Korzystasz z Discord-a ? - przeczytaj uważnie.
#11
(11.07.2017, 13:50 UTC)GutenbergPL napisał(a): Może dlatego, bo w przypadku discorda nie wiadomo co śledzą, co magazynują i komu to później sprzedają czy udostępniają.
A robią to bez świadomej wiedzy użytkownika.

Jak to bez świadomej wiedzy? Świadomie klikamy na akceptacje EULA, to że większości z nas się jej nie chce czytać to już nasza wina a nie Discorda. Rommiemu się chciało i wie, choć moim zdaniem trochę przesadza z tym co oni wiedzą i jakie reperkusje nas czekają jakby się stało to i owo, ale to jego opinia i ma do niej prawo.

O tym jak działa sprzedawanie danych pozyskiwanych przez takie firmy jak Google to sobie kiedyś poczytałem z ciekawości zawodowej i się okazało, że ma to o wiele mniej groźniejszy wymiar niżby się wydawało czytając jakieś popularne historyjki, więc komu zależy na prywatności to powinien też sobie poczytać.
Odpowiedz
#12
Słowo - klucz: klauzule abuzywne.

Oczywiście, każdy robi ze swoją prywatnością co chce.
Ja tam nie korzystam z discorda, ale przecież Tobie tego nie odradzam. Smile
Miłego....
Odpowiedz
#13
Żyjemy w społeczeństwie, które dla wygody i "bezpieczeństwa" poddało swoją niezależność, anonimowość i prywatność.
Dzisiaj niewiele brakuje, aby osoba była uważana za "gorszą", bo nie ma fejsbuka czy innego ścierwa.
Jesteśmy jeszcze z pokolenia, które miało styczność z czasami, gdzie takie rzeczy po prostu nie istniały i tak drastyczne zmiany w otaczającym nas środowisku zauważamy. Dla kogoś, kto narodził się po 2000 roku, a świadomość społeczną osiągnął (albo osiągnie) w czasach, gdzie takie coś jest "normalne" nie będzie miał takiego poczucia.
Taka jest "naturalna kolej rzeczy" naszego postępującego ku cyfryzacji społeczeństwa.

Ja cenie sobie "prywatność" chociaż korzystam z wielu usług, które mi jej nie gwarantują, a pewien serwer gdzieś w chmurze wie więcej o moich zainteresowaniach niż moja luba, ale mam tego świadomość i aż nadto mi to nie przeszkadza. Niektórzy (również z was) cenią sobie taką prywatność bardziej bądź mniej, a ktoś może to mieć totalnie w d.. poważaniu.

Niemniej jednak uważam, że takie zachowanie twórców tej aplikacji jest trochę nie fair. Aczkolwiek znając realia uważam, że to i tak tylko mały kamyk w tej całej lawinie.

Polecam wam film SNOWDEN z 2016 roku. Tam to dopiero człowiek jest w stanie na własne oczy się przekonać co tak naprawdę się wyrabia w tych internetach. Taki Discord przy tym to jest małe nic.
[Obrazek: AmqzlzA.jpg]
I jeśli chcesz powiedzieć, że się martwisz o moje morale,
Zostaw wiadomość po sygnale, po sygnale...
Odpowiedz
#14
Proponuje poczytać regulaminy np. facebooka lub jakichkolwiek innych masowych dostawców usług - to nie będziecie zdziwieni tymi 'klauzulami' ...

"Jak wspomniałem aplikacja Discord analizuje procesy jakie są wykonywane na komputerze więc de facto może zebrać znacznie więcej informacji o tym co robimy przy nim niż taki FB czy wielki G. "

nie zgodził bym się z tym... już posiadanie smartphone z androidem powoduje, że google zbiera o nas znacznie więcej informacji niż omawiana aplikacja ...
[Obrazek: yQ3vdLa.png]
Odpowiedz
#15
(11.07.2017, 19:25 UTC)szarik napisał(a): nie zgodził bym się z tym... już posiadanie smartphone z androidem powoduje, że google zbiera o nas znacznie więcej informacji niż omawiana aplikacja ...

