29.01.2023, 19:30 UTC
Raport Zespołu Badań #001
Target: NGC 3590 [open cluster in Carina constelation]
Po skoku lotniskowca zespołu badań przyciągnoł uwagę pas Gwiazd rozciągający się w szybie Fc-ka.
Z zapytaniem do załogi nikt nie mógł stwierdzić czym ono jest. CMDR Baddafin zaśmieszkował i powiedział że jest to kolejka do kasy.
Po głębszej analizie potwierdzono że jest to gromada otwarta NGC 3590. Bez chwili namysłu poleciał tam CMDR GRAZU[Szef zespołu badawczego]
oraz dwójka naukowców.
Dzień później
Nastała ta chwila. Pierwszym co nas ujżało po żmudnej podróży był piękny kolor gwiazdy typu A. W tym samym systemie była jeszcze czarna dziura.
Po analizie nie wyglądała ona na dużą, taka regularna.
Podlecieliśmy do niej najpierw na odległość 1ls. Uwieczniliśy jej widok tym zdjęciem
image by Arcturus Arcturus, on Flickr
Zarząd pozwolił na przybliżenie się do niej na max 20km by nie wpaść w horyzont zdarzeń.
Gwiazdy wyglądały jak bąble, jakby po niej orbitowały a pas drogi mlecznej zniknął nam z oczu.
image (1) by Arcturus Arcturus, on Flickr
niestety te max 20km skończyło się tragedią. Statek z niewiadomych przyczyn zaczął się sam nagrzewać. Spaleniu zostały doznane dwa moduły które nie były jakoś potrzebne do sterowania statkiem.
1 godzina później
Po tragicznej sytuacji dolecieliśmy do środka gromady. Czychał w niej system w którym znajdowały się 48 najróżniejszym obiektów, od gazowych gigantów po brązowe karły.
Wygenerowaliśmy obraz systemu.
image (2) by Arcturus Arcturus, on Flickr
Uzyskaliśmy sygnały z jednej z księżyców krążącej wokół jednego z brązowych karłów lecz uznaliśmy to za zniszczony nadajnik który został tam mniejwięcej po misji eksploracyjnej z 2997 roku .
Następnym naszym krokiem był system złożony z dwóch gwiazd typu A i dwóch typu B. Zdziwiło to każdego dlatego że takie systemy występują bardzo rzadko, wręcz jedynie w bardzo ściśniętych asocjacjach. W zapiskach z 2997 roku wyczytaliśmy że było to spowodowane szybkim przemieszczaniem się gromady w przestrzeni i złapaniem przez gwiazdę klasy B gwiazd które nie należały do gromady a były po drodze.
image (4) by Arcturus Arcturus, on Flickr
oraz nasz podopieczny naukowiec zrobił rysunek systemu
image (3) by Arcturus Arcturus, on Flickr
obraz pokazuje że układ binarny i daleka ekstentryczność składnika D bo aż 240,00ls właśnie była spowodana złapaniem tych obiektów przez gwiazdę macierzystą a barycentrum regulowało się przez tysiące jak nie miliony lat.
2 godziny później
Wróciliśmy do układu gdzie było 48 obiektów by dokładniej zbadać sygnał z księżyca
Wyruszyliśmy idealnie w miejsce sygnału.
image (5) by Arcturus Arcturus, on Flickr
Jak przypuszczaliśmy, był to nadajnik z 2997 roku. Wykrywał on zmiany pogodowe. Nad nami nie znajdowała się żadna chmura gdyż był to bez atmosferyczny księżyc.
Jednak oddali było coś widać. W książce turystycznej "The beaty of NGC 3590" były zapiski o ciągłych bombardowaniach asteroid połączonych z rozbłyskami słonecznymi
pobliskiej gwiazdy oddalonej o 300ls. Taka odległość pozwala na to by powierzchnia była ciągle napromieniowana. Powodowało to zwiększone wiatry po wybuchy napromieniowanych cząstek. Wiatr się bardzo szybko zbliżał. W ostatnim momencie weszliśmy na pokład i wylecieliśmy z systemu.
