Zawsze może wyjść, a w VR w ED można się spokojnie bawić jeśli się ma GPU z 8GB VRAM

.
Potestowałem trochę mojego Oculus Rift i powiem wam, że daje radę. Początkowo byłem załamany, bo obraz na Oculusie wyglądał jak gry w latach 90-tych w rozdzielczości 640x480. Jako stary gracz zaczynający od Commodore 64 jestem przyzwyczajony, ale oglądając filmiki na YT nikt kurde jakoś nie pokazywał jak to na prawdę wygląda w googlach VR. Ludzie zawsze wrzucają nagrania z okienka gry, która wyświetla się na pulpicie monitora w czasie grania i tam grafika jest super. Rozdzielczość tego okienka można ustawić i nie wpływa ona na płynność (klonowanie). Na Oculusie Rift jak wiadomo mamy dwa ekrany po 1080p (1920x1080) i na pulpicie możemy mieć na przykład trzeci (klon) w tej samej rozdzielczości lub niższej. Podsumowując VR w ED nie wygląda tak ładnie jak na filmikach YT. Jeśli miałbym wam zobrazować jak to wygląda to wygląda właśnie jak stara gra z tymi samymi co na monitorze szczegółami (jeśli sobie takowe ustawicie), tylko jakby w niższej rozdzielczości. Obraz jest duży, efekt skali piorunujący, tyle, że te pasy jak w NTSC, na boki i wzdłuż.
Po wielu próbach, testach, odprawiania szamańskich rytuałów, znalazłem ustawienia które umożliwiają jak dla mnie płynną grę na ustawianiach Ultra (lub High, ale wszystko na max), za wyjątkiem Super Samplingu (SS). Ten w grze ustawiam na 0,5 , za to w specjalnym narzędziu-programie od Oculusa na 1,6. Dzięki temu obraz jest na prawdę ładny, wyraźny i gra się płynnie. Do zabawy potrzebujecie:
1.) Zainstalować i skonfigurować oczywiście Oculus Rift . Ściągacie program ze strony Oculusa
link
2.) Oculus Rift Debug Tool, który znajduje się w katalogu:
C:\Program Files\Oculus\Support\oculus-diagnostics\
Tutaj włączycie sobie natywnie wspierane przez Oculus Rift SS, które tak nie obniża wydajności karty grafiki.
3.) Program o nazwie EDProfiler
link , w którym ustawiacie sobie wszystkie parametry grafiki dla ED bez konieczności uruchamiania gry. Dzięki temu można ustawić sobie osobne profile dla zwykłej gry na monitorze i na googlach VR.
Teraz po kolei.
- Najpierw instalujecie oczywiście Oculus Rift programem z punktu pierwszego.
- Następnie pobieracie i instalujecie ED Profiler i wskazujecie gdzie jest plik rozruchowy ED. Ja korzystam ze Steam, zatem lokalizacja mojego pliku jest w:
E:\Steam\steamapps\common\Elite Dangerous
Jak widać katalog Steam mam na dysku E, u Was oczywiście może być inny, w zależności jak instalowaliście Steam. Generalnie chodzi o plik EDLaunch.exe .
Ustawiacie parametry jak z na tym screenie:
link
Pamiętajcie, że jak poustawiacie wszystko, najpierw naciśnijcie "Apply", a później stwórzcie profil wybierając "Save as new profile" .
Teraz stwórzcie sobie profil do gry na monitorze, bez VR. Poustawiajcie sobie wszystko max jak na tym screenie:
link, nastęnie "Apply" i "Save as new profile".
Teraz mamy dwa profile, jeden do gry w VR drugi do gry na monitorze.
Teraz uruchamiamy jako Administrator program OculusDebugTool.exe (u mnie jest w C:\Program Files\Oculus\Support\oculus-diagnostics\ ).
Ustawiacie sobie Super Sampling na 1.5 tak jak na tym screenie:
link .
Niestety, nie znalazłem w OculusDebugTool opcji zapisu ustawienia, zatem aby to działało program musi być włączony w tle. "Zrzucacie" go zatem na pasek zadań i niech robi co trzeba. Po skończonej grze można go wyłączyć. Jeśli nie zrestartujecie Windowsa, to ustawienie zostanie zapisane, jednak ponowne uruchomienie lub wyłączenie komputera, wyzeruje je. Wtedy należy ponownie uruchomić ten program i ustawić na 1.5 .
Jeszcze jedna bardzo ważna uwaga. U mnie te ustawienia śmigają na komputerze o poniższej specyfikacji:
Procesor: i7 4790K 4,2GHz (czyli w sumie leśny dziad sprzed pięciu lat)
RAM: 16GB DDR3 1600MHz
GPU: Gigabyte Xtreme gaming GTX1080 8GB .
HDD: SSD Crucial MX300 1TB
VR: Oculus Rift + Touch
Windows 10 64bit.
Z moich obserwacji i wielogodzinnych testów wynika, że procesor nie jest tutaj tak ważny. U mnie po 4 godzinach grania i7 był zaangażowany na poziomie 30% i to w grze VR. W Elite Dangerous liczy się wg kolejności: GPU, HDD (najlepiej szybki SSD) i RAM (8GB, a do VR 16GB). Z tym RAMem jednak to też przesada, bo gdy się ma GPU z 8GB VRAM to systemowej pamięci zżerało mi raptem niecałe 6GB (zużycie całkowite). Natomiast GTX 1080 w VR miał zaangażowane aż 7,6GB VRAM.
Tu macie filmiki z mojej gry w VR na ustawieniach j.w. Rozdziałka filmu jest niższa (1280x800), bo tak miałem ustawione okienko gry na monitorze. Dzięki temu miałem łatwy dostęp do innych rzeczy jak na przykład Inara, roguey czy eddb . Zwróćcie uwagę, że szczegóły są na max i zobaczcie jak płynnie działa gra. W rzeczywistości jest jeszcze płynniej, bo nagrywanie jednak trochę wydajność obniża. Niestety jak wygląda to w googlach Oculusa nie wiem jak wam pokazać.
Elite Dangerous VR Oculus Rift - Krait MkII assassin
Elite Dangerous in VR (longplay) - Imperial Courier vs Federal Corvette .
Mam jeszcze jeden komputer na którym gram w ED. Jest to stary czterordzeniowy Intel Core 2 Quad Q9650 3GHz i Gigabyte Windforce GTX 780 3GB VRAM. W grze z rozdzielczością FullHD gra chodzi bardzo płynnie mimo, że pliki są na dysku Seagate SATA 1TB 7200 obrotów (tradycyjny). Jedyne co zauważyłem, że podczas wchodzenia w Orbital Cruise nad planetą, lub wychodzenia z Cruise przed stacją, chwilę (ok 3 sekundy) dogrywa dane i robi się taka mini pauza co poznaję po tym, że na ten moment odległość do celu się nie zmniejsza. Jest to najpewniej wina albo za małej ilości VRAM (w FullHD ED zużywa w max ustawieniach około 3,8GB VRAM), albo za wolnego HDD z którego musi odczytywać dane.
Na koniec mały offtop, czyli screen który zrobiłem podczas mojej wizyty u Inżynierów. Sprawa była pilna bo nabyłem Alliance Challengera

.
link
Pozdrawiam,
Cmdr Azz
-