Dziennik pokładowy GOOSE [ZO-04A]
cmdr Zorro z Sari
Dzień Misji 8 //23.01.3309//
Spałem. To bardzo przyjemne zajęcie podczas ekspedycji. Mało na nie czasu. Dlatego trzeba wykorzystywać każdy moment.
W sen wwierciło mi się brzęczenie komunikatora z alarmową transmisją. Specjalny tryb który włącza się nawet po wyciszeniu radia.
![[Obrazek: y15GN2BqITb2gP68cnjCSL66WYgWbXxXRPK2sDgj...xFZxM6995w]](https://lh6.googleusercontent.com/y15GN2BqITb2gP68cnjCSL66WYgWbXxXRPK2sDgj6z5SbawDtr8boofi1dW9XETa6Et6tTqIFLZQfRBa7Ecgo0KyQu4mRVfUG_7u-fxxAVJjUSbFJPvUbVmVXFGBT2AmMp6Vti-nzqg8BiC_-7AVJInvqtIOluRuiLhB03HXiZeSfd1DaSMuxFZxM6995w)
Cmdr Kaziu Boski potrzebuje pomocy.
Z treści przekazu wynikało, że Kazik wybrał się na rajd do granicy galaktyki przez neutronową autostradę, a z powodu błędu w obliczeniach nie może wrócić bo brakuje zasięgu skoku do najbliższego systemu. Zdalnie rozpoczął procedurę ratunkowego przelotu lotniskowca. Ten jednak miał za mało paliwa w zbiornikach. Moje zadanie miało polegać na przemieszczeniu trytu z magazynów do zbiornika. Znów dała się we znaki niedoróbka konstrukcyjna lotniskowca. Postanowiłem na wszelki wypadek zostać na pokładzie w trakcie misji ratunkowej. Kusiło mnie też zobaczenie czarnej pustki poza drogą mleczną na własne oczy.
Z pozoru proste rutynowe działanie. Kilka skoków Penetratora i po sprawie. Robiliśmy to już tyle razy, że nie robi już to na nas wrażenia. Tym razem jednak coś poszło nie tak jak powinno. Piłem kawę w kajucie i czytałem książkę Lema - Fiasko. Odpowiednia lektura na ekspedycję. Choć tytuł optymistyczny nie jest. Nagle kabina zaczęła wibrować , filiżanka podskakiwała na spodku aż z niego spadła. Moja kotka Korba zasyczała i zaczęła nerwowo się rozglądać. Jakby słyszała lub czuła coś co umyka ludzkim zmysłom. Po chwili kabina rozświetliła się nieregularnie migoczącym niebieskim światłem. Towarzyszył temu dźwięk przypominający wyładowania elektryczne na cewkach Tesli. Pobiegłem na mostek i wszystko stało się jasne. Nawet dosłownie. Lotniskowiec omiatany był warkoczem gwiazdy neutronowej. Obsługa mostka biegała od panelu do panelu ze strachem w oczach. Jak mogło do tego dojść? Wiadomo było że jest na trasie neutronówka ale powinniśmy wyskoczyć odpowiednio od niej daleko. Wygląda na to że oprogramowanie nie uwzględniło długości warkocza i wpadliśmy w niego po wyjściu z hiperprzestrzeni. Trzeba przyznać że ten był wyjątkowych rozmiarów.
Dowódca mostka major Khadija Higgins stała spokojnie i wpatrywała się w widok za szybą.
Nie odwracając się zwróciła się do mnie jakby wyczuła moją obecność:
- Komandorze, jakieś sugestie?
- Musimy natychmiast stąd wyskoczyć
- Trwa chłodzenie, chociaż powinno zakończyć się jakieś 2 minuty temu
- musimy je wyłączyć i wymusić skok bez odliczania
- lotniskowiec tego nie wytrzyma
- musimy zaryzykować, procedura awaryjna
- coś takiego musi autoryzować Komandor Kaziu Boski
- Kaziu Boski potrzebuje tego lotniskowca żeby przeżyć, a jeśli zaraz nie zainicjujemy skoku wszyscy się usmażymy i tak zakończy się ta ekspedycja. Sugeruję przynieść z sejfu koperty z kodami.