1 godzina później
Zaczeliśmy eksplorować granice gromady na znalezienie ciekawych miejsc.
W układzie były same planety stopione. w tym pięc z nich z atmosferą. Niestety gnał w nas bardzo silny wiatr słoneczny i musieliśmy jak najszybciej opuścić te miejsce.
2 godziny później
Gwiazda klasy G. Nasze słońce jest takie. W naszym core system Ziemia tętni życiem, może przez kataklizm klimatyczny już ale ale na marsie już tak.
W systemie który w zapiskach nie jest dobrze opisany, istnieją tam dwie planety gazowe z amonia based life.
W 2998 roku została tam wysłana misja "New silicion life' która miała znaleźć życie na bazie krzemu zamiast węgla. Nic w tym układzie oprócz związków organicznych na 4 planecie gas giant water based life. oto opisane planety
image (7) by Arcturus Arcturus, on Flickr
image (9) by Arcturus Arcturus, on Flickr
image (8) by Arcturus Arcturus, on Flickr
Nasze skanery wykryły w składniku C związki organiczne o podstawie węgla.
Sonda którą wysłaliśmy zebrała "bakterie" które system wykrył.
Po dostarczeniu ich na pokład ujżeliśmy że te 1 centymetrowe zwierzątka mają kapelusz. Jest on zbudowany z galaktycznym odpowiednikiem chityny która jest upakowana pierwiastkami które utrzymują ją w powietrzu. Są one wydalane przez specialne "białka" które robią otwór w kapeluszu i przez to komórka może zmieniać swoją wysokość.
w budowie dolnej nie różni się zbytnio od komóek prokariotycznych występujących na ziemii. Wysłaliśmy informacje do głównego działu egzobiologii na Ziemii a bakterie zabierzemy na pokład lotniskowca gdzie ludzie z Vesta genomics bliżej ją zbadają.
Po tym wydarzeniu cała załoga poszła spać a kurs został wyznaczony na system gdzie będzie kolejny skok fleet carriera
Koniec raportu #001
Target: NGC 3590 [open cluster in Carina constelation]
Po skoku lotniskowca zespołu badań przyciągnoł uwagę pas Gwiazd rozciągający się w szybie Fc-ka.
Z zapytaniem do załogi nikt nie mógł stwierdzić czym ono jest. CMDR Baddafin zaśmieszkował i powiedział że jest to kolejka do kasy.
Po głębszej analizie potwierdzono że jest to gromada otwarta NGC 3590. Bez chwili namysłu poleciał tam CMDR GRAZU[Szef zespołu badawczego]
oraz dwójka naukowców.
Dzień później
Nastała ta chwila. Pierwszym co nas ujżało po żmudnej podróży był piękny kolor gwiazdy typu A. W tym samym systemie była jeszcze czarna dziura.
Po analizie nie wyglądała ona na dużą, taka regularna.
Podlecieliśmy do niej najpierw na odległość 1ls. Uwieczniliśy jej widok tym zdjęciem
image by Arcturus Arcturus, on FlickrZarząd pozwolił na przybliżenie się do niej na max 20km by nie wpaść w horyzont zdarzeń.
Gwiazdy wyglądały jak bąble, jakby po niej orbitowały a pas drogi mlecznej zniknął nam z oczu.
image (1) by Arcturus Arcturus, on Flickrniestety te max 20km skończyło się tragedią. Statek z niewiadomych przyczyn zaczął się sam nagrzewać. Spaleniu zostały doznane dwa moduły które nie były jakoś potrzebne do sterowania statkiem.
1 godzina później
Po tragicznej sytuacji dolecieliśmy do środka gromady. Czychał w niej system w którym znajdowały się 48 najróżniejszym obiektów, od gazowych gigantów po brązowe karły.
Wygenerowaliśmy obraz systemu.
image (2) by Arcturus Arcturus, on FlickrUzyskaliśmy sygnały z jednej z księżyców krążącej wokół jednego z brązowych karłów lecz uznaliśmy to za zniszczony nadajnik który został tam mniejwięcej po misji eksploracyjnej z 2997 roku .
Następnym naszym krokiem był system złożony z dwóch gwiazd typu A i dwóch typu B. Zdziwiło to każdego dlatego że takie systemy występują bardzo rzadko, wręcz jedynie w bardzo ściśniętych asocjacjach. W zapiskach z 2997 roku wyczytaliśmy że było to spowodowane szybkim przemieszczaniem się gromady w przestrzeni i złapaniem przez gwiazdę klasy B gwiazd które nie należały do gromady a były po drodze.
image (4) by Arcturus Arcturus, on Flickroraz nasz podopieczny naukowiec zrobił rysunek systemu
image (3) by Arcturus Arcturus, on Flickrobraz pokazuje że układ binarny i daleka ekstentryczność składnika D bo aż 240,00ls właśnie była spowodana złapaniem tych obiektów przez gwiazdę macierzystą a barycentrum regulowało się przez tysiące jak nie miliony lat.
2 godziny później
Wróciliśmy do układu gdzie było 48 obiektów by dokładniej zbadać sygnał z księżyca
Wyruszyliśmy idealnie w miejsce sygnału.
image (5) by Arcturus Arcturus, on FlickrJak przypuszczaliśmy, był to nadajnik z 2997 roku. Wykrywał on zmiany pogodowe. Nad nami nie znajdowała się żadna chmura gdyż był to bez atmosferyczny księżyc.
Jednak oddali było coś widać. W książce turystycznej "The beaty of NGC 3590" były zapiski o ciągłych bombardowaniach asteroid połączonych z rozbłyskami słonecznymi
pobliskiej gwiazdy oddalonej o 300ls. Taka odległość pozwala na to by powierzchnia była ciągle napromieniowana. Powodowało to zwiększone wiatry po wybuchy napromieniowanych cząstek. Wiatr się bardzo szybko zbliżał. W ostatnim momencie weszliśmy na pokład i wylecieliśmy z systemu.
1 godzina później
Zaczeliśmy eksplorować granice gromady na znalezienie ciekawych miejsc.
W układzie były same planety stopione. w tym pięc z nich z atmosferą. Niestety gnał w nas bardzo silny wiatr słoneczny i musieliśmy jak najszybciej opuścić te miejsce.
2 godziny później
Gwiazda klasy G. Nasze słońce jest takie. W naszym core system Ziemia tętni życiem, może przez kataklizm klimatyczny już ale ale na marsie już tak.
W systemie który w zapiskach nie jest dobrze opisany, istnieją tam dwie planety gazowe z amonia based life.
W 2998 roku została tam wysłana misja "New silicion life' która miała znaleźć życie na bazie krzemu zamiast węgla. Nic w tym układzie oprócz związków organicznych na 4 planecie gas giant water based life. oto opisane planety
image (7) by Arcturus Arcturus, on Flickr
image (9) by Arcturus Arcturus, on Flickr
image (8) by Arcturus Arcturus, on FlickrNasze skanery wykryły w składniku C związki organiczne o podstawie węgla.
Sonda którą wysłaliśmy zebrała "bakterie" które system wykrył.
Po dostarczeniu ich na pokład ujżeliśmy że te 1 centymetrowe zwierzątka mają kapelusz. Jest on zbudowany z galaktycznym odpowiednikiem chityny która jest upakowana pierwiastkami które utrzymują ją w powietrzu. Są one wydalane przez specialne "białka" które robią otwór w kapeluszu i przez to komórka może zmieniać swoją wysokość.
w budowie dolnej nie różni się zbytnio od komóek prokariotycznych występujących na ziemii. Wysłaliśmy informacje do głównego działu egzobiologii na Ziemii a bakterie zabierzemy na pokład lotniskowca gdzie ludzie z Vesta genomics bliżej ją zbadają.
Po tym wydarzeniu cała załoga poszła spać a kurs został wyznaczony na system gdzie będzie kolejny skok fleet carriera
Koniec raportu #001
