30.09.2016, 19:11 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.09.2016, 19:13 UTC przez ShinzoSin.)
No niestety sprawdził się najgorszy scenariusz i to coś sprzętowgo, najprawdopodobniej grafika. Z jakiegoś powodu kompletnie odrzuca stery nVidii. Nieważne stare czy nowe. Mam wraz z kompem podstawowy sterownik, którego użyłem wcześniej gdy za pierwszym razem stawiałem system na nowym kompie. Wtedy działał bez problemu, teraz nie działa.
Niestety nie mam innej karty by ją podpiąć i sprawdzić co wtedy.
Ależ ja zainstalowałem win 10 na czysto wczoraj. Problemy nie ustąpiły. Świeżo po formacie wbiłem nawet na TSa Husarskiego. Instalowałem dalej pierdoły i słuchałem chłopaków. Wreszcie dotarłem do momentu że musiałem zrestartować kompa, napisałem zaraz wracam i już nie wróciłem bo dostałem nowy blue screen z nowym błedem.
Dziś spróbowałem win 7 zainstalować na czysto. Po raz drugi sformatowałem dysk systemowy. Wszystko szło pięknie do momentu gdzie docierałem do sterownika graficznego. Spróbowałem kilku wersji i wszystkie sprowadzały się do tego, że musiałem je odinstalowywać z poziomu trybu awaryjnego. Ludzie opisujacy problemy z tym samym błedem co mój pisali, że rollback do wcześniejszej wersji systemu rozwiązywał ich problemy. Ja mam widać pecha.
Zatem to chyba nie była wina windy tylko nVidii. Nie wiem co gorsze.
Albo mam jakiegoś mega sprytnego virusa, który w kółko uszkadza sterownik graficzny. Jeśli tak to biegnę po popcorn bo chyba przez przypadek znalazłem się na froncie jakiejś cyber wojny.
Ja korzystam z tej funkcji share w bardzo ograniczonym stopniu. Tzn. poustawiałem sobie skróty klawiszowe do odpalenia tego co mnie interesuje i więcej na to nie patrzę. Samo się odpala gdy włączam Elitkę, a jak wydarzy się coś wartego nagrania wystarczy kombinacja klawiszy i jest zapisane. Także da się z tego korzystać, ale fakktycznje nie da się na to patrzeć.
Niestety nie mam innej karty by ją podpiąć i sprawdzić co wtedy.
Ależ ja zainstalowałem win 10 na czysto wczoraj. Problemy nie ustąpiły. Świeżo po formacie wbiłem nawet na TSa Husarskiego. Instalowałem dalej pierdoły i słuchałem chłopaków. Wreszcie dotarłem do momentu że musiałem zrestartować kompa, napisałem zaraz wracam i już nie wróciłem bo dostałem nowy blue screen z nowym błedem.
Dziś spróbowałem win 7 zainstalować na czysto. Po raz drugi sformatowałem dysk systemowy. Wszystko szło pięknie do momentu gdzie docierałem do sterownika graficznego. Spróbowałem kilku wersji i wszystkie sprowadzały się do tego, że musiałem je odinstalowywać z poziomu trybu awaryjnego. Ludzie opisujacy problemy z tym samym błedem co mój pisali, że rollback do wcześniejszej wersji systemu rozwiązywał ich problemy. Ja mam widać pecha.
Zatem to chyba nie była wina windy tylko nVidii. Nie wiem co gorsze.
Albo mam jakiegoś mega sprytnego virusa, który w kółko uszkadza sterownik graficzny. Jeśli tak to biegnę po popcorn bo chyba przez przypadek znalazłem się na froncie jakiejś cyber wojny.
Ja korzystam z tej funkcji share w bardzo ograniczonym stopniu. Tzn. poustawiałem sobie skróty klawiszowe do odpalenia tego co mnie interesuje i więcej na to nie patrzę. Samo się odpala gdy włączam Elitkę, a jak wydarzy się coś wartego nagrania wystarczy kombinacja klawiszy i jest zapisane. Także da się z tego korzystać, ale fakktycznje nie da się na to patrzeć.

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)