Ekspedycja NOWA ZIEMIA

[MistyPL]

- Mamy wszystko co potrzebne. -

Boski podsumował tabelkę na ekranie którą utworzył aby nie pogubić się w wielości i różnorodności materiału wymaganego do zmodyfikowania silników. Fragmenty sensorów znaleźli na HIP 17403 porozrzucane wśród szczątków rozbitego statku Thargoidów. Odwiedzili historyczne miejsce w którym rozbił się Komandor Jammison aby zdobyć wymagane  fragmenty kodów, Części mechaniczne odkopali w opuszczonych osadach a na koniec wybrali się w lodowy pierścień aby przy okazji  wydobycia Trytu, zdobyć pozostałem składniki mineralne.


- Tydzień roboty. Brak słów. Możemy lecieć do Arque. Mam nadzieję że ten twój strażnik dotrzyma słowa – Zwrócił się do Zorial siedzącej na fotelu obok i skupionej na jakimś artykule,

- A Hans. No tak. Będzie dobrze. Nie martw się – Odparła nie odwracając  wzroku od komputera.

- Została tylko kwestia zapłaty. Ma ktoś na zbyciu te miliony? Moje konto opustoszało strasznie… -

Wszyscy znieruchomieli i wbili wzrok w Kazia. Ten rozłożył ręce.

- No co? Każdemu może się zdarzyć? Dwie nietrafione inwestycje i mamy ledwo tyle aby starczyło na opłaty stoczniowe… -

- Chyba sobie żartujesz? A co z moją zapłatą za robotę? –  Azzaval aż wstał z fotela.

- A może to twoja robota co? – Boski podniósł głos – Grzebiesz w tych komputerach! Może zbłądziłeś na moje konto też! -  Też wstał i teraz stali naprzeciw siebie z wrogością w oczach.

- Panowie spokojnie! Dama na pokładzie! – zawołała Zorial – Chyba mam rozwiązanie tego problemu –

- Niby jakie? Gra w kasynie? -  Rzucił szyderczo Boski

- No to jest jakiś pomysł ale mnie już nie wpuszczają nigdzie niestety – Zamyślił się głośno Azzaval

- Nie. Patrzcie tutaj. – wskazała palcem na ekran komputera. – Zarząd Husarii ogłosił że organizuje wyścigi w pierścieniu. Są bardzo atrakcyjne nagrody! Kaziu poleci, wygra kasę  i już. Mamy po problemie. –

- Kaziu poleci.. – zaśmiał się Boski – Czym? I jak? Przecież ja nie umiem latać wyścigowo... –

- Piszą tu że jest kilka kategorii startowych. W tym wyścig fabrycznie nowych Sindewiderów. Stać cię chyba na taki zakup ? –

- Jak zrezygnuje jutro z wizyty w barze to i owszem…  Ale przecież nie mam szans wygrać. Tam pewnie przylecą same miszcze przepustnicy… -

- Ale ja nie mówię o wygranej w wyścigu! Mówię o wygraniu kasy poprzez udział. Popatrz.  Płacą kredytami  za miejsca od pierwszego do czwartego. Kwota za czwarte miejsce w zupełności nam wystarczy! –

- Mam być czwarty wśród najlepszych pilotów w tej części galaktyki? Nierealne…. –

- Realne, realne. Wystarczy że na starcie stawi się tylko czterech zawodników i kasę masz w kieszeni! –

- Nie możesz liczyć że na taką imprezę stawi się ledwo trzech pilotów... -

- Nie mogę? Ależ jak najbardziej! Azzaval? Włam się na serwery organizatora. Wpisz Kapitana na listę zawodników i ogranicz liczbę uczestników. A na kolejne zgłoszenie niech automaty odpowiadają że już brak miejsc. Dasz radę ? –

- Pestka z masłem. Spoko. Działam! –

Zorial spojrzała z triumfem na zniesmaczonego Kazia a Azzaval zagłębił się w odmęty sieci aby dokonać drobnych korekt w zasadach przyjmowania zgłoszeń do wyścigu.