Trolling w multicrew

[Baton]

(20.04.2017, 06:20 UTC)Crazied napisał(a): Wystarczy wprowadzić możliwość ustawienia zakresu uprawnień dla MC. Kilka ptaszków / przełączników co gościowi wolno. Czy tylko patrzeć, czy tylko strzelać, czy strzelać i scb, czy tylko scb i hs, czy totalnie wszystko.

Już po raz któryś się Sandy budzi z ręką w nocniku wprowadzając coś nowego do czego zaraz szuje wymyślają jakieś zastosowanie żeby móc trolować, ciekawe kiedy koleś się z tego wyleczy i zatrudni paru takich, żeby mu robili beta-testy wewnętrze najpierw :

[visjerr]

Moim zdaniem wystarczy aby przed wpuszczeniem na mostek kapitan miał możliwość sprawdzenia statystyk drugiego pilota. Uważam, że teoria "co nie jest zabronione jest dozwolene" jest słaba. Są rzeczy które nie są zabronione ale przyjęło się, że nie wypada ich robić. Innym rozwiązaniem może być dodatkowa ranga Multicrew co nie da pełnego obrazu ale znacznie ułatwi. A najlepiej połączyć obe rzeczy.

[Kyokushin]

(20.04.2017, 06:36 UTC)Baton napisał(a):

(20.04.2017, 06:20 UTC)Crazied napisał(a): Wystarczy wprowadzić możliwość ustawienia zakresu uprawnień dla MC. Kilka ptaszków / przełączników co gościowi wolno. Czy tylko patrzeć, czy tylko strzelać, czy strzelać i scb, czy tylko scb i hs, czy totalnie wszystko.

Już po raz któryś się Sandy budzi z ręką w nocniku wprowadzając coś nowego do czego zaraz szuje wymyślają jakieś zastosowanie żeby móc trolować, ciekawe kiedy koleś się z tego wyleczy i zatrudni paru takich, żeby mu robili beta-testy wewnętrze najpierw :

Najlepsze jest to, że już w becie gracze mu mówili 'TAK BĘDZIE'. I jak widać jest, a wniosków nie ma.

(20.04.2017, 06:52 UTC)visjerr napisał(a): Uważam, że teoria "co nie jest zabronione jest dozwolene" jest słaba. Są rzeczy które nie są zabronione ale przyjęło się, że nie wypada ich robić.

Przyjęło przez kogo? Dla kogo? Gdzie jest określone co się przyjęło?
Jakie jest lepsze wyjście, co nie jest dozwolone, to jest zabronione?
Może i nie wypada, ale można. Kiedy nie wypada? komu nie wypada a komu wypada?
Kto tak powiedział że nie wypada? Przecież nikt nie zabronił. Skąd ma ktoś wiedzieć, że coś nie wypada? A może według kogoś innego wypada, i właśnie komuś mówisz jak ma grać, demolując jego święty wybór do odmienności, zróżnicowania i wyrażenia siebie.

I finalne pytanie, a jak ktoś zrobi to, co się 'nie przyjeło', to co?

[visjerr]

Nie wypada świadomie puszczać brzydkich bąków przy stole. Nie jest to zabronione a mimo wszystko "niewypada".

[Fenyl de Lechia]

(20.04.2017, 08:42 UTC)visjerr napisał(a): Nie wypada świadomie puszczać brzydkich bąków przy stole. Nie jest to zabronione a mimo wszystko "niewypada".

Jasne, ale to przy stole. A nie w Elicie

[Kyokushin]

(20.04.2017, 08:42 UTC)visjerr napisał(a): Nie wypada świadomie puszczać brzydkich bąków przy stole. Nie jest to zabronione a mimo wszystko "niewypada".

A jak ktoś puści, to co?
W dodatku może beknąć.

Może Ci się to nie podobać, ale dopóki obaj siedzicie przy tym stole, a komuś kto Was do niego zaprosił to nie przeszkadza ( a może to lubi? lub w/g niego wypada) to owe bąki musisz znosić, lub od stołu możesz odejść.

Przy stole w lepszej knajpie je się widelcem, w McDonald rękoma. Gdzie obyczaj inny, pewnie i pierdnąć można.

Nie chcesz mieć na swoim statku gości, pierdzących przy posiłku - nie wpuszczaj ich na statek

[Baton]

(20.04.2017, 08:43 UTC)Fenyl de Lechia napisał(a):

(20.04.2017, 08:42 UTC)visjerr napisał(a): Nie wypada świadomie puszczać brzydkich bąków przy stole. Nie jest to zabronione a mimo wszystko "niewypada".

