Ekspedycja NOWA ZIEMIA

[MistyPL]

Dzień Misji   50//06.03.3309// 22:01 // Hawking`s Gap/ Traileia SL-T b44-7
 
 
 

Zamknięcie baru  i wyprostowanie spraw kryminalnych na pokładzie przyniosło spodziewany efekt o wiele szybciej niż mi się wydawało. Nie wiem czy to kwestia dyscypliny załogi czy  dodatkowych zajęć terapeutycznych ale wygląda to dosyć dobrze. Mróweczki pracują ,piloci latają, ja popijam kawę ślęcząc na papierzyskami,  Odnalazł się nawet niespodziewanie nasz zaginiony reporter TWH. Komandor Marek wydostał się w końcu ze swojej kwatery w której jak twierdzi, zablokowały się drzwi. Prawie trzydzieści dni  siedział w zamknięciu. Ciekawe że razem z nim pojawiło się nagle kilka osób z załogi które też nie było ostatnio widoczne. Niezły melanż sobie zrobili. Nie ma co. Ale cóż. Gość w dom, srebra do szafy, nie będę mu przecież żałował gościny. Może skleci jakiś pozytywny tekst na antenie jak wróci. Ostatnie dni były dość intensywne. Zakończenie śledztwa, przypadkowe odnalezienie wraku z Komandorem C.R.D i wiele odkrytych  dla misji planet. Można powiedzieć że jeden Malestorm już mamy uratowany. Trzydzieści trzy planety gotowe na zasiedlenie. Kawał dobrej roboty. W bańce też się dzieje. Mordują te biedne thargoidy. Thargoidy mordują nas. Końca nie widać. Ale jak to na wojnie. Postęp technologiczny przyspiesza. Nowe technologie, nowe moduły, nowa broń i nowe odkrycia. Z całego tego bałaganu jest jakiś pozytyw jeżeli porzucić kwestie moralne i etyczne. Jak w całej naszej histori..

Statek Komandora C.R.D. powoli wraca do pełnej sprawności. Kosztowało nas to sporo części i wysiłku ale niedługo będzie mógł lecieć dalej. Zaproponowałem mu pozostanie z naszą misją zamiast uciążliwego powrotu. Zobaczymy jaką decyzję podejmie. Pracy mamy dużo. Każdy potrafiący latać się przyda. Komandor Borg zamilkł. Mam nadzieje że nic mu się tam w tej przestrzeni złego nie przytrafiło, leci kursem zbliżonym do wcześniejszego kursu C.R.D. Wysyłamy mu raporty jak zleciło biuro ale na razie bez odpowiedzi. Uważam że powinien zmienić kurs i dołączyć do nas. Samotna eksploracja w dzisiejszych okolicznościach może być bardzo niebezpieczna. A tu u nas. Jak w domu. Bezpieczny pokład lotniskowca, a nawet dwóch bo w końcu wrócił naprawiony The Spark of Existence. Mamy tu małą kolonię w dalekiej przestrzeni. I przesuwamy się dalej….