22.05.2018, 19:52 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.05.2018, 19:53 UTC przez Qasz.)
(22.05.2018, 19:44 UTC)Reinrk van Dall napisał(a):
(22.05.2018, 19:27 UTC)Qasz napisał(a): Mialem to samo przygotowane, ale mnie ubiegles
Od siebie dodam, ze Ziemia w tej teorii wyparowala, tzn ze statek jest jedynym obiektem we wszechswiecie i pojecia takie jak odleglosc nieistnieje i wynosi 0, a to ciagnie ze soba inne ciekawe rzeczy jak predkosc 0 i czas 0 Taka kosmiczna osobliwosc
Matko o czym ty mówisz Qaszu bez u?
Tłumaczyć nam trzeba tak byśmy zrozumieli.
Jabłko spada bo grawitacja? A grawitacja tak naprawdę istnieje?
Nic specjalnego teraz, tak sobie zartuje bazujac na (bo ten hipotetyczny statek i pusty wszechswiat dokola niego spelnia te zalozenia oczywiscie poniekad) :
22.05.2018, 20:03 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.05.2018, 10:07 UTC przez Fenyl de Lechia.)
Prawdziwa odpowiedz brzmi:
kto się bardziej zdenerwuje
kto bardziej myśli że ma rację
z kim mogę podyskutować, żeby nie pękł i stwierdził że "ja mam tylko rację"
taki sekret który zaraz skasuję...
Czytał ktoś lekturę "Siódme wtajemniczenie"?
22.05.2018, 22:24 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.05.2018, 22:30 UTC przez Qasz.)
(22.05.2018, 21:57 UTC)DYoda napisał(a): Reinrk van Dall - oj od razu ma się ktoś unosić. Forum po to jest żeby "rozmawiać". Jak napisałem szanuje wasze poglądy ale się z nimi nie zgadzam
To nie sa poglady tylko fakty.
Dostales wzory, wyliczenia i zrodla w NASA, wiki i inne, a dla ciebie to sa poglady?!!!?!!?!?!?
23.05.2018, 04:40 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.05.2018, 04:59 UTC przez DYoda.)
Tylko że według mnie źle je interpretujesz.
Twierdzisz że w statku lecącym z prędkością prawie C czas leci wolniej.
A ja twierdzę że tylko obserwator na ziemi (tzn w innym układzie odniesienia) będzie obserwował takie spowolnienie. (bo np dla obserwatora na tym samym statku to czas na ziemi płynie wolniej)
Reszta naszej dyskusji to już pochodna tej różnicy.
(23.05.2018, 04:40 UTC)DYoda napisał(a): Tylko że według mnie źle je interpretujesz.
Twierdzisz że w statku lecącym z prędkością prawie C czas leci wolniej.
A ja twierdzę że tylko obserwator na ziemi (tzn w innym układzie odniesienia) będzie obserwował takie spowolnienie. (bo np dla obserwatora na tym samym statku to czas na ziemi płynie wolniej)
Reszta naszej dyskusji to już pochodna tej różnicy.
Dokładnie, czas będzie płynął wolniej dla obserwatora - człowieka na ziemi. Dla ciebie w statku czas będzie upływał normalnie, ale jak będziesz patrzył na ziemię to ziemia wyda się spowolniona. Natomiast dopiero przyspieszenie różne od 0 sprawi że powstaną realne różnice w czasie między ziemią, a statkiem? Tak wnioskuje po czytaniu wiki i tego tematu, ale dlaczego fizyka i czasoprzestrzeń tak działa? Do tego jeszcze nie doszedłem. Sięgam po literaturę w weekend
23.05.2018, 06:30 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.05.2018, 06:57 UTC przez Reinrk van Dall.)
(23.05.2018, 04:40 UTC)DYoda napisał(a): Tylko że według mnie źle je interpretujesz.
Twierdzisz że w statku lecącym z prędkością prawie C czas leci wolniej.
A ja twierdzę że tylko obserwator na ziemi (tzn w innym układzie odniesienia) będzie obserwował takie spowolnienie. (bo np dla obserwatora na tym samym statku to czas na ziemi płynie wolniej)
Reszta naszej dyskusji to już pochodna tej różnicy.
Ja z kolei widzę 3 sprawy których chyba na razie nie potrafię pojąć.
1. "A ja twierdzę że tylko obserwator na ziemi (tzn w innym układzie odniesienia) będzie obserwował takie spowolnienie. (bo np dla obserwatora na tym samym statku to czas na ziemi płynie wolniej)"
Dokładnie, zgadzam się itp. itd.
