Zza uchylonych drzwi wyłoniła się ręka trzymająca butelczynę z etykietą wydrukowaną na jakiejś podłej drukarce. Jaskrawo różowy napis "Świński RYJ" obiecywał mocne doznania.
Za ręką wychyliła się reszta uśmiechniętego od ucha do ucha gościa: "Widziałem Goliata ze słoikiem i pomyślałem że wpadnę..." - powiedział DYoda wchodząc do kajuty ...
Za ręką wychyliła się reszta uśmiechniętego od ucha do ucha gościa: "Widziałem Goliata ze słoikiem i pomyślałem że wpadnę..." - powiedział DYoda wchodząc do kajuty ...

.png)