Simleu Silvaniei 2016 - czyli moja pierwsza bitwa :)

[Goliat]

Czołem Husarze!

Wróciliśmy zwycięsko z Rumunii dzisiaj o 3:00. Byliśmy w Simleu Silvaniei, miejscu narodzin jednego z najwybitniejszych polskich królów, Stefana Batorego, który odbił nasze utracone ziemie oraz dokonał szeregu reform. Nasza grupa, tj. Małopolska Zgraja Sarmacka liczyła 5 osób, natomiast oprócz nas jechało też parę innych grup, no i oczywiście nie mogło zabraknąć naszych braci z antycznych czasów Sam event miał miejsce w ruinach zamku, gdzie odbyły się pokazy, bitwa, a na koniec oczywiście biesiada, na której mieliśmy okazję się raczyć miejscową palinką Dodatkowo zwiedziliśmy kościół w którym  był chrzczony Stefan Batory, oraz... lokalną wytwórnię szampana Generalnie wyjazd uważam za bardzo udany. No i oczywiście co by było z mojej paplaniny bez zdjęć czy filmów

Bitwa:




Materiał z lokalnej TV:




Pokaz zdjęć:





I jeszcze dwa linki do zdjęć, niestety tylko na facebook póki co:
https://www.facebook.com/groups/SimleuSi...al/photos/
https://www.facebook.com/media/set/?set=...311&type=3

Być może kogoś zainteresuje temat, miłego oglądania

No i salut Mości Panowie!



Z husarskim pozdrowieniem!

[Brachu]

Ze zdjęć wynika, że była super przygoda. Gratulacje!!





P.S.

A kto wygrał ?

[Goliat]

(19.09.2016, 08:50 UTC)Brachu napisał(a): Ze zdjęć wynika, że była super przygoda. Gratulacje!!





P.S.

A kto wygrał ?

Pogoniliśmy husarię

[GutenbergPL]

Brawo! Żazdroszczem!

[Quarion]

(19.09.2016, 08:51 UTC)Goliat napisał(a):

(19.09.2016, 08:50 UTC)Brachu napisał(a): Ze zdjęć wynika, że była super przygoda. Gratulacje!!





P.S.

A kto wygrał ?

Pogoniliśmy husarię

O Ty zdrajco!!!

[Goliat]

(19.09.2016, 08:56 UTC)Quarion napisał(a):

(19.09.2016, 08:51 UTC)Goliat napisał(a):

(19.09.2016, 08:50 UTC)Brachu napisał(a): Ze zdjęć wynika, że była super przygoda. Gratulacje!!





P.S.

A kto wygrał ?

Pogoniliśmy husarię

O Ty zdrajco!!!

To oni byli zdrajcy, farbowane lisy od Vermill'a

A tak na serio to się zrobił totalny miks, i w sumie to każdy walczył z każdym, a scenariusz był po prostu taki, że obrońcy bramy wygrywają. Niestety tutaj nie wszystko poszło zgodnie z planem, no bo jak husaria, to konie, i konie były. Ale totalnie niewyćwiczone. Był z nami mistrz świata w joustingu, i jego koń nie chciał słuchać, bo po prostu nie znał komend, nawet go zrzucił dwa razy. W takim wypadku nie ma co ryzykować, konie są płochliwe, zaczęlibyśmy walczyć na szable, koń by zwariował no i nieszczęście gotowe.
No i nie można było postrzelać sobie, bo proch w Rumunii zabroniony. Ale i tak było super

[Baton]

wow, świetny weekend, zazdroszcze

[TheSyntox]

Łał ekstra!

[Morlokus]

Cos was tak mało trochę było?
A wszeci to widze z janczarami przystawał - ładnie to sie tek bisurmanić?!

[Goliat]

(21.09.2016, 05:53 UTC)Morlokus napisał(a): Cos was tak mało trochę było?
A wszeci to widze z janczarami przystawał - ładnie to sie tek bisurmanić?!

Owszem, oprócz Galiców to jeszcze tylko ja byłem - reszta albo nie miała czasu, albo nie chciała jechać ze względu na organizatora. Teraz na Polach Chwały będzie nas więcej