Liczba postów: 3,247
Liczba wątków: 50
Dołączył: Nov 2015
Czołem Husarii!
Ostatnio przypomniałem sobie książkę, którą czytałem chyba ze 20lat temu - "Pożeracz dusz", autor Mike Resnick - nie zrażać się koszmarną okładką wydania polskiego.
Książka nie jest wybitna, ale czyta się ją dobrze.
Międzygwiezdni awanturnicy, ciemne interesy, światy z prawdziwego pogranicza cywilizacji...
A przede wszystkim tajemnica i ogrom kosmosu, a tam gdzieś pośrodku - człowiek, w swoim statku, samotnie przemierzający parseki, doświadczony łowca....
Człowiek, nieprzygotowany na spotkanie Tego, o wielu imionach, spotkanie legendy międzygwiezdnych szlaków - legendy, która przecież miała być tylko legendą....
Książa, dla mnie, idealnie w klimacie Elite.
Poszukam jej gdzieś w domu Rodziców, z chęcią sobie przypomnę... kto nie zna, polecam.
Liczba postów: 451
Liczba wątków: 9
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
28
Platforma:
CMDR: Shamoth
Hmmm, to tak po studencku... zrób xero dla wszystkich
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...
![[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]](https://forums.frontier.co.uk/image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040)
Liczba postów: 3,247
Liczba wątków: 50
Dołączył: Nov 2015
He, PDFka "se ściągnij", w oryginale to było The Soul Eater.
Nie kojarzę tej książki akuratnie... Dzięki za rekomendację, uwielbiam stare dobre SF! Chociaż nowe rzeczy też nie są złe - polecam antologię Kroki w nieznane. W zeszłym roku zakupiłem dwa tomy - 2013 i 2014 i nie zawiodłem się na ani jednym opowiadaniu.
Sięgnij do pierwszych wydań "Kroków w Nieznane" to jest dopiero klasyka. "Pożeracz dusz" Mike Resnick'a ...nie kojarzę... a powinienem  ..., muszę po niego sięgnąć
Liczba postów: 3,247
Liczba wątków: 50
Dołączył: Nov 2015
"Pożeracz dusz" - to nie klasyka, ale sądzę że (prawie)wszystkim fanom Elite się spodoba...
Dodatkowym tytułem który mogę polecić, to "Człowiek w labiryncie" Roberta Silverberga.
Też mówi o zależności człowiek - universum, tylko że otoczką jest to universum.
W "Pożeraczu dusz" to universum gra główną role - moim skromnym zdaniem.
"Człowiek w labiryncie" to książka, która BARDZO zapadła mi w pamięć, z dwóch powodów: 1) to jedyna rzecz, którą kiedykolwiek ukradłem (miałem wtedy 14, 15 lat i fiu bździu w głowie... właściciel księgarni gonił mnie przez pół miasta), 2) bardzo mocno wpłynęla na moje postrzeganie świata przez specyficzny opis ludzkich uczuć i tego, jak oddziałują na innych. Świetna książka, bardzo polecam (ale kupić, nie ukraść!  )
Liczba postów: 451
Liczba wątków: 9
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
28
Platforma:
CMDR: Shamoth
17.11.2015, 09:41 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.11.2015, 09:42 UTC przez Shamoth.)
(17.11.2015, 09:24 UTC)Cmdr Mathias Shallowgrave napisał(a): "Człowiek w labiryncie" to książka, która BARDZO zapadła mi w pamięć, z dwóch powodów: 1) to jedyna rzecz, którą kiedykolwiek ukradłem (miałem wtedy 14, 15 lat i fiu bździu w głowie... właściciel księgarni gonił mnie przez pół miasta), 2) bardzo mocno wpłynęla na moje postrzeganie świata przez specyficzny opis ludzkich uczuć i tego, jak oddziałują na innych. Świetna książka, bardzo polecam (ale kupić, nie ukraść! )
Ok, będziemy mieć się na baczności i pilnować kredytów/ładunków/kobiet 
Może czas ją oddać?
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...
![[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]](https://forums.frontier.co.uk/image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040)
17.11.2015, 09:43 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.11.2015, 09:44 UTC przez Mathias Shallowgrave.)
(17.11.2015, 09:41 UTC)Shamoth napisał(a): (17.11.2015, 09:24 UTC)Cmdr Mathias Shallowgrave napisał(a): "Człowiek w labiryncie" to książka, która BARDZO zapadła mi w pamięć, z dwóch powodów: 1) to jedyna rzecz, którą kiedykolwiek ukradłem (miałem wtedy 14, 15 lat i fiu bździu w głowie... właściciel księgarni gonił mnie przez pół miasta), 2) bardzo mocno wpłynęla na moje postrzeganie świata przez specyficzny opis ludzkich uczuć i tego, jak oddziałują na innych. Świetna książka, bardzo polecam (ale kupić, nie ukraść! )
Ok, będziemy mieć się na baczności i pilnować kredytów/ładunków/kobiet 
Może czas ją oddać? 
Ta księgarnia już dawno nie istnieje. Ciekawe dlaczego...?
A poważnie, to już dawno odpokutowałem za tę kradzież, sumienie gryzło mnie przez wiele miesięcy  Ogólnie jestem dosyć wrażliwym osobnikiem i dłuuuugo nie mogłem sobie wybaczyć tego występku!
|