31.01.2023, 20:47 UTC
Dzień Misji 15 //30.01.3309// 19:11 // Outer Orion Spur / Col 240 Sector WL-C c13-0
Jestem zniechęcony… Dzisiaj to totalna nuda. Co prawda znalazłem ponad piętnaście systemów w których jeszcze nie było ludzi i je zmapowałem dla potomności ale było totalnie puste. Brak sukcesów zniechęca. Mam nadzieję że to wpływa tylko na mnie, że reszta załogi andal jest w euforii odkrywania i zdobywania. Muszę sobie drinka zrobić i przywołać te uczucia z chwili odlotu ekspedycji. Siłę, świeżość, nadzieje. Niech ten wpis do dziennika przypomni mi za kilka tygodnia że zniechęcenie przychodzi i odchodzi a nadzieja na sukces, choć często głęboko ukryta w nas samych, nigdy nie gaśnie całkowice. Moje ego ledwo znosi porażki. I chociaż porażki jeszcze jako takiej nie było, ego nie jest nakarmione… Chyba muszę po kimś się przejechać aby wyrwać z niego siły witalne i jak wampir się nimi pożywić..
Co za bzdury piszę… od tej pustki dostaję na głowę. Trzeba się zagłębić w pracę. W wykonanie zadań. I nie myśleć o bzdurach. Czylli o swoim samopoczuciu. Misja najważniejsza!
Zastanawiam się co jest w tej paczce od Cmdr Misty… Obiecałem sobie że ją otworzę w momencie kiedy znajdziemy coś naprawdę ciekawego i ważnego dla misji. Jednak znając ją to będzie tam jakiś napitek… pewnie Świński Ryj .. Zna mnie zaraza dobrze i pewnie woli abym się pogrążył w alkoholowym zwidzie niż narzekał na organizacje tej misji. Może przyleci tu i będzie próbowała przejąć dowództwo? No to się przeliczy. Na okręcie Kapitan to prawo. I wszelkie próby obalenia władzy to pucz. Muszę ustalić parę szczegółów z Cmdr. Pogan! z ochrony. Przygotujemy się na przybycie koleżanki…

.png)
.png)
.png)
![[Obrazek: 52633872575_175531be61_z.jpg]](https://live.staticflickr.com/65535/52633872575_175531be61_z.jpg)
![[Obrazek: 52661635334_6d91426bc6_b.jpg]](https://live.staticflickr.com/65535/52661635334_6d91426bc6_b.jpg)