Inwigilacja...(w W10 i innych przypadkach)

[GutenbergPL]

(22.06.2016, 07:44 UTC)Vermill napisał(a): Ja mam sąsiadkę, która siedzi cały czas w oknie i to mi wystarczy...

To tzw "choroba okienna". Dlatego na emeryturze zamieszkam w chatce na Syberii lub Kaukazie, żeby jej uniknąć.

[Goliat]

(22.06.2016, 07:57 UTC)GutenbergPL napisał(a):

(22.06.2016, 07:44 UTC)Vermill napisał(a): Ja mam sąsiadkę, która siedzi cały czas w oknie i to mi wystarczy...

To tzw "choroba okienna". Dlatego na emeryturze zamieszkam w chatce na Syberii lub Kaukazie, żeby jej uniknąć.

Jakiej emeryturze?

[Myr0n]

Nie ma czegoś takiego jak prywatność w internecie trzeba by faktycznie mieszkać w lepiance w środku lasu bez dostepu do jakiejkolwiek elektroniki.
Też nie mam FB ani innych podobnych wynalazków nie mniej jednak nie zamierzam z windowsa robić fort Knox bo to już paranoja.
Zwłasnego doświadczenia powiem - lepiej uważajcie na dane osobowe - w dzisiejszych czasach wystarczy że ktos ma wasz pesel i zna imie i nazwisko i może sobie wziąść pożyczkę we wszelakiej maści skokach/krzakach. Przerobił to mój brat który się potem pół roku ciągał z debilami po sądach żeby mu komornik odblokował konta bankowe.

[Baton]

Ja dlatego nie zamieszczam swojej daty urodzin na różnych forach jak co poniektórzy

[Vermill]

(22.06.2016, 08:21 UTC)Baton napisał(a): Ja dlatego nie zamieszczam swojej daty urodzin na różnych forach jak co poniektórzy

Ja zamieszczam zawsze "domyślną" datę 01.01.1980 a mam już tyle tożsamości, że Bourne by się zawstydził  Nawet na osobistym PC używam zawsze jakiegoś nicka w nazwie. Ale to nic nie da, bo Illuminati są wszędzie i wiedzą wszystko

[GutenbergPL]

(22.06.2016, 08:02 UTC)Goliat napisał(a):

(22.06.2016, 07:57 UTC)GutenbergPL napisał(a):

(22.06.2016, 07:44 UTC)Vermill napisał(a): Ja mam sąsiadkę, która siedzi cały czas w oknie i to mi wystarczy...

To tzw "choroba okienna". Dlatego na emeryturze zamieszkam w chatce na Syberii lub Kaukazie, żeby jej uniknąć.

Jakiej emeryturze?

No przecież nie na tej której nie będzie....

(22.06.2016, 08:07 UTC)Myr0n napisał(a): Nie ma czegoś takiego jak prywatność w internecie trzeba by faktycznie mieszkać w lepiance w środku lasu bez dostepu do jakiejkolwiek elektroniki.
Też nie mam FB ani innych podobnych wynalazków nie mniej jednak nie zamierzam z windowsa robić fort Knox bo to już paranoja.
Zwłasnego doświadczenia powiem - lepiej uważajcie na dane osobowe - w dzisiejszych czasach wystarczy że ktos ma wasz pesel i zna imie i nazwisko i może sobie wziąść pożyczkę we wszelakiej maści skokach/krzakach. Przerobił to mój brat który się potem pół roku ciągał z debilami po sądach żeby mu komornik odblokował konta bankowe.

Generalnie, trzeba uważać.
Dlatego w sieci(w życiu też) korzystam z tego co mi jest niezbędne, albo z tego przy którym jestem w stanie zaakceptować ryzyko - oszacować je, choćby zgrubnie.
Ludziom brak umysłu, instalują jakieś pierodły co po miesiącu(tygodniu) o nich zapominają - czyli absolutnie zbędne.
Podają dane osobowe w konkursie gdzie główną wygraną jest "ekskluzywny zestaw do pisania - długopis i ołówek".
Jak słusznie zauważyłeś, nie należy popadać w paranoje.... a po prostu myśleć.

A co do komornika - mi wlazł raz na konto, myślę, czy czegoś nie zapłaciłem, ale nic mi do głowy nie przychodzi... 8k, jeszcze jest na koncie, więc jadę do banku.
Tam, po 1,5h ustalania, co, jak gdzie, kiedy... dostajemy faksem z centrali tytuł zajęcia.
Tylko imię i nazwisko się zgadza, bo reszta już nie.... PESEL nie mój, adres spod Białegostoku...
I weź tu Panie bądź mądry...
Odblokowali konto, błąd banku, a jakbym szybko nie zareagował to pewnie wysłaliby te 8 kafli do komornika... i dopiero byłaby jazda żeby to odkręcić.
Bank to Paribas - tak ku przestrodze.... zamknąłem tam konto w ciągu tygodnia.

[Montrala]

Nie wina banku. Zgodnie z obowiązującym orzecznictwem komornik nie musi podać bankowi pełnych danych i jak przyśle zajęcie dla Jana Kowalskiego, to bank ma zająć rachunki wszystkim Janom Kowalskim w tym banku do czasu aż nie zostanie ostatecznie ustalone kto jest dłużnikiem. Serio. Naprawdę sobie tego nie wymyśliłem. Linku do orzeczenia teraz nie znajdę, ale było o tym w DGP.

[GutenbergPL]

(22.06.2016, 19:49 UTC)Montrala napisał(a): Nie wina banku. Zgodnie z obowiązującym orzecznictwem komornik nie musi podać bankowi pełnych danych i jak przyśle zajęcie dla Jana Kowalskiego, to bank ma zająć rachunki wszystkim Janom Kowalskim w tym banku do czasu aż nie zostanie ostatecznie ustalone kto jest dłużnikiem. Serio. Naprawdę sobie tego nie wymyśliłem. Linku do orzeczenia teraz nie znajdę, ale było o tym w DGP.

Wiesz, to musiałby być wyrok Sądu Najwyższego, żeby był obowiązujący... a to nie sądzę, choć żyjemy w dość nienormalnym kraju.
Po prostu w jednostkowej sprawie jakiś sędzia poszedł na rękę bankowi, dał ciała po całości, żeby dymu nie było... no ale nie znam sprawy, więc to są przypuszczenia.

Jednak, ja trzymałem w ręku faks/kopie tytułu zajęcia - czyli pismo od komornika jakie dostał bank. I tam tylko moje imię i nazwisko się zgadzało, a reszta danych nie.
Reszta danych była na tym piśmie - tak więc ewidentnie, wina banku.
Człowiek który zrobił zajęcie w systemie miał pełne dane, nie moje, od komornika.

[Montrala]

Ten wyrok to był przykład obowiązującego stanu prawnego. I sędzia nie poszedł na rękę bankowi. Oskarżony był właśnie bank, że mimo że pesel i inne dane się nie zgadzały to miał obowiązek zająć rachunek. Bank musiał wypłacić odszkodowanie wierzycielowi, bo zanim przyszło ponowne zajęcie to dłużnik wypłacił środki z banku.

[GutenbergPL]

(22.06.2016, 20:27 UTC)Montrala napisał(a): Ten wyrok to był przykład obowiązującego stanu prawnego. I sędzia nie poszedł na rękę bankowi. Oskarżony był właśnie bank, że mimo że pesel i inne dane się nie zgadzały to miał obowiązek zająć rachunek. Bank musiał wypłacić odszkodowanie wierzycielowi, bo zanim przyszło ponowne zajęcie to dłużnik wypłacił środki z banku.

Acha, no ale to niewiele zmienia, po prostu bank przegrał i sędzia poszedł wierzycielowi na rękę - to nie znaczy, że taka sytuacja została przewidziana przez prawodawce.
Chyba że w Gazecie Prawnej jasno napisali podstawę...

Swoją drogą, absurdalna i świetna sytuacja żeby kilkuset Janów Kowalskich złożyło pozew przeciw bankowi, o niedochowanie należytej staranności przy zajmowaniu kont.
Jeżeli nie ma podstawy prawnej....

Nie jestem prawnikiem, także moja wiedza jest mizerna.
Jakbyś gdzieś trafił na szczegóły, to poproszę na PW, sam też poszukam...