![[Obrazek: Om27UnB5yuTU3gL7tqfRICjZALL-4qXcd_WCTxxx...fBRbZX2vUA]](https://lh4.googleusercontent.com/Om27UnB5yuTU3gL7tqfRICjZALL-4qXcd_WCTxxxJNC3AbF3HzKyMHZ624h1YNM4o17V5KWsQD6hPUozjML44SNrUwYLmEZGWctUE_inNQDyOuF4o70nDS2pZLK9VdN13mJdo8HICVGCA1WEsP-ggO33Mdc1rX0mCxsppsG5Zx9UPoomFc8bfBRbZX2vUA)
Uruchomiliśmy awaryjną procedurę skoku. Ale sytuacja się nie poprawiła.
- Komandorze chłodzenie nadal trwa, system nie reaguje na nasze wymuszenia
- Neutronówka rozgrzewa radiatory, trzyma nas jakaś procedura bezpieczeństwa. Przeklęci programiści. Zrobimy tak - wylecę i zasłonię statkiem radiatory tak długo jak się da, a Pani niech próbuje zainicjować skok. Jeśli się uda proszę na mnie poczekać w następnym systemie, będę Was gonił. Oszacujemy szkody po uratowaniu Komandora Kazia. Mamy jedną szansę.
Dwie godziny później komandor Kaziu Boski był już na pokładzie.
Wyleciałem wykonać dokładną dokumentację wideo lotniskowca z zewnątrz. Dołączam raport.
Raport uszkodzeń lotniskowca Boski Penetrator po ekspozycji na Gwiazdę neutronową.
spalone anteny komunikacyjne i czujniki. Uszkodzony generator osłon. Zniszczone pokrywy lądowisk 07 i 08. Monitoring zewnętrzny nie istnieje. Kadłub uszkodzony na wysokości ww lądowisk. Wymaga wymiany 4 paneli.
![[Obrazek: XoJn_4jhxMYCSgIt4XHSH1tMhmtVgsnt7M10Ns1m...QtbGcnv0uQ]](https://lh4.googleusercontent.com/XoJn_4jhxMYCSgIt4XHSH1tMhmtVgsnt7M10Ns1mG7G8p9GOU35YHN8_D7Mvee2OerhfVbDtK_S1TjJKtewWl54NA827c02c6D7xS6Y78aMA-07nBr2vfMHeyfEff29yAVxQ-JBD4TYyiCiBJwAnvdRHrLVLSHhsZpZEsZ3VQ4sR_suaAc50QtbGcnv0uQ)
![[Obrazek: iHszAl1h01jiHIDZRCVVcgTnOT-iio4j8Y6Eqf92...AcSvUXwsyA]](https://lh4.googleusercontent.com/iHszAl1h01jiHIDZRCVVcgTnOT-iio4j8Y6Eqf92au2Nkd83F2ADvN-hbyFfqa0HlhsZc3OyF03M2kHLm_jPRBdYV2rat4wOUoPqSAcS_DKOy2Af-lhyDJX3hZMmxr8086rzYFP_OtA2tP-1czuYutl9eIkyR-Ru6yGqJKPy3ZNXB0lhnvVZAcSvUXwsyA)
![[Obrazek: b-Dsqiv6ruEDNXR2P_DbYlNaJKDx35NzlBXqsZSN...JbL3tfJiCg]](https://lh5.googleusercontent.com/b-Dsqiv6ruEDNXR2P_DbYlNaJKDx35NzlBXqsZSNjkQZXNBDvShY2YOCoGiqb8B8Dh2liTvfaeFDTRLq4rDlqcUmmy3zhb5uQXJ9txeTdpixCe4v1g9pM9B3n6kvVh4BEvg0f8sD7FHLGIjOJ72h5SpaQugHDS7zkXGmrnsRUCfMWotsYYDGJbL3tfJiCg)
Nawiązałem kontakt z Brewer Corporation, producentem lotniskowca. Poprosiłem o analizę danych, przeprowadzenie symulacji i sprawdzenie oprogramowania. Dość szybko przesłali odpowiedź.