Też się zdziwiłem jak obejrzałem historię moich podróży przez przypadek...
Odpowiedz
#16
Aplikacja Discord powiedzmy to "sprawdza" jakie mamy uruchomione aplikacje na naszym komputerze.
Robi spis tych aplikacji a następnie przesyła je na serwer Discorda. Następnie ów serwer analizuje które to aplikacje są grami i wyświetla tę informację obok Twoje nicka, wtedy ludzie wiedza że grasz np. w Elitkę.
Serwer ten zapewne nie kasuje tego spisu a trzyma go bo po co ma kasować te dane jeśli zebrał je program LEGALNIE bo zaakceptowałeś regulamin w którym jest to wyraźnie zaznaczone.
Ktoś napisał że program keyloguje klawisze tylko kiedy piszemy coś na czacie tego programu. A ja powiem że g. prawda bo masz skróty klawiszeowe które możesz sobie dowolnie skonfigurować np: skrót do szybkiego otwarcia okna w grze lub do samego "gadania". I w regulaminie także jest napisane że program ten robi stały mapping klawiszy w celu poprawnego działania aplikacji (cokolwiek to znaczy).
Tym bardziej aplikacja Webowa tego programu prowadzi keylogging bo jest otwarta w przeglądarce węc ma pełen dostęp do klawiszy nawet jeśli piszemy coś w drugim oknie np: logujamy się na swoje konto bankowe.
Nie wiem czy czytaliście regulamin facebooka ale tam jest ciekawy wpis "Aplikacja facebook może okresowo sprawdzać Twoją aktywność internetową tj. sprawdzać na jakich stronach przebywasz w czasie korzystania z facebooka by lepiej spersonalizować wyświetlane dla Ciebie reklamy."
Odpowiedz
#17
(11.07.2017, 19:25 UTC)szarik napisał(a): Proponuje poczytać regulaminy np. facebooka lub jakichkolwiek innych masowych dostawców usług - to nie będziecie zdziwieni tymi 'klauzulami' ...

Raz jeszcze: klauzule abuzywne są wtedy, gdy taka umowa lub regulamin nie przestrzega prawa i/lub działa na szkodę klienta.
Bezsensy piszesz, to rozumowanie w stylu "tam małym drukiem było, że oddajesz swoją żonę i dzieci - to oddawaj, jak nie doczytałeś".
I co, sąd nakaże oddanie, bo nie doczytałeś? Rolleyes

O ile działanie na szkodę, ciężko udowodnić - to niezgodność takiej umowy/regulaminu z prawem - już nietrudno.
Choćby z ustawą o GIODO.

To, że takie klauzule są powszechne - co w związku z tym? Stają się zgodne z prawem? Nie.
Co najwyżej oznacza to, że po prostu nikt tego nie ściga - reklamacja butów to maksimum możliwości instytucji prokonsumenckich.

Nie jestem prawnikiem, ale akurat to jest dość jasne.

A to tylko aspekt prawny, nie mówiąc już w aspekcie zwykłej, ludzkiej przyzwoitości - a raczej jej braku, przy sprzedawaniu czyjejś intymności.
Tu też niektórzy myślą, że powszechność sprzedajności usprawiedliwia jeszcze większą sprzedajność
Ja tak nie sądzę.
Odpowiedz
#18
(11.07.2017, 19:31 UTC)LeWaR napisał(a):
(11.07.2017, 19:25 UTC)szarik napisał(a): nie zgodził bym się z tym... już posiadanie smartphone z androidem powoduje, że google zbiera o nas znacznie więcej informacji niż omawiana aplikacja ...

Też się zdziwiłem jak obejrzałem historię moich podróży przez przypadek...

Jeśli nie wyrazisz zgody ,na rejestrowanie lokalizacji, to nie zobaczysz.  Smile
Fortuna toczy się kołem. Pod kołem to pojąłem.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
[Obrazek: 34417.png]
Odpowiedz
#19
Masakra, używałem Discorda, ale jak widać to był błąd. Chyba wróce do starej szkoły typu opensource komunikator który nigdzie nic nie wysyła i nic poza czatem nie ma.
[Obrazek: Pic0g16.jpg]
Odpowiedz
#20
(11.07.2017, 19:51 UTC)GutenbergPL napisał(a):
(11.07.2017, 19:25 UTC)szarik napisał(a): Proponuje poczytać regulaminy np. facebooka lub jakichkolwiek innych masowych dostawców usług - to nie będziecie zdziwieni tymi 'klauzulami' ...

Raz jeszcze: klauzule abuzywne są wtedy, gdy taka umowa lub regulamin nie przestrzega prawa i/lub działa na szkodę klienta.
Bezsensy piszesz, to rozumowanie w stylu "tam małym drukiem było, że oddajesz swoją żonę i dzieci - to oddawaj, jak nie doczytałeś".


A to chyba do mnie... jaki bezsens, przecież te podobne do siebie regulaminy istnieją wraz z omawianymi klauzulami dla wielu usług - mnie już to nie dziwi (zresztą proponuje poczytać na temat tego jak facebook zmienił regulamin wprowadzając możliwość wykorzystania publikowanych przez nas zdjęć np. w reklamach) - natomiast nic nie pisałem, czy to zgodne z prawem, czy nie... 
[Obrazek: yQ3vdLa.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Information Husarski Discord - narzędzie do komunikacji głosowej. Mathias Shallowgrave 0 8,369 11.11.2015, 15:49 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości