TESO (darmowy dłuuuugi weekend)

[Crazied]

(16.04.2017, 18:06 UTC)Fenyl de Lechia napisał(a):

(16.04.2017, 18:01 UTC)Galactic Trader napisał(a): Skończyłem przy 4lvlu, no dobra prawie 5.

Nawet dalej nie czytam

EDIT: Przełamałem się, chciałem zobaczyć kto potrafi ocenić fabułę i wygląd map gry MMO nie wychodząc z wyspy tutorialowej. Nie będę tego komentował, nie ma sensu.

Co do 4 punktu, osobiście jechałem po TESO. Po premierze, 3 lata temu. Trochę się od tego czasu gra zmieniła, ale co ja wiem, mamy tylko 2 postaci na maksymalnym levelu...

Ja mogę zrecenzować nigdy nie grając

[Galactic Trader]

Kiedyś gdy włączyłem KNIGHTa i wytoczyłem się z miasta zabijać robale wciągneło mnie na kilka godzin, gdy odpaliłem WOWa ( uważam go za cienkie MMO) to zeszło do rana, a podczas gry w CONANA grałem aż zasnąłem.

Morrowind, Skyrim, Oblivion, też odcięcia grałem przy starcie itd.


Mnie TESO nie podchodzi i nie polecam, być może jeszcze raz w to zagram ?? Czwarta szansa? Czemu nie, jestem na tak ,tylko nie wiem kiedy znajdę na to czas.

[Pienias]

Czyli wystawiłeś jedyną negatywną ocenę tutaj. Spoko i Twoje prawo. O gustach się nie dyskutuje. Ale nie masz racji

[2M1R]

Ja powiem ze nie wiem czemu ale TESO tez nie zrobiło na mnie wrażenia i nie przykuło na dłużej...

[Fenyl de Lechia]

Ale jest różnica w powiedzeniu, ze gra Cie nie przykuła na dłużej, a w pisaniu bzdur o grafice i pustych mapach, kiedy najprawdopodobniej nie wyszło sie z lokacji początkowej tak jakby napisać, że książka była do dupy po przeczytaniu spisu treści

[Xenderr]

Ja grałem duży w ESO, pewnie za jakiś czas znowu wrócę .
Gra się co jakiś czas nudzi bo to thema park ;P

[Galactic Trader]

Fenyl nie można porównywać podle wykonanego MMO do książki, spokojnie.

Warhammer, tez był MMO , nawet niezły, upadł bo był za długo płatny. Gdy tylko go włączyłem, to wiedziałem, że dłużej pogram.
Odnośnie gier, a w szczególności MMO wiadomo po paru godzinach, czy to jest dobre i cię wciąga , czy gra jest kiepska i się nie godzi bo z jakiegoś powodu nie podchodzi.
I wątpię aby twoja recenzja Fenyl była lepsza bo masz 2 postacie na max lvlu , wręcz przeciwnie.

[Fenyl de Lechia]

Podle wykonanego? Rozumiem, że gra może się może podobać, ale nawet w negatywnych recenzjach liczy się próba bycia obiektywnym. Teksty tego typu z założenia wykluczają odbieranie Twojej oceny jako wartej uwagi, tylko o to mi chodzi.

[TeddyPanda]

Imo nie da się być obiektywnym w dziedzinach przesiąkniętych subiektywizmem, takich jak sztuka chociażby czy gry komputerowe. Dla kogoś gra 1/10 może być 10/10 i jakich byś argumentów nie wytoczył zawsze obaj będziecie mieli rację, komuś się podoba, Tobie się nie podoba. To, że np. większości świata się ta gra nie podoba nie znaczy, że jest ona faktycznie beznadziejna Recenzja z kolei jest zawsze subiektywna do bólu i jeśli mamy zamiar się nią kierować przy chociażby kupnie gry warto znać danego recenzenta. Np. Angry Joe ma podobny gust do mnie, dlatego jego recenzja może mi powiedzieć czy dany tytuł mi się spodoba, z kolei nie powinienem kierować się recenzjami Klocucha

Z kolei mi się ostatnio świetnie gra w Eso z koleżanką, mimo że kiedyś się od tej gry odbiłem to teraz jest naprawdę fajnie, bardzo mi się podobają mapki w tej grze, a z racji tego że sporo we mnie eksplorera, nawet w światach alternatywnych od Elite to poznawanie tych miejscówek samo w sobie jest funem Póki co mam 11 lvl na swoim Jaszczurze magu

[Xenderr]

To tak w miarę obiektywnie:
ESO jest całkiem solidnym MMO typy theme park (czytaj klon WOWa). Jest pseudo non-targetowy system walki. Ciekawy świat (choć widać że jest to świat TES obcięty do poziomu jakości typowej dla MMO). Jeśli szukasz takiej gry to będzie zadowolony, jeśli chcesz jakiegoś bardziej rozbudowanego, sandboxowego, w duchu Ultimy Online, EVE albo Wurma to tam tego nie znajdziesz ;P