![[Obrazek: nwdv2_UWmib3dcAl9pE_YMbasjzXcTmBFFnOi_rL...1A9Oz6WBRw]](https://lh3.googleusercontent.com/nwdv2_UWmib3dcAl9pE_YMbasjzXcTmBFFnOi_rLGhT8QziIDovYbY15UIAzVDCAgpaBFZqchQZ_Y9StumCo8n7q_4MQdPga0td1uillFAJFIGKPufi0aVO9-NP5m8pPjXrA5ZLbeWGSon8jEM2rK4H_RkDnZ2T-zwpOH1OLcLPEi8ifz2iO1A9Oz6WBRw)
![[Obrazek: Mj7rcwDMW4YBnt2BbsiCTT43Be_i3_LRLKaXOO7t...gCR2l98xkg]](https://lh5.googleusercontent.com/Mj7rcwDMW4YBnt2BbsiCTT43Be_i3_LRLKaXOO7tC-FDejiQtZRaNmaC8henG1ADCzEVLNRZd53tMzbjme0V2Ev4oyIxpmfxQ5N9H0YCHBL64ZIRSwgBt_kuzwe1a__JlME2A8nqSctiMZoIVFX2aE_EalfYYoBOE9oPeFr6fapHLygoDA6JgCR2l98xkg)
![[Obrazek: IfI7hw-dIX53XDq3-MyCLzZyJqj28dJbuB0Bhj-t...p69e4y4OqA]](https://lh5.googleusercontent.com/IfI7hw-dIX53XDq3-MyCLzZyJqj28dJbuB0Bhj-ti8tx4iJAqcedwgh6z4iySxA9VEd06S7ictkwgxcdpQVpU6E1g95uNvcND28MVnGp4LwmfqweyWMC7AybErghueM5Q5AXo2vMkBqZhqTiUWeHpCWbuHQ3RFKcrRzT2OekoIPeDxlBKUYMp69e4y4OqA)
Nie wygląda to dobrze. Nie możemy skakać do systemów z gwiazdami neutronowymi. Komunikacja jest mocno utrudniona. Obiecali przygotować niezbędne poprawki. Stwierdzili jednak, że zdalna aktualizacja oprogramowania z tej odległości jest zbyt ryzykowna. Postarają się zorganizować transport technika który dokona poprawek na miejscu. Możliwe że następny skok wg harmonogramu będzie musiał być opóźniony. Przedyskutujemy to z Komandorem Kaziem Boskim. Dalsze kroki zostaną przedstawione wkrótce.
cmdr Zorro z Sari
Dzień Misji 8 //23.01.3309//
Spałem. To bardzo przyjemne zajęcie podczas ekspedycji. Mało na nie czasu. Dlatego trzeba wykorzystywać każdy moment.
W sen wwierciło mi się brzęczenie komunikatora z alarmową transmisją. Specjalny tryb który włącza się nawet po wyciszeniu radia.
Cmdr Kaziu Boski potrzebuje pomocy.
Z treści przekazu wynikało, że Kazik wybrał się na rajd do granicy galaktyki przez neutronową autostradę, a z powodu błędu w obliczeniach nie może wrócić bo brakuje zasięgu skoku do najbliższego systemu. Zdalnie rozpoczął procedurę ratunkowego przelotu lotniskowca. Ten jednak miał za mało paliwa w zbiornikach. Moje zadanie miało polegać na przemieszczeniu trytu z magazynów do zbiornika. Znów dała się we znaki niedoróbka konstrukcyjna lotniskowca. Postanowiłem na wszelki wypadek zostać na pokładzie w trakcie misji ratunkowej. Kusiło mnie też zobaczenie czarnej pustki poza drogą mleczną na własne oczy.
