Liczba postów: 939
Liczba wątków: 58
Dołączył: Nov 2015
Kolega miał - nie używał więc od niego pożyczyłem i w sumie moja przygoda z kosmosem tak się zaczęła.
Było to gdzieś w okolicy 1990 roku.
Plastikowe soczewki ale jakoś to działało i coś tam było widać ... np: mocno odbijające światło satelity (wtedy myślałem że to ruchome gwiazdy

.
Heh fajnie powspominać.
Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
06.04.2017, 07:24 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.04.2017, 07:31 UTC przez Yata_PL.)
mam oba zestawy w piwniczce, moze kiedys nabiora kolekcjonerskiej ceny
pamietam tez ze podlej jakosci soczewki do niczego sie nie nadawaly...
porownywalem wtedy optyke do przyzadow szkolnych na wyposażeniach pracowni i odechciewalo mi sie eksperymentów
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
Ja miałem ale jakoś za bardzo tego nie używałem. Lunetą chciałem podglądać sąsiadki z kamienicy naprzeciwko ale nic z tego nie wyszło. A mikroszkopu używałem chyba częściej.
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 7
Dołączył: Dec 2015
Heh miałem Astro, czytałem rejestracje samochodów z odległości prawie kilometra. Księżyc też fajnie było oglądać. Nie wspomnę o zaglądaniu do mieszkań. Szerokie zastosowanie miał ten zestaw....
Liczba postów: 2,979
Liczba wątków: 173
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
295
Platforma:
CMDR: Kyokushin
Miałem coś w tym stylu, tylko jakieś ruskie, nic nie było przez to widać i pogubiłem soczewki (miałem wymienne).
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2016
CMDR: Berecik
Moja luba wniosła takie cudo w posagu, ale jest deczko zdekompletowane i niestety nie nadaje się do użytku