kiedy...
Na forexie jest tzw "dźwignia finansowa" czyli jedno z najgenialniejszych narzędzi do zarabiania na transakcjach walutowych i nie tylko praktycznie bez ryzyka. 

A co do giełdy... Trochę to mało stabilne i bardzo nieprzewidywalne a także podatne na manipulacje. Firma A może mieć akcje, które zwyżkują, co jest nie na rękę firmie B będącej  przykładowo potentatem w tej samej branży co firma A. Firma B "podpłaca", lub w jakikolwiek sposób skłania analityka Z renomowanej Agencji np. JP Morgan, do przedstawienia niekorzystnej dla firmy A analizy rynku. Akcjonariusze w popłochu wyprzedają akcje firmy A, które w wyniku tego tracą na wartości. W ten sposób Wartość Firmy A spada wskutek czynników niemal całkowicie od niej niezależych. Ostatnio głośno było o Elonie Musku, który wpomniał, iż "rozważa" zakup Akcji Tesli i że ma na to środki. Wspomniane akcje Poleciały na łeb, na szyję o kilkanaście procent w dół, bo jakiś analityk giełdowy nadinterpretując słowa ELona wystosował niezbyt pochlebny komentarz w tej sprawie. Dla mnie to chory system, który faworyzuje silnych graczy i pozwala im wplywać na kształtowanie cen akcji, a nawet wywoływać mniejsze lub większe kryzysy pozwalające przejmować całe firmy za bezcen.
Ale oczywiście "grać" na Giełdzie nikomu nie zabraniam. Każdy ma własny rozum. Smile

Dlatego trzeba iść za trendem. W zasadzie nie chodzi o to żeby zarabiać raz za razem, a utrzymywać bilans dobrych inwestycji do złych 51 do 49. Tongue
Dywersyfikacja, pozwala zminimalizować koszty manipulacji. Jeśli wartość straci 10% posiadanych akcji, to jakoś to przeżyjesz. Jeżeli cały Twój kapitał zredukuje się o połowę, no cóż, wtedy mamy problem Wink.
Odpowiedz
#25
(04.10.2018, 15:03 UTC)SEBA312 napisał(a):
(04.10.2018, 14:45 UTC)Xeonary napisał(a): Nie wiem jak wygląda gra na forexie, ale pragną zaznaczyć że gra na giełdzie, obrót papierami wartościowymi itp. to nie hazard. Oczywiście można sprowadzić to hazardu, ale ta kwestia zależy tylko od Ciebie.

Niektórzy trwają też w przeświadczeniu że "zarabianie na giełdzie" wymaga jakiejś wiedzy tajemnej i niesamowitych zdolności matematycznych/ logicznych. Prawda jest zupełnie inna. Najważniejsza jest żelazna dyscyplina oraz niebycie amebą. Dyscyplina jest najważniejsza, bo bez niej gra na giełdzie zmieni się hazard, nie wiadomo kiedy...
Na forexie jest tzw "dźwignia finansowa" czyli jedno z najgenialniejszych narzędzi do zarabiania na transakcjach walutowych i nie tylko praktycznie bez ryzyka. 

A co do giełdy... Trochę to mało stabilne i bardzo nieprzewidywalne a także podatne na manipulacje. Firma A może mieć akcje, które zwyżkują, co jest nie na rękę firmie B będącej  przykładowo potentatem w tej samej branży co firma A. Firma B "podpłaca", lub w jakikolwiek sposób skłania analityka Z renomowanej Agencji np. JP Morgan, do przedstawienia niekorzystnej dla firmy A analizy rynku. Akcjonariusze w popłochu wyprzedają akcje firmy A, które w wyniku tego tracą na wartości. W ten sposób Wartość Firmy A spada wskutek czynników niemal całkowicie od niej niezależych. Ostatnio głośno było o Elonie Musku, który wpomniał, iż "rozważa" zakup Akcji Tesli i że ma na to środki. Wspomniane akcje Poleciały na łeb, na szyję o kilkanaście procent w dół, bo jakiś analityk giełdowy nadinterpretując słowa ELona wystosował niezbyt pochlebny komentarz w tej sprawie. Dla mnie to chory system, który faworyzuje silnych graczy i pozwala im wplywać na kształtowanie cen akcji, a nawet wywoływać mniejsze lub większe kryzysy pozwalające przejmować całe firmy za bezcen.
Ale oczywiście "grać" na Giełdzie nikomu nie zabraniam. Każdy ma własny rozum. Smile

Wtedy przychodzi Janusz giełdy który orientuje się na podstawie własnych analiz że jednak wycena spółki A jest bezsensowna i doprowadziła do nieefektywności na rynku. Janusz zdaje sobie sprawę że nie należy sugerować się "analizami" innych, wie w tym BIZNESIE przede wszystkim należy polegać na własnym zdaniu i brać za realizację swoich przekonań pełną odpowiedzialność. Więc czeka aż w pewnym momencie skupuje, skupuje i skupuje, wszyscy się dziwią czemu mimo słabych wyników, analiz, prognoz cena akcji rośnie. Wtedy bardziej lotni blogerzy, analitycy ponownie siadają do cyferek i ..... "eureka" odkrywają że analizy JP Morgan są albo błędne albo zbudowane na podstawie błędnych przesłanek. Skoro tak to na rynek wypływają informacje o niedowartościowaniu akcji, wszyscy siadają przed swoimi platformami i spamują "buy", "buy". Okazuje się jednak że wszystkie akcje ma już Janusz giełdy więc cena leci a Janusz realizuje zyski i kupuje jacht. 


GPW raczej nie polecam. To wcale nie jest tak że skoro wpisali nas na jakąś listę krajów super, hiper rozwiniętych to spłynął na nas miód i pszczele mleko. Nie lepiej będzie siedząc na wyspach szukać dostępu do konkretnego brokera oferującego conajmniej CFDki na polskie akcje oczywiście jeśli kosztowo będzie to lepsze rozwiązanie. W Polsce jest raczej drogo, bardzo drogo.

Pozdrawiam
CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX
Odpowiedz
#26
(04.10.2018, 17:50 UTC)Zakrecony Termos napisał(a):
(04.10.2018, 15:03 UTC)SEBA312 napisał(a): Na forexie jest tzw "dźwignia finansowa" czyli jedno z najgenialniejszych narzędzi do zarabiania na transakcjach walutowych i nie tylko praktycznie bez ryzyka. 

A co do giełdy... Trochę to mało stabilne i bardzo nieprzewidywalne a także podatne na manipulacje. Firma A może mieć akcje, które zwyżkują, co jest nie na rękę firmie B będącej  przykładowo potentatem w tej samej branży co firma A. Firma B "podpłaca", lub w jakikolwiek sposób skłania analityka Z renomowanej Agencji np. JP Morgan, do przedstawienia niekorzystnej dla firmy A analizy rynku. Akcjonariusze w popłochu wyprzedają akcje firmy A, które w wyniku tego tracą na wartości. W ten sposób Wartość Firmy A spada wskutek czynników niemal całkowicie od niej niezależych. Ostatnio głośno było o Elonie Musku, który wpomniał, iż "rozważa" zakup Akcji Tesli i że ma na to środki. Wspomniane akcje Poleciały na łeb, na szyję o kilkanaście procent w dół, bo jakiś analityk giełdowy nadinterpretując słowa ELona wystosował niezbyt pochlebny komentarz w tej sprawie. Dla mnie to chory system, który faworyzuje silnych graczy i pozwala im wplywać na kształtowanie cen akcji, a nawet wywoływać mniejsze lub większe kryzysy pozwalające przejmować całe firmy za bezcen.
Ale oczywiście "grać" na Giełdzie nikomu nie zabraniam. Każdy ma własny rozum. Smile

Wtedy przychodzi Janusz giełdy który orientuje się na podstawie własnych analiz że jednak wycena spółki A jest bezsensowna i doprowadziła do nieefektywności na rynku. Janusz zdaje sobie sprawę że nie należy sugerować się "analizami" innych, wie w tym BIZNESIE przede wszystkim należy polegać na własnym zdaniu i brać za realizację swoich przekonań pełną odpowiedzialność. Więc czeka aż w pewnym momencie skupuje, skupuje i skupuje, wszyscy się dziwią czemu mimo słabych wyników, analiz, prognoz cena akcji rośnie. Wtedy bardziej lotni blogerzy, analitycy ponownie siadają do cyferek i ..... "eureka" odkrywają że analizy JP Morgan są albo błędne albo zbudowane na podstawie błędnych przesłanek. Skoro tak to na rynek wypływają informacje o niedowartościowaniu akcji, wszyscy siadają przed swoimi platformami i spamują "buy", "buy". Okazuje się jednak że wszystkie akcje ma już Janusz giełdy więc cena leci a Janusz realizuje zyski i kupuje jacht. 


GPW raczej nie polecam. To wcale nie jest tak że skoro wpisali nas na jakąś listę krajów super, hiper rozwiniętych to spłynął na nas miód i pszczele mleko. Nie lepiej będzie siedząc na wyspach szukać dostępu do konkretnego brokera oferującego conajmniej CFDki na polskie akcje oczywiście jeśli kosztowo będzie to lepsze rozwiązanie. W Polsce jest raczej drogo, bardzo drogo.

Pozdrawiam

Dlaczego nie polecasz GPW?
Odpowiedz
#27
To wracając do tematu z OP - pytałem o konto, bo chciałem kupić akcje CDPR po tym, jak po aferze z Sapkowskim spadły, ale już na drugi dzień wzrosły do poziomu sprzed afery, więc mój misterny plan diabli wzięli  Biggrin
--
:: Oficjalny Partner FDEV - zapraszam na Twitch (KLIK) po partnerskie skórki! 

:: Tapetki z Elite i nie tylko (KLIK). 

Odpowiedz
#28
Generalne na rynku FOREX można dobrze zarabiać nawet zaczynając z niewielkim budżetem ( np. 1000-2000 pln ) ale tak jak napisałem wcześnie trzeba dysponować czasem, wiedzą/dopracowaną strategia i mieć konto u dobrego sprawdzonego na własnej skórze brokera a najlepiej kilku.

Podstawą sukcesu jest  w 70% psychika czyli nie nierobienie głupot lub pochopnych kroków lub kombinowania jak nam nie wychodzi Smile

Prawda jest też taka że ok. 7% osób wychodzi na duży plus czyli zarabia naprawdę dobre pieniądze.
Reszta oczywiście traci a główną przyczyną strat jest brak wiedzy no i psychika.
Nawet najlepsi traderą zdarzają się słabsze momenty.

Jeśli ktoś miał by ochotę spróbować to możecie założy konto demo i zobaczyć z czym to się je :Smile na przykład : https://www.mforex.pl/df/RegistrationDem...rationDemo
Jest trochę materiałów na temat strategi i wykresów w internecie tak na początek.

(04.10.2018, 18:08 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): To wracając do tematu z OP - pytałem o konto, bo chciałem kupić akcje CDPR po tym, jak po aferze z Sapkowskim spadły, ale już na drugi dzień wzrosły do poziomu sprzed afery, więc mój misterny plan diabli wzięli  Biggrin

SORRY już kończę temat Smile
[Obrazek: odznaki-1.jpg]
Odpowiedz
#29
Obecnie CDP jest po 177zł to całkiem dobra cena, najniższa od pewnego czasu.
Odpowiedz
#30
To ja polecam dodatkowo giełdę w Wiedniu, oni tam sprzedają akcje z wszystkich krajów europy środkowej w trybie instant, sam nie wiem od strony technicznej jak to działa, ale podobno jest.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  The Invincible (na motywach powieści Niezwyciężony S.Lema) Szumak 2 830 01.06.2022, 14:09 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave
  Kalendarz na rok 3307 (2021) - listopad? Morlokus 2 744 07.11.2021, 13:20 UTC
Ostatni post: ShiMan
  Wypalanko na CO2. Tabliczka TWH Quzuru 31 6,082 06.12.2020, 21:37 UTC
Ostatni post: MAGNUM354
  Od 19 Elite za free na Epicu Kpt. Shriner 1 564 13.11.2020, 21:43 UTC
Ostatni post: Scarlet Yuri
  Offtop totalny czyli student potrzebuje badań na studia Rusałka 0 427 13.11.2020, 10:16 UTC
Ostatni post: Rusałka



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości