11.08.2023, 11:12 UTC
TWH „Boski Penetrator”
Dzień misji.
- Baczność! Kapitan na pokładzie! - Boski wszedł na mostek obładowany torbami z amunicją. Sapnął i rzucił pakunki na ziemie – w szeregu zbiórka! -
Podniósł wzrok i rozejrzał się po pustym pokładzie. Stojąca niedaleka Zorial rozłożyła ręcę kręcąc głową. Kaziu spojrzał na nią pytająco.
- A czego ty się spodziewałeś? –
- Ee no tłumów? –
- Kaziu. Muszę ci przypomnieć że nie jesteś pępkiem galaktyki, chociaż byś chciał. Śmiem nawet zauważyć że większość Husarzy nawet cie nie zna. A co dopiero
- A czego ty się spodziewałeś? –
- Ee no tłumów? –
- Kaziu. Muszę ci przypomnieć że nie jesteś pępkiem galaktyki, chociaż byś chciał. Śmiem nawet zauważyć że większość Husarzy nawet cie nie zna. A co dopiero
mają nadstawiać karku za twoje osobiste porachunki... Mówiłam ci że twoje nastawianie się na wielką bojową akcję przyniesie rozczarowanie. –
- A w ogóle ktoś przyleciał? –
- Będzie nas prawdopodobnie czworo. Komandor NietoKT jest w hangarze i coś jeszcze kombinuje z ustawieniem swojego statku.
- Będzie nas prawdopodobnie czworo. Komandor NietoKT jest w hangarze i coś jeszcze kombinuje z ustawieniem swojego statku.
A no i jest Azzaval. I to nie sam! –
- Nie sam? A z kim? Jakiś poważny zawodnik? -
- Czekają na ciebie na pokładzie widokowym. Idź się przywitać a ja tu rozpakuje ten bałagan. –
- Dobra. Daj znać NietokTowi że za piętnaście minut startujemy. Odprawę zrobimy podczas skoku na tarasie widokowym. –
- Nie sam? A z kim? Jakiś poważny zawodnik? -
- Czekają na ciebie na pokładzie widokowym. Idź się przywitać a ja tu rozpakuje ten bałagan. –
- Dobra. Daj znać NietokTowi że za piętnaście minut startujemy. Odprawę zrobimy podczas skoku na tarasie widokowym. –
Boski wsiadł do turbowindy i po chwili wszedł na pokład widokowy. Azzaval siedział przed panoramicznym oknem w towarzystwie ślicznej młodej kobiety.
Na widok Kapitana zerwał się z miejsca.
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139507132849467462/image.png)
- Kapitanie! Proszę poznać. To jest moja żona Zofija! Ona … ufff- w tym samym momencie mocny cios pięści w bok odebrał mu dech.
- Proszę go nie słuchać. Naoglądał się starych filmów. Jestem Luisse – Uśmiechnęła się promiennie fioletowymi ustami i zarzuciła w bok opadające fioletowe loki.
Wyciągnęła rękę na powitanie.
- Aa? e? o? u? Boski. Kazimierz zresztą...– wydukał Kaziu a Azzaval doszedł powoli do siebie. Boski spojrzał na niego z pytaniem w oczach – Leci z nami? –
- Nie nie! Tak sobie pomyślałem że byłoby miło jakby zobaczyła na czym polega moja praca. Ciągle narzeka że mnie nie ma w domu więc…. –
- Acha. Przydzielę wam podwójną kajutę. Miło panią poznać, Luisse. Ale porozmawiamy później bo teraz zaraz startujemy. Proszę usiąść gdzieś tu –
Skłoniła lekko głowę i przysiadła na fotelu. Na pokład wszedł tymczasem Komandor NietoKT w towarzystwie Zorial.
- Nie nie! Tak sobie pomyślałem że byłoby miło jakby zobaczyła na czym polega moja praca. Ciągle narzeka że mnie nie ma w domu więc…. –
- Acha. Przydzielę wam podwójną kajutę. Miło panią poznać, Luisse. Ale porozmawiamy później bo teraz zaraz startujemy. Proszę usiąść gdzieś tu –
Skłoniła lekko głowę i przysiadła na fotelu. Na pokład wszedł tymczasem Komandor NietoKT w towarzystwie Zorial.
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139507278748319825/image.png)
- O jesteście. Siadajcie proszę. Wyłożę wam nasze zadanie. Lecimy do osady Frank Military Fort w systemie HIP19198… -
- Wiemy! – przerwali mu chórem.
- Musimy tam odnaleźć kolejny komputer…. –
- Wiemy! – przerwali mu chórem.
- Ale to system zajęty przez Thargoidy….-
- Wiemy! – przerwali mu chórem. Spojrzał groźnie.
- Cisza! - warknął – No nie będzie zabawa. Plan jest prosty. Lecimy, lądujemy, szukamy, ewakuacja. Kategorycznie zabraniam wam dać się zestrzelić Thargoidom!
Mamy statki szybkie, zwrotne i małe więc nie wdawać się w bezsensowne walki. Startujemy na sygnał. Wszyscy razem i trzymamy się blisko siebie. Zrozumiano! –
- Wiemy! Tak jest! – odpowiedzieli prawie zgodnie.
- Mamy jeszcze dziesięć minut na ostatnie poprawki sprzęt. Zbierać wyposażenie. A właśnie. Skoro Luisse z nami nie leci, może zajmie się koordynacją tutaj z
mostka? –
- Całą przyjemność po mojej stronie Kapitanie – Odpowiedziała z uśmiechem.
- Świetnie. Dziękuję. Spotykamy się w przestrzeni za .. – spojrzał na zegarek – dwanaście minut. Spocznij! -
- Musimy tam odnaleźć kolejny komputer…. –
- Wiemy! – przerwali mu chórem.
- Ale to system zajęty przez Thargoidy….-
- Wiemy! – przerwali mu chórem. Spojrzał groźnie.
- Cisza! - warknął – No nie będzie zabawa. Plan jest prosty. Lecimy, lądujemy, szukamy, ewakuacja. Kategorycznie zabraniam wam dać się zestrzelić Thargoidom!
Mamy statki szybkie, zwrotne i małe więc nie wdawać się w bezsensowne walki. Startujemy na sygnał. Wszyscy razem i trzymamy się blisko siebie. Zrozumiano! –
- Wiemy! Tak jest! – odpowiedzieli prawie zgodnie.
- Mamy jeszcze dziesięć minut na ostatnie poprawki sprzęt. Zbierać wyposażenie. A właśnie. Skoro Luisse z nami nie leci, może zajmie się koordynacją tutaj z
mostka? –
- Całą przyjemność po mojej stronie Kapitanie – Odpowiedziała z uśmiechem.
- Świetnie. Dziękuję. Spotykamy się w przestrzeni za .. – spojrzał na zegarek – dwanaście minut. Spocznij! -
Chwilę później.
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139506944315490385/image.png)
Eskadra Sindewidnerów ustawiła się dziobami w stronę systemy HIP19198.
Na sygnał Boskiego wszyscy uruchomili napęd podprzestrzenny i praktycznie w jednym momencie dokonali skoku.
- Hyperdykcja! Hyperdykcja! – Z głośników dobiegł głos Zorial
- U mnie też – poinformował NietoKT. Kaziu rozejrzał się niespokojnie po kabinie. Tunel podprzestrzenny zdawał się nie mieć końca. Jak Thargoidzi tutaj nawigują?
My potrafimy tyko lecieć jak bezwładny kawał stali rzucony w niskiej grawitacji. Żadnego sterowania, żadnych uników. Tylko w przód. … Gwiazda docelowa powoli
powiększała się przed nim aż w końcu poczuł szarpnięcie i stateczek wyskoczył z podprzestrzeni. Zmniejszył prędkość i uruchomił skaner aby zlokalizować cel misji.
Jest. Tysiąc czterysta parę sekund świetlnych. Na radarze zauważył sygnatury Azzavala. Przekazał koordynaty wszystkim członkom drużyny.
- Uwaga na przechycenia. Azzaval. Leć na cel który ci wysłałem. Ale sam nie ląduj proszę. Poczekaj na nas. - Radar wychwycił kolejne przyjazne statki. Do systemu
wskoczyli Zorial i NietoKT.
- Ach gorąco było. Ale zostali w tyle. Świetny ten saidek jest ! – pochwaliła pojazd Zorial.