Z pozoru proste rutynowe działanie. Kilka skoków Penetratora i po sprawie. Robiliśmy to już tyle razy, że nie robi już to na nas wrażenia. Tym razem jednak coś poszło nie tak jak powinno. Piłem kawę w kajucie i czytałem książkę Lema - Fiasko. Odpowiednia lektura na ekspedycję. Choć tytuł optymistyczny nie jest. Nagle kabina zaczęła wibrować , filiżanka podskakiwała na spodku aż z niego spadła. Moja kotka Korba zasyczała i zaczęła nerwowo się rozglądać. Jakby słyszała lub czuła coś co umyka ludzkim zmysłom. Po chwili kabina rozświetliła się nieregularnie migoczącym niebieskim światłem. Towarzyszył temu dźwięk przypominający wyładowania elektryczne na cewkach Tesli. Pobiegłem na mostek i wszystko stało się jasne. Nawet dosłownie. Lotniskowiec omiatany był warkoczem gwiazdy neutronowej. Obsługa mostka biegała od panelu do panelu ze strachem w oczach. Jak mogło do tego dojść? Wiadomo było że jest na trasie neutronówka ale powinniśmy wyskoczyć odpowiednio od niej daleko. Wygląda na to że oprogramowanie nie uwzględniło długości warkocza i wpadliśmy w niego po wyjściu z hiperprzestrzeni. Trzeba przyznać że ten był wyjątkowych rozmiarów.
Dowódca mostka major Khadija Higgins stała spokojnie i wpatrywała się w widok za szybą.
Nie odwracając się zwróciła się do mnie jakby wyczuła moją obecność:
- Komandorze, jakieś sugestie?
- Musimy natychmiast stąd wyskoczyć
- Trwa chłodzenie, chociaż powinno zakończyć się jakieś 2 minuty temu
- musimy je wyłączyć i wymusić skok bez odliczania
- lotniskowiec tego nie wytrzyma
- musimy zaryzykować, procedura awaryjna
- coś takiego musi autoryzować Komandor Kaziu Boski
- Kaziu Boski potrzebuje tego lotniskowca żeby przeżyć, a jeśli zaraz nie zainicjujemy skoku wszyscy się usmażymy i tak zakończy się ta ekspedycja. Sugeruję przynieść z sejfu koperty z kodami.
Uruchomiliśmy awaryjną procedurę skoku. Ale sytuacja się nie poprawiła.
- Komandorze chłodzenie nadal trwa, system nie reaguje na nasze wymuszenia
- Neutronówka rozgrzewa radiatory, trzyma nas jakaś procedura bezpieczeństwa. Przeklęci programiści. Zrobimy tak - wylecę i zasłonię statkiem radiatory tak długo jak się da, a Pani niech próbuje zainicjować skok. Jeśli się uda proszę na mnie poczekać w następnym systemie, będę Was gonił. Oszacujemy szkody po uratowaniu Komandora Kazia. Mamy jedną szansę.
Dwie godziny później komandor Kaziu Boski był już na pokładzie.
Wyleciałem wykonać dokładną dokumentację wideo lotniskowca z zewnątrz. Dołączam raport.
Raport uszkodzeń lotniskowca Boski Penetrator po ekspozycji na Gwiazdę neutronową.
spalone anteny komunikacyjne i czujniki. Uszkodzony generator osłon. Zniszczone pokrywy lądowisk 07 i 08. Monitoring zewnętrzny nie istnieje. Kadłub uszkodzony na wysokości ww lądowisk. Wymaga wymiany 4 paneli.
Nawiązałem kontakt z Brewer Corporation, producentem lotniskowca. Poprosiłem o analizę danych, przeprowadzenie symulacji i sprawdzenie oprogramowania. Dość szybko przesłali odpowiedź.
Nie wygląda to dobrze. Nie możemy skakać do systemów z gwiazdami neutronowymi. Komunikacja jest mocno utrudniona. Obiecali przygotować niezbędne poprawki. Stwierdzili jednak, że zdalna aktualizacja oprogramowania z tej odległości jest zbyt ryzykowna. Postarają się zorganizować transport technika który dokona poprawek na miejscu. Możliwe że następny skok wg harmonogramu będzie musiał być opóźniony. Przedyskutujemy to z Komandorem Kaziem Boskim. Dalsze kroki zostaną przedstawione wkrótce.
Jesteśmy o krok od jakiejkolwiek wiedzy
Nick Cave
Nick Cave
