14.06.2020, 12:43 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.06.2020, 15:52 UTC przez Godfryd Cichy.)
Godfryda wypuścili właśnie z akademii dla Federalnych pilotów po roku szkolenia i zdaniu sobie sprawy, że nie da mu się wyprać mózgu, bo albo go nie ma albo już mu ktoś go kiedyś wyprał. Wyszedł przed gmach uczelni z plikiem papierów.
- Co my tu mamy:
[*] Świadectwo ukończenia kursu pilotażu - ocena mierna - a imperialnym jakoś zwiałem bez papierka,
[*] Prawo jazdy, dowód, zwolnienie ze służby - innymi słowy wolność,
[*] Akt własności SIDEWINDER'a MK I - wszystkim absolwentom wciskają te latające trumny
[*] Broszurę "Dziennik Kapitański, jak prowadzić. Praktyczny poradnik" - to tak na wypadek gdybym chciał zapisać kiedy już się rozbiję. Ale co ja niby tam miałbym pisać?
DzieńSkądJaMamWiedziećKtórySkoroOstatnieKilkaLatSpędziłemWKopalniAPotemWAkademii,
chyba czwartek,
Czas gdzieś polecieć i coś zarobić, znaczy zrobić coś z własnym życiem, skoro już je mam.
Tylko gdzie? Na wschód, tam musi być cywilizacja. (muszę przestać cytować te antyczne, ziemskie filmy bo ktoś gotów pomyśleć, że jestem dziwny)*
A no i najważniejsze: sprawdzić aktualną datę...
Miał ze sobą jeszcze garść ulotek rekrutacyjnych, z których jedna napisana była po Polsku. "THE WINGED HUSSARS - Skrzydlata Husaria rekrutuje!
- Największa polska bla bla bla... atmosfera bla bla... lista osiągnięć... zapraszamy. - jakby nie mogli napisać, że mają polską wódkę, jest fajnie no i nara.
Wsiadł do swojej "trumny" i po godzinie ustawiania kolorów w kokpicie, odleciał.
Na Zachód.... Południe... yyyy gdzieś w kosmos....
*nie przestał
- Co my tu mamy:
[*] Świadectwo ukończenia kursu pilotażu - ocena mierna - a imperialnym jakoś zwiałem bez papierka,
[*] Prawo jazdy, dowód, zwolnienie ze służby - innymi słowy wolność,
[*] Akt własności SIDEWINDER'a MK I - wszystkim absolwentom wciskają te latające trumny
[*] Broszurę "Dziennik Kapitański, jak prowadzić. Praktyczny poradnik" - to tak na wypadek gdybym chciał zapisać kiedy już się rozbiję. Ale co ja niby tam miałbym pisać?
DzieńSkądJaMamWiedziećKtórySkoroOstatnieKilkaLatSpędziłemWKopalniAPotemWAkademii,
chyba czwartek,
Czas gdzieś polecieć i coś zarobić, znaczy zrobić coś z własnym życiem, skoro już je mam.
Tylko gdzie? Na wschód, tam musi być cywilizacja. (muszę przestać cytować te antyczne, ziemskie filmy bo ktoś gotów pomyśleć, że jestem dziwny)*
A no i najważniejsze: sprawdzić aktualną datę...
Miał ze sobą jeszcze garść ulotek rekrutacyjnych, z których jedna napisana była po Polsku. "THE WINGED HUSSARS - Skrzydlata Husaria rekrutuje!
- Największa polska bla bla bla... atmosfera bla bla... lista osiągnięć... zapraszamy. - jakby nie mogli napisać, że mają polską wódkę, jest fajnie no i nara.
Wsiadł do swojej "trumny" i po godzinie ustawiania kolorów w kokpicie, odleciał.
Na Zachód.... Południe... yyyy gdzieś w kosmos....
*nie przestał

![[Obrazek: 252053.jpg]](https://inara.cz/data/sig/252/252053.jpg)