- Bo jak mówiłem! - NietoKT tradycyjnie rozpoczął szkolenie - Wychodzisz i włączasz wytłumienie, potem bustujesz i bustujesz … -
- Wiemy!!! – przerwali mu chórem. W eterze zapadł cisza przerywana tylko posapywaniem Boskiego który jak zwykle miał źle wytłumiony mikrofon. Nagle statkiem
Boskiego targnęła nieznana siła i Sindewinter zaczał gwałtownie zwalniać.
- Interdykcja! – wrzasnął przerażony – Mają mnie! - Pojazd wypadł z podprzestrzeni wirując wokół osi podłużnej. Systemy wydały piskliwy dźwięk i zgasły a
przerażający ryk thargoidzkiego silnika spowodował że Boskiem włosy na plecach stanęły dęba...
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139510514951663738/image.png)
wyrwał go kolejny ryk Thargoida kontrastujący się z miłym głosem pokładowego komputera który informował o przywróceniu systemów statku. Szarpnął
przepustnicą i Sindewinder wyrwał do przodu. Pięćset metrów na sekundę, Dopalacza! Siedemset czterdzieści metrów! – Jednym okiem obserwował
prędkościomierz a drugim panel radaru na którym widać było jak oddala się od obcego statku. Napęd podprzestrzenny schłodził się już więc uruchomił skok w
podprzestrzeń. Poczuł ból w kciuku. Pomachał dłonią. Tak mocno wciskał przycisk dopalacza że prawie złamał sobie kciuk.
- Jestem. Uciekłem! – Poinformował towarzyszy
- Mniej już trzy razy wyciągali. Ale nie ma strachu w tak szybkim statku. Nawet ten ich najszybszy Hunter nie da rady. Ja dotarłem. Wchodzę w atmosferę. –
NietoKT był jak zwykle pierwszy na miejscu.
- Pozostali ? –
- Jestem na celem – Zgłosił Azzaval – Zorial też tu już jest -
- Ja za moment - Dolot do księżyca zajął mu kilka kolejnych sekund. Ustawił kurs wejścia w atmosferę i po chwili szybował wytracając prędkość orbitalną.
Zwolnił i obniżył wysokość do kilkunastu metrów nad powierzchnią. W oddali widział już zabudowania osady .
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139508553623810049/image.png)
- Zbiórka w mojej lokalizacji. Grupujemy się. Po cichu podlatujemy i wyskakujemy na grunt tuż przy bazie! –
Ale jeden z sindewinderów poleciał prosto nad bazę. Zrobił nad nią kółeczko po czym wystrzelił w stronę bazy kilka rakiet. Boski zauważył naziemne eksplozje i
nagle niebo pojaśniało przecinane złocistymi strugami energetycznych thargoidzkich dział. Kilka dosięgło unoszący się nad bazą stateczek.
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139509102440091668/image.png)
- Kto!? – Ryknął Boski – Po co!? Czemu?! – Walnął ze złością w pulpit radaru.
- Chciałem coś sprawdzić – Z głośników dobiegł spokojny głos Komandora NiekoKTa - Wycofuje się. Jestem pod obstrzałem –
- Spaprałeś całą akcję! Teraz już będą się nas spodziewać!!! – Kaziu poczuł jak mu ciśnienie podnosi się do niebezpiecznego poziomu.
- Uwaga. Mamy gości w powietrzu! – Poinformował wszystkich Azzaval. – Dwa thargodzickie interceptory weszły w atmosferę. Zbliżają się. –
- Jeszcze ich tu brakowało… -
- Odciągnę ich. Lądujcie – Zaoferował się NietoKT
- Dobra. Zorial. Azzaval. Lecimy kluczem do bazy. Nisko i po cichu. Naprzód! – włączył wygłuszanie, przesunął przepustnicę i po chwili zbliżył się bazy.
Podchodził do lądowania gdy stateczek nagle wpadł w wibracje a przedni szyba rozprysła się w drobny mak.
![[Obrazek: image.png]](https://cdn.discordapp.com/attachments/1128601729936662549/1139510965340229632/image.png)
- O nie! Znowu? – Jęknął. Automat ratunkowy w ułamku sekundy wcisnął wraz z fotelem do kapsuły ratunkowej.
Zanim zapadł w kriogeniczny sen zdążył jeszcze przez okienko kapsuły dojrzeć piękne gwiaździste niebo poprzecinane thargoidzkimi salwami...

.png)
.png)
.png)