Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2016
Zarobienie na pierwsza anakonde w tym momencie bedzie jeszcze latwiejsze
Liczba postów: 2,979
Liczba wątków: 173
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
295
Platforma:
CMDR: Kyokushin
Przeczytałem co oni chcą zrobić.
W sumie nie spodziewałem się niczego więcej, ale nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak można tak kontynuować tak głupią architekturę.
1. Wskakiwanie do statku niezależnie od dystansu. Super. Wskoczę sobie do kogoś w colonii, za chwilę na beagle point. Imersia ssie.
Powinno być tak ze tylko ludzi z jednej stacji można zaciągnąć.
2. Klonowanie zysków. Na litość boską, pieniądze biorą się z pracy, nie z drukarni. Niech ship owner dzieli wypłatę, a jak chcą mieć 3x więcej, to niech będą 3x bardziej efektywni.
3. Rebuy... znowu jakaś durnota. Rebuy powinien być jeden, albo tylko na ship ownerze, albo powinni się podzielić przez liczbę crew.
Liczba postów: 2,059
Liczba wątków: 15
Dołączył: Feb 2016
Reputacja:
243
Platforma:
CMDR: Calvarian
(31.01.2017, 18:35 UTC)Kyokushin napisał(a): Przeczytałem co oni chcą zrobić.
W sumie nie spodziewałem się niczego więcej, ale nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak można tak kontynuować tak głupią architekturę.
1. Wskakiwanie do statku niezależnie od dystansu. Super. Wskoczę sobie do kogoś w colonii, za chwilę na beagle point. Imersia ssie.
Powinno być tak ze tylko ludzi z jednej stacji można zaciągnąć.
2. Klonowanie zysków. Na litość boską, pieniądze biorą się z pracy, nie z drukarni. Niech ship owner dzieli wypłatę, a jak chcą mieć 3x więcej, to niech będą 3x bardziej efektywni.
3. Rebuy... znowu jakaś durnota. Rebuy powinien być jeden, albo tylko na ship ownerze, albo powinni się podzielić przez liczbę crew.
1. Tu można się sprzeczać, zobaczymy co z tym zrobią.
Co do 2. i 3. Według mnie dobrze, że zachęcają ludzi do wspólnego latania,a le ponownie coś jeszcze może się zmienić.
Liczba postów: 2,979
Liczba wątków: 173
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
295
Platforma:
CMDR: Kyokushin
31.01.2017, 18:43 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 20:51 UTC przez Mathias Shallowgrave.
Powód edycji: Czystka po warnie dla innego usera.
)
(31.01.2017, 18:39 UTC)Calvarian napisał(a): 1. Tu można się sprzeczać, zobaczymy co z tym zrobią.
Co do 2. i 3. Według mnie dobrze, że zachęcają ludzi do wspólnego latania,a le ponownie coś jeszcze może się zmienić.
Tu chodzi o logikę.
Skoro można się teleportować na nieskończone odległości w jednej chwili, to po co w ogóle używać statków kosmicznych?
Do czego?
Takie teleportowanie niech robią w CQC. Fundamentem Elite są loty kosmiczne, lecenie ze stacji, do stacji, zbieranie się, etc. W tym momencie ucinają to i robią jakiś arcade.
31.01.2017, 18:53 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 18:54 UTC przez Baton.)
(31.01.2017, 16:59 UTC)Yata_PL napisał(a): Cytat:Baton I już zaczynacie się martwić, że ktoś będzie dymił, na brodę Zeusa co za marudy ))))
Ja uważam, że wszystko co będzie ułatwiać co-opa jest świetne, mam w nosie realia gry gdzie latam statkiem kosmicznym strzelając laserkami, c'mon 
Tutaj akurat nie do końca sie zgadzam, odkrywcy wykazuja sie cierpliwością i z poświeceniem przemierzaja galaktyke w poszukiwaniu super widoków, wrażeń i ujec zdjeciowych , przy takim podejsciu ilość exploratorow może zmaleć , a ci co mieli w planach ruszenia w dane mijsca nasyca swoje oczy w statku kolegi nie kiwajac palcem .
Ależ niech nasycą, naprawdę się powinieneś przestać przejmować tym co robią inni, jak wbijają elitę i ile mają kasy, bo nigdy się nie będziesz dobrze bawił. Ja nie widzę co będzie złego, że wskoczę do statku Yarlama jak mi pozwoli, oglądnąć sobie ciekawe miejsce jakie znalazł, VR 33. wieku w końcu, jako wielki fan powinieneś to bardziej rozumieć
Co Ciebie boli, że tam nie leciałem dwa tygodnie, bo naprawdę nie kumam?
Po drodze do pracy zapał mi spadł, całe to multicrew jest głównie pod pjupju, które mi się dość znudziło, choć trochę się przyda w eksplo i robieniu zdjęć, ale chyba w dość niewielu specyficznych przypadkach, obym się mylił, na przykład skanowanie Obelisków choćby w dwójkę może być fajne.