Jasne, ale to przy stole. A nie w Elicie

Mamy dwie grupy ludzi które się nigdy nie dogadają, bo ja nigdy nie wejdę komuś kto jest w Beagle Point do statku i mu nie wystrzelam heatsinków dlatego, że mi mechanika pozwala, a szuje z tej drugiej grupy to zrobią bo lubią i nic się z tym nie zrobi, dlatego często gram sobie w solo, bo mi z szujami nie po drodze

[Kyokushin]

(20.04.2017, 09:01 UTC)Baton napisał(a): Mamy dwie grupy ludzi które się nigdy nie dogadają, bo ja nigdy nie wejdę komuś kto jest w Beagle Point do statku i mu nie wystrzelam heatsinków dlatego, że mi mechanika pozwala, a szuje z tej drugiej grupy to zrobią bo lubią i nic się z tym nie zrobi, dlatego często gram sobie w solo, bo mi z szujami nie po drodze

Myślę że w SOLO, problem że KTOKOLWIEK wejdzie Ci na statek, definitywnie masz rozwiązany.

Trzeba ogólnie być świnią żeby komuś te hatsinki powystrzelać, czy tam cellbanki, nie mniej jednak, to tylko gra, i problem jest z kategorii szkolnego głupiego żartu, i rozbawiło mnie do łez to, że ktoś wpadł na tak głupi pomysł, że ktoś inny na to pozwolił, a najbardziej, że ktoś z tego powodu się spina, zamiast zamknąć drzwi

[Xenderr]

Tu nawet nie chodzi o to że gracze są świniami, a o to że każda nowa mechanika wprowadzana do gry zawsze jest dziurawa jak sito i zaimplementowana po najniższej lini oporu. Dostawali feedback podczas bety że tak będzie, to po pierwsze. Po drugie jestem praktycznie pewny, że w trakcie developmentu sami też sobie zdawali sprawę że tak może być, problem jest taki że dodanie nawet drobnej funkcjonalności do gry kosztuje ich dużo czasu... Wystarczyłaby chociaż opcja "Lock Gunner Access" która blokuje możliwość strzelania i odpalanie czegokolwiek przez gunnera. Nie chce wierzyć że nie przeszły im takie pomysły przez głowę jak zarządzanie pozwoleniami podczas rozwoju gry. Pytanie, dlaczego tego nie zrobili odrazu? Do tego nie potrzeba nawet UI, a jedynie skrót klawiszowy, Lock/Unlock. Czy Cobra Engine jest aż taki toporny?

[Kyokushin]

(20.04.2017, 09:16 UTC)Xeonary napisał(a): Tu nawet nie chodzi o to że gracze są świniami, a o to że każda nowa mechanika wprowadzana do gry zawsze jest dziurawa jak sito i zaimplementowana po najniższej lini oporu. Dostawali feedback podczas bety że tak będzie, to po pierwsze. Po drugie jestem praktycznie pewny, że w trakcie developmentu sami też sobie zdawali sprawę że tak może być, problem jest taki że dodanie nawet drobnej funkcjonalności do gry kosztuje ich dużo czasu... Wystarczyłaby chociaż opcja "Lock Gunner Access" która blokuje możliwość strzelania i odpalanie czegokolwiek przez gunnera. Nie chce wierzyć że nie przeszły im takie pomysły przez głowę jak zarządzanie pozwoleniami podczas rozwoju gry. Pytanie, dlaczego tego nie zrobili odrazu? Do tego nie potrzeba nawet UI, a jedynie skrót klawiszowy, Lock/Unlock. Czy Cobra Engine jest aż taki toporny?

Odpowiedź na to pytanie, jest taka sama jak na inne z serii 'dlaczego'. De facto nikt jej nie zna, poza FD, możemy jedynie przypuszczać.

Ja przypuszczam, że FD to dla nich mierny, bierny, ale wierny produkt dzięki któremu mają stały przypływ gotówki, z którego mogą realizować inne nowe gry.
Rollercoaster wyszedł im ponoć świetny, więc jak chcą, to umieją. A może właśnie to że zaczęli obsługiwać shit-tier w Elite, i elite pełni taką rolę jak pełni, wynika z tego że mają dość tego całego community, bo widzą jak rakotwórcze ono jest.