05.04.2024, 10:51 UTC
(05.04.2024, 09:46 UTC)Tuneleiro napisał(a): Czołem Piloci!
Trochę przekopałem forum, widzę że ostatni wątek w podobnym temacie został założony 4 lata temu. Z racji tego że ceny i technologie się zmieniają - chciałbym podbić temat w obecnym roku.
Co najlepiej wybrać tak do 800zł?
Mianowicie co sądzicie o takich opcjach, które obecnie rozpatruję:
1. Używany Logitech x56 w granicach 500-600zł na OLX - z obrazków wynika, że są zakurzone - opis mówi że sprawne, ale wiadomo jak jest, ryzyko zawsze trzeba wziąć pod uwagę.
2. Nowy zestaw Thrustmastera T.16000M FCS Hotas (przepustnica i joystick) - w granicach 560zł na morele.net
Dodam, że będzie to pierwszy tego typu sprzęt dla mnie (nie licząc simracingu) - i nie wiem czy mi to po prostu "siądzie".
Druga rzecz - czy tego typu zestawy muszą być przymocowane do stolika/stojaka? Czy mogą stać "luzem" na biurku? Pytam ponieważ nie mogę sobie pozwolić na stałe przymocowanie do biurka, za dnia jestem na home office, wieczorami dopiero pilotem (chociaż zdarza się i że w pracy trzeba gdzieś polecieć...![]()
). Jakie rozwiązania polecacie? Będzie się to trzymać na "przyssawki"?
Z góry dziękuję za feedback!
Pozdrawiam
o7
Nie wiem jak thrustmaster ale osobiście używam X52PRO - kupiony z jakiegoś outletu za 500 pe-el-enów. Generalnie nówka sztuka. W ciagu roku intensywnego może nawet bardziej niż intensywnego używania naprawiałem go kilka razy : (a) czyszczenie potensjometrów - bo szybko zaczynaja szumieć w pozycjach zero do tego stopnia że nawet dead zona nie pomaga ( kilka razy to było robione ) , (b) wymiana microswitch joya pod kciukiem. Teraz zaczęła jeszcsze strzelać przepustnica - ale jeszcze nie zaglądałem.
Domniemam ze konstrukcja X56 zbytnio nie różni ( wewnątrz ) od X52 więc z czasem pewnie pojawią się takie lub inne niedogodności. Samo zaś użądzenie jak już działa to działa świetnie - zdecydowanie polecam gdyż dość mocno podnosi imersję podczas lotu.
Podstawki na biurko - ów 52 nie chciały się do mojego biurka przyssać ( drewno ) ale myślę że do laminowanego da się je przymocować - pozostanie kwestia komfortu i co ważniejsze bezpieczeństwa dla stawów podczas długich sesji. Wymuszona pozycja ramion w moim przypadku ( początkowo miałe hotasy na biurku - co prawda regulowanym ) powodowała trochę bólu. Montaż na uchwytach spowodowało że joye się obniżyły w stosunku do płaszczyny biurka o o jakies 20cm co w połączeniu z podłokietnikami fajnie działa w kontekście braku zmęczenia ramion.

). Jakie rozwiązania polecacie? Będzie się to trzymać na "przyssawki"?