Liczba postów: 1,085
Liczba wątków: 37
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
49
Platforma:
CMDR: Xenderr
RSI Handle: xendur
31.01.2017, 18:53 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 18:54 UTC przez Xenderr.)
Zgadzam się z Kyokushinem - to jak system jump clone'ów z EVE. Skoro mogę się dowolnie przenosić to czemu nie mogę się teleportować między stacjami? Chciałbym mieć statki w kilku miejscach i tylko między nimi latać. Wtedy nie potrzebowałbym Anacondy z dużym zasięgiem - wystarczy bojowa Corvette'a... W zasadzie mógłbym siedzieć w stacji i kontrolować jedynie statki drony.
Frontier idzie na uproszczenia, pytanie czy dlatego żeby gra była przyjemniejsza czy dlatego że tak łatwiej to zaimplementować?
Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
31.01.2017, 18:54 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 18:55 UTC przez Yata_PL.)
"Any crime that the ship suffers is applied to all crewmembers equally. But when a Commander leaves or ends a session, the crew will have the option of avoiding taking the crimes with them, but in doing so, will lose all credits earned. It will be their choice."
Powyższe tez jest ciekawe i widzę tutaj dziwną logike , zapraszasz 2uch "przyjaznych gunnerow" na statek , pruja oni do statkow "authority" lub non wanted na koniec stwierdzają ze nie chcą brac udziału w łupach i bez jakichkolwiek konsekwencji grają dalej. W ten sposób można podkopywać wpływy frakcji bez statusu wanted u nich. Czy dla was tez brzmi to jak delikatny exploit przy BGSie?
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
Liczba postów: 1,074
Liczba wątków: 58
Dołączył: Nov 2015
31.01.2017, 19:24 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 19:31 UTC przez 2M1R.)
Kyokushin, gra ma bawić a nie wnerwiać, nawet w star citizenie który ma stawiać na immersje będziesz mógł się teleportować na statek kumpla w ciało npc który jest na statku... Mnie by nerwica zeżarła jak bym musiał wracać 10tyś lat żeby polatać z kumplem.
A taka sama zapłata dla każdego commandera jest idealna wg. mnie
Liczba postów: 1,283
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
115
Platforma:
CMDR: Yata_PL
31.01.2017, 19:40 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.01.2017, 19:43 UTC przez Yata_PL.)
(31.01.2017, 18:53 UTC)Baton napisał(a): (31.01.2017, 16:59 UTC)Yata_PL napisał(a): Cytat:Baton I już zaczynacie się martwić, że ktoś będzie dymił, na brodę Zeusa co za marudy ))))
Ja uważam, że wszystko co będzie ułatwiać co-opa jest świetne, mam w nosie realia gry gdzie latam statkiem kosmicznym strzelając laserkami, c'mon 
Tutaj akurat nie do końca sie zgadzam, odkrywcy wykazuja sie cierpliwością i z poświeceniem przemierzaja galaktyke w poszukiwaniu super widoków, wrażeń i ujec zdjęciowych , przy takim podejściu ilość exploratorow może zmaleć , a ci co mieli w planach ruszenia w dane mijsca nasyca swoje oczy w statku kolegi nie kiwajac palcem .
Co Ciebie boli, że tam nie leciałem dwa tygodnie, bo naprawdę nie kumam?
W tej chwili boli mnie pod łopatką , chcesz podrapać ?  . No dobra żarty na bok, żeby bylo jasne nie ma problemu z tym jak grają inni , ale mam problem z mechaniką gry zaburzająca imersje i uproszczeniami zabijającymi namiastki realizmu na który sie powołują często Devsi, a to co podałem jako przykład w przypadku eksploratorów może doprowadzić spadku wylotów na exploracje wielu osób czyli tych osób którzy ja mieli w planach. 1 statek z 3 osobami które doskoczą na chwile "poczuć" to i owo to co innego niz 3 ASPy wylatujące robiące swoja trase.
Moim zdaniem budowany od 2.2 lore ( np rift , ruiny itp) i cale odkrywanie galaktyki zwolni przy takiej mechanice. Co innego gdy zgarniamy gościa z stacji i wysadzamy na stacji lub popełnia on sepuku na statku bo mu sie znudził lot na exploracji i "magicznie" choc wolałby escapepoda ( wiem nie do zrobienia na ta chwile) sie odradza tam gdzie go zabraliśmy , tyle ze się na to nie zanosi...
I jak ktoś napisał w tym wątku , można mnie zaliczyć do cyt. "imersjooszolomów" ( nawiasem mowiac 2gi czlon tego zwrotu obniża jakość tej dyskusji) Telepresence do mnie nie przemawia , tak jak wcześniej planowany instance shiptransfer , jak to sie skończyło wszyscy wiemy.
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.
|