.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
16.04.2017, 19:28 UTC
Przedwczoraj w trakcie moich podróży miał miejsce dramatyczny wypadek. Wylądowałem sobie na nowej bazie Sadr Logistics Depot w pasie asteroidów, skąd było tylko 400 ly do widowiskowego miejsca w The Veil Nebula gdzie znalazłem gejzery i postanowiłem tam podlecieć jeszcze raz i spróbować zrobić lepsze fotki. Sprzedałem wszystkie dane karto i ruszyłem w drogę.
Po 10 skokach zlokalizowałem miejsce i będąc 3km nad celem zacząłem się szykować do lądowania. Wtem kątem oka zobaczyłem coś na kształt palca z mojej lewej strony. Był lekko na wpół przezroczysty, zielony, pokryty brodawkami. Palec palcem, ale jestem doświadczonym pilotem, niejedno już widziałem, więc kontynuuowałem podejście, zerkając od czasu do czasu w lewo. Nagle palec zrobił się całkiem materialny i jak byłem już tylko 800 metrów nad celem przeklęty paluch dźgnął w mój przycisk boost. Zdołałem tylko wrzucić 4 pipsy w tarczę i starałem się wykręcić statek, ale niestety nie pomogło. Czekał mnie szybki lot kapsułą ratunkową do Sadr Logistics i na ten dzień jednak postanowiłem pozostać w koji, jak to babunia mówiła: "jesteś chory i na dragach to nie wyłaź z łóżka"
Przestroga dla nowych pilotów - jak zobaczycie coś na kształt zielonego palca, to lepiej się wylogowujcie, zwłaszcza jak nie macie za dużo kasy na wykup
Zapis z monitoringu:
Po 10 skokach zlokalizowałem miejsce i będąc 3km nad celem zacząłem się szykować do lądowania. Wtem kątem oka zobaczyłem coś na kształt palca z mojej lewej strony. Był lekko na wpół przezroczysty, zielony, pokryty brodawkami. Palec palcem, ale jestem doświadczonym pilotem, niejedno już widziałem, więc kontynuuowałem podejście, zerkając od czasu do czasu w lewo. Nagle palec zrobił się całkiem materialny i jak byłem już tylko 800 metrów nad celem przeklęty paluch dźgnął w mój przycisk boost. Zdołałem tylko wrzucić 4 pipsy w tarczę i starałem się wykręcić statek, ale niestety nie pomogło. Czekał mnie szybki lot kapsułą ratunkową do Sadr Logistics i na ten dzień jednak postanowiłem pozostać w koji, jak to babunia mówiła: "jesteś chory i na dragach to nie wyłaź z łóżka"
Przestroga dla nowych pilotów - jak zobaczycie coś na kształt zielonego palca, to lepiej się wylogowujcie, zwłaszcza jak nie macie za dużo kasy na wykup
Zapis z monitoringu: