Konto do operacji na giełdzie papierów wartościowych

[ryczypior]

@szarik, kiedyś szukałem i trafiłem na coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=Hnlr54t18G0 może się przyda, facet o podstawach gada

[Mathias Shallowgrave]

(02.10.2018, 11:17 UTC)szarik napisał(a): A można zainwestować np. 100PLN i byc na stracie -200PLN   ... jak rozumiem akcje nie mogą być na minusowych wartościach tylko od 0 w górę?

To nie tak działa. 

Dla przykładu - dzisiaj rano akcje firmy TWH notowane są po 1 zł. Kupujesz więc 100 akcji. Masz 100 akcji, wartych w sumie 100 zł. 

Jutro akcje TWH idą w górę z jakiegoś powodu i 1 akcja kosztuje już 2 zł. Teraz masz 100 akcji wartych 200 zł. Po ich sprzedaży jesteś 100 do przodu. 

Ale decydujesz się nie sprzedawać i pojutrze akcje lecą na łeb na szyję i są warte tylko 1 gr - teraz masz 100 akcji wartych w sumie 1 zł i jesteś 99 w plecy

Inwestując kasę nie posiadasz już kasy, tylko akcje. 1 akcja to ileś-tam % udziałów w danej firmie, w zależności od tego ile akcji jest w sumie w obrocie. Cena jest dynamiczna i zależy np. od tego, czy te akcje są kupowane czy sprzedawane. Jeżeli w obrocie jest milion akcji w sumie i nagle ludzie masowo je wyprzedają, to ich cena oczywiście poleci w dół, bo jest podaż, ale nie ma popytu.

[Ulpian]

Możesz też spróbować kupić bardzo dużo akcji i przejąć pakiet większościowy, a potem na walnym zgromadzeniu powołać siebie na prezesa Oczywiście żart - nie możesz, spółki na giełdzie się przed takimi rzeczami zabezpieczają.

Tak w ogóle to ciężko mi uwierzyć, że stary chłop nie wie jak funkcjonuje giełda

[Xenderr]

(02.10.2018, 11:17 UTC)szarik napisał(a): A można zainwestować np. 100PLN i byc na stracie -200PLN   ... jak rozumiem akcje nie mogą być na minusowych wartościach tylko od 0 w górę?

Na kontraktach terminowych można stracić więcej niż się zainwestowało, o ile dobrze pamiętam (nie zabierałem się za kontrakty, bawię się jedynie akcjami). Tak czy siak trzeba mieć pewną kwotę zabezpieczenia na rachunku maklerskim, proporcjonalną do wartości nabywanych kontraktów i ryzyka.


W przypadku akcji nie ma ryzyka że spadniesz poniżej "zera".

[Tryumfator]

Na stronie gpw jest symulator giełdowy. Fajna sprawa.

[SP-GGX]

(02.10.2018, 11:19 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a):

(02.10.2018, 11:05 UTC)szarik napisał(a): Co to jest GPW i co możemy w związku z posiadaniem konta robić... jak kupować akcje, porady i przestrogi, z jakimi kosztami trzeba się liczyć np. czy sa koszta otwarcia i utrzymania rachunku maklerskiego itd.  

Chodzi o same podstawy  np. w postaci materiały Video

Nie znam polskich realiów, więc moja wiedza opiera się na dużych rynkach, London Stock Exchange, New York, Toronro etc. 

Giełda papierów wartościowych to miejsce obrotu akcjami firm. Przeważnie posiada ona kilka indeksów, np. głownym indeksem LSE jest FTSE100 - czyli 100 największych spółek. Oprócz tego są inne, mniejsze indeksy, np. AIM (Alternative Investments Market), na którym są notowania o wiele większej liczby spółek, ale nie tak dużych jak te z FTSE. 

Mając konto możesz kupować i sprzedawać akcje (i obligacje etc.) online. Nie dostajesz fizycznego certyfikatu posiadania X akcji danej spółki do ręki, tylko masz to na koncie online (tak samo jak mając kasę na koncie w banku nie masz jej fizycznie w portfelu). Niektóre konta oferują tylko operacje na wybranych indeksach, np. w UK mając konto typu ISA (Individual Savings Account), możesz handlować tylko akcjami spółek z FTSE. 

Co do kosztów, to nie wiem jak jest w PL, ale w UK przeważnie płacisz opłatę kwartalną za posiadanie konta i dodatkowo prowizję od każdej przeprowadzonej transakcji.

Jakie akcje kupować i sprzedawać... gdybym to wiedział, to bym nie pracował, tylko kupował i sprzedawał akcje

Generalnie są 2 typy inwestycji: 

1) Długoterminowa, gdzie kupujesz akcje firmy i trzymasz je przez kilka(naście) lat. Od tej firmy dostajesz dywidendy, jeżeli zdecyduje się je płacić inwestorom. Akcje sprzedajesz z zyskiem po X latach. Inwestujesz tutaj przeważnie w duże, stabilne firmy, których notowania nie wahają się drastycznie.

2) Day-trading, czyli kup-i-za-chwilę-sprzedaj - tutaj inwestujesz w firmy, których notowania skaczą cały czas, tak że o 10 kupujesz, a o 13 sprzedajesz z zyskiem. 

To chyba takie największe podstawy

Można też bardzie ryzykownie ale bardziej opłacalnie na przykład mforex.pl
Problem polega tylko na tym, że trzeba przyswoić masę wiedzy, mieć czas i dobrego brokera 
Kolega z naszej grupy TJ jakiś czas temu zrobił z 30 tysi ponad 1 bańkę   w dwa miesiące

[Galactic Trader]

Jak przed mówcy polecam tam, gdzie masz konto, ja mam w PKO BP, konto maklerskie miałem za darmo kilka lat, teraz jest chyba 60zł na rok. Gdy go używałem bardzo mi się podobało, mimo miliona dostępnych opcji wszystko było przejrzyste.



Dodatkowo chyba w większości przypadków kont maklerskich możesz odpalić sobie demo, logujesz sie jako default user i wszystko sobie sprawdzasz oglądasz, działasz używasz.


EDIT:

-Polecam sobie posprawdzać
-Każde konto maklerskie w każdym banku zakładasz i tak oddzielnie. Teraz tylko ze względu na rozwój systemów informatycznych to jest połączone dla funkcjonalności klientów.

[Xenderr]

(02.10.2018, 18:50 UTC)SP-GGX napisał(a):

(02.10.2018, 11:19 UTC)Mathias Shallowgrave napisał(a): Nie znam polskich realiów, więc moja wiedza opiera się na dużych rynkach, London Stock Exchange, New York, Toronro etc. 

Giełda papierów wartościowych to miejsce obrotu akcjami firm. Przeważnie posiada ona kilka indeksów, np. głownym indeksem LSE jest FTSE100 - czyli 100 największych spółek. Oprócz tego są inne, mniejsze indeksy, np. AIM (Alternative Investments Market), na którym są notowania o wiele większej liczby spółek, ale nie tak dużych jak te z FTSE. 

Mając konto możesz kupować i sprzedawać akcje (i obligacje etc.) online. Nie dostajesz fizycznego certyfikatu posiadania X akcji danej spółki do ręki, tylko masz to na koncie online (tak samo jak mając kasę na koncie w banku nie masz jej fizycznie w portfelu). Niektóre konta oferują tylko operacje na wybranych indeksach, np. w UK mając konto typu ISA (Individual Savings Account), możesz handlować tylko akcjami spółek z FTSE. 

Co do kosztów, to nie wiem jak jest w PL, ale w UK przeważnie płacisz opłatę kwartalną za posiadanie konta i dodatkowo prowizję od każdej przeprowadzonej transakcji.

Jakie akcje kupować i sprzedawać... gdybym to wiedział, to bym nie pracował, tylko kupował i sprzedawał akcje

Generalnie są 2 typy inwestycji: 

1) Długoterminowa, gdzie kupujesz akcje firmy i trzymasz je przez kilka(naście) lat. Od tej firmy dostajesz dywidendy, jeżeli zdecyduje się je płacić inwestorom. Akcje sprzedajesz z zyskiem po X latach. Inwestujesz tutaj przeważnie w duże, stabilne firmy, których notowania nie wahają się drastycznie.

2) Day-trading, czyli kup-i-za-chwilę-sprzedaj - tutaj inwestujesz w firmy, których notowania skaczą cały czas, tak że o 10 kupujesz, a o 13 sprzedajesz z zyskiem. 

To chyba takie największe podstawy

Można też bardzie ryzykownie ale bardziej opłacalnie na przykład mforex.pl
Problem polega tylko na tym, że trzeba przyswoić masę wiedzy, mieć czas i dobrego brokera 
Kolega z naszej grupy TJ jakiś czas temu zrobił z 30 tysi ponad 1 bańkę   w dwa miesiące

Nigdy nie interesowałem się jakoś bardziej forexem, co rozumiesz przez "mieć dobrego brokera"? Czy handel walutami nie jest oparty o jakiś zautomatyzowany system?

[SP-GGX]

(03.10.2018, 09:55 UTC)Xeonary napisał(a):

(02.10.2018, 18:50 UTC)SP-GGX napisał(a): Można też bardzie ryzykownie ale bardziej opłacalnie na przykład mforex.pl
Problem polega tylko na tym, że trzeba przyswoić masę wiedzy, mieć czas i dobrego brokera 
Kolega z naszej grupy TJ jakiś czas temu zrobił z 30 tysi ponad 1 bańkę   w dwa miesiące

Nigdy nie interesowałem się jakoś bardziej forexem, co rozumiesz przez "mieć dobrego brokera"? Czy handel walutami nie jest oparty o jakiś zautomatyzowany system?

Tak masz platform na której dokonujesz transakcje  ale na przykład zamykając daną transakcje w systemie widzisz że zarobiłeś 100PLN kiedy będziesz chciał wypłacić kasę to broker wypłaci ci na przykład 60 PLN bo u niego zamknęła się kilkadziesiąt sekund  później a w mędzyczasie  wykres poleciał w dół. I nie jest to związane z opóźnieniem wynikających z łącza czy inne. To tylko jeden przykład są jeszcze inne sposoby na TRADERA.

[Mathias Shallowgrave]

(04.10.2018, 13:06 UTC)SP-GGX napisał(a):

(03.10.2018, 09:55 UTC)Xeonary napisał(a): Nigdy nie interesowałem się jakoś bardziej forexem, co rozumiesz przez "mieć dobrego brokera"? Czy handel walutami nie jest oparty o jakiś zautomatyzowany system?

Tak masz platform na której dokonujesz transakcje  ale na przykład zamykając daną transakcje w systemie widzisz że zarobiłeś 100PLN kiedy będziesz chciał wypłacić kasę to broker wypłaci ci na przykład 60 PLN bo u niego zamknęła się kilkadziesiąt sekund  później a w mędzyczasie  wykres poleciał w dół. I nie jest to związane z opóźnieniem wynikających z łącza czy inne. To tylko jeden przykład są jeszcze inne sposoby na TRADERA.

Wow. 

Gdybym miał takiego brokera, to od razu zrezygnowałbym z jego usług i oszkalował wszędzie gdzie się da, żądając zwrócenia pieniędzy, które przez niego straciłem.

KILKADZIESIĄT SEKUND?  Masakra. Na giełdzie to cała wieczność. 

10 lat pracowałem w firmie maklerskiej, z czego 4 ostatnie lata jako support głównych systemów informatycznych, więc "co nieco" się orientuję w temacie. Transakcje odbywają się w ułamkach sekund. Po otrzymaniu ceny z giełdy (niezależnie czy FX czy papierów wartościowych), uzyskana cena zablokowana jest na 15 sekund, w ciągu których klient podejmuje decyzję czy zatwierdzić transakcję czy nie. Po zablokowaniu ceny pozostaje ona taka sama, niezależnie od tego czy w ciągu tych 15 sekund akcje firmy spadły o 300%. Tak to działało u nas. 

Kilkadziesiąt sekund różnicy między zamknięciem transakcji u klienta i brokera to jest kompletna żenada i śmiech na sali.