2. jednocześnie gdzieś coś było o tym, iż bardziej poruszając się w przestrzeni, mniej poruszamy się w czasie.
3. poruszając się blisko C przestrzeń też się kurczy. Więc o ile dla podróżnika żaden czas nie płynie wolniej czy coś, mniej tego czasu straci na podróż bo odległość się zmniejszy. Takie WTF? miałem jecieć 4 latświ przez 4 lata a juz jestem na miejscu? po 2 latach czasu?
Jak mi ktoś pogodzi te trzy sprawy, lub wytłumaczy, było by miło.
No i jak pisał DYoda, nie unośmy się bo wpadnie czerwony i nas pozamiata a szkoda by było.
23.05.2018, 07:04 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.05.2018, 07:15 UTC przez DYoda.)
(23.05.2018, 06:14 UTC)Qasz napisał(a): Nie dodawaj mi nic do ust i nie zmieniaj swojej wypowiedzi bo teraz piszesz kompletnie inaczej niz wczoraj!!!!!!!!!!!!!! A to juz dla mnie trollowanie, moderator help????
Od samego początku naszej rozmowy powtarzam że czas na poruszającym się obiekcie nie zwalnia, spowolnienie czasu widzi obserwator z innego miejsca...gdzie napisałem coś innego ? Może źle mnie zrozumiałeś.
Z kolei moje wnioski na temat Twojego poglądu odnośnie czasu na statku wyciągnąłem z Twojej wypowiedzi:
Dla twojego przykladu 10 lat (dla obserwatora na Ziemi) i predkosci bliskiej c powiedzmy 290 000 km/s (0.96c), c wezmy w zaokragleniu 299 792 km/s.
Gdzie tu trolowanie, spokojnie kolego. Mieszasz zagadnienia albo opisujesz je w nie zrozumiały sposób.
Bo wg tego przykładu można wyciągnąć dobre wnioski.
Jak przyjmiemy że Ziemia się nie porusza itp. itd.
Rakieta odlatuje - i leci 10 lat to faktycznie po powrocie (przyjmijmy że odlot i powrót to te 10 lat) na błękitną planetę , na niej zegary będą wskazywać 40 lat. Ale zegary na statku wskażą 10 lat.
A te Twoje 2,5 roku to nic innego jak czas pokładowy na statku jaki upłynie gdy na Ziemi upłynie 10 lat. (czyli dopiero 1/4 czasu lotu statku)
Każdy pomiar czasu w swoim układzie odniesienia jest właściwy. I 10 lat na pokładzie statku, i 40 lat na ziemi
Przyśpieszenie nie ma tu żadnego znaczenia olejcie je zapomnijcie, przynajmniej na razie. Dlatego nie chciałem się do niego odnosić bo jedynie miesza kompletnie, to kompletnie różne zjawiska
Od początku. Prędkość światła jest stała i wynosi c w każdym układzie inercjalnym. Inercjalnym czyli takim na który nie działają żadne siły ( a więc nie ma przyśpieszenia ), napiszę więcej we wszechświecie nie ma jakiegoś centralnego punktu to powoduje że nie ma bezwzględnego czasu nie ma bezwględnej prędkości itd. Więc nie ma znaczenia w jakim układzie opiszemy zjawisko w każdym powinniśmy mieć ten sam wynik, mało tego skoro żaden nie jest wyróżniony to powiedzenie vulture porusza się względem mnie z prędkością 0.5c jest równoważne z powiedzeniem poruszam się z 0,5c względem vulturka. Kiedy opisujemy prędkość ciała piszemy o prędkości w jakimś konkretnym układzie odniesienia, większość doświadczeń przeprowadzamy na Ziemi więc pewnie będzie to prędkość względem Ziemi..... . Skoro nie ma wyróżnionego układu inercjalnego to w każdym z nich prędkość światła musi wynosić c. To musicie zrozumieć inaczej nie dacie rady dalej.
Jeśli obserwuję z Ziemi Vulture'a poruszającego się z prędkością 0,5c który miga sobie światłami a światło jak wiadomo porusza się z c to korzystając z klasycznych transformacji galileusza aby obliczyć prędkość światła w moim układzie ( czyli Ziemi ) wytarczy dodać te dwie prędkości i wyjdzie ...1,5c a jak wiadomo nic nie może poruszać się z prędkością większą niż c ( te transformacje działają dla małych prędkości ale dla relatywistycznych załamują się )
.... jak wklejać zdjęcia to dopiszę resztę
CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX