01.01.2020, 17:15 UTC
No więc przyjechało.
Zanim jednak po raz pierwszy podłączyłem Reverba do gniazdek , zadawało mi się że te urządzenia jednak są przyjaźniejsze ludziom "średnio-zaawansowanym" w inteligencje sprzętową. Miałem wrażenie, że gdzieś tam będę miał wybór między standardowym trybem a światem 3D. Klik w to - to to, a klikając tamto - mam tamto. No cóż , po podłączeniu okazało się, że gdzieś tam zostałem jednak w sprzętowo-programowym średniowieczu. Dobrze że na discord'zie było dwóch Czarodziejów, którzy paroma rzeczami zechcieli się podzielić i przynajmniej gogle ruszyły.
No bo do diabła, w życiu bym nie wpadł na to, że mając Elitke pod normalnym launcherem, nie mając jej spod steam'a, będę musiał instalować programy i wtyczki steam'a w steam'ie , aby uruchomić Elitę nie spod steam'a. Nie wspominam o tym, że nie odróżniałem pojęć WMR i VR.
(a ETS'a dalej nie uruchomiłem
)
W każdym razie (po kilku godzinach zgrzytania zębami) zaskoczyło. Wrażenia naprawdę fajne. Ogrom mojej Cobry MK-III mnie zaskoczył, jak widzę jest sporo większa od Falcona Millenium.
Dzięki temu że można się rozglądać, cały pilotaż stał się prostszy. Widziany efekt głębi pozwala na inny sposób latania przy samych stacjach i podczas lądowań.
Widzimy odległość, czego w żaden sposób nie oddaje monitor. Można sobie pozwolić na nieco większe prędkości i akrobacje.
Co do jazdy SRV. Na szczęście nie zarzygałem jeszcze łazika, aczkolwiek błędnik lubi dać znać o sobie przy szybszych zwrotach i pagórkach.
I to samo co z wielkością Cobry, teraz dopiero widać wielkość Scaraba i szczególnie całą przestrzeń wokół niego podczas jazdy pośród gejzerów.
Reasumując - cała gra stała się bardziej "realna" (to się chyba immersja nazywa).
Natomiast nie wyobrażam sobie teraz tego wszystkiego bez Voice Attack'a. To narzędzie uważam za niezbędne w goglach.
Jako że to moje pierwsze gogle, więc niestety nie mam żadnych porównań i nie jestem w stanie się odnieść do innych modeli.
Na razie używam ich spod karty 1060, więc na sprzęcie grubo poniżej rekomendacji, więc nie będę marudził na różne migocące kreski i coriolisy skąpane w brokacie. Ale pomimo tego, że ustawienia nie są na maksymalnym pułapie, gra się zupełnie przyzwoicie. Problemem są tylko przycinki, ale da się na razie wytrzymać.
Problemem który uważam za kłopotliwy, jest konieczność odłączania gogli jeśli chcemy z jakiegoś powodu przejść na chwilę z 3D do 2D.
Ponadto jak się gogle "zawieszą", to muszę robić reboota , ale zwalam to na karb za słabej karty graficznej - zobaczymy co będzie po założeniu 2070S, pewnie problem zniknie.
W każdym razie - każdemu kto ich nie ma - a budżet pozwala mu je mieć - to polecam - to inny wymiar grania.
Zanim jednak po raz pierwszy podłączyłem Reverba do gniazdek , zadawało mi się że te urządzenia jednak są przyjaźniejsze ludziom "średnio-zaawansowanym" w inteligencje sprzętową. Miałem wrażenie, że gdzieś tam będę miał wybór między standardowym trybem a światem 3D. Klik w to - to to, a klikając tamto - mam tamto. No cóż , po podłączeniu okazało się, że gdzieś tam zostałem jednak w sprzętowo-programowym średniowieczu. Dobrze że na discord'zie było dwóch Czarodziejów, którzy paroma rzeczami zechcieli się podzielić i przynajmniej gogle ruszyły.
No bo do diabła, w życiu bym nie wpadł na to, że mając Elitke pod normalnym launcherem, nie mając jej spod steam'a, będę musiał instalować programy i wtyczki steam'a w steam'ie , aby uruchomić Elitę nie spod steam'a. Nie wspominam o tym, że nie odróżniałem pojęć WMR i VR.
(a ETS'a dalej nie uruchomiłem
)W każdym razie (po kilku godzinach zgrzytania zębami) zaskoczyło. Wrażenia naprawdę fajne. Ogrom mojej Cobry MK-III mnie zaskoczył, jak widzę jest sporo większa od Falcona Millenium.
Dzięki temu że można się rozglądać, cały pilotaż stał się prostszy. Widziany efekt głębi pozwala na inny sposób latania przy samych stacjach i podczas lądowań.
Widzimy odległość, czego w żaden sposób nie oddaje monitor. Można sobie pozwolić na nieco większe prędkości i akrobacje.
Co do jazdy SRV. Na szczęście nie zarzygałem jeszcze łazika, aczkolwiek błędnik lubi dać znać o sobie przy szybszych zwrotach i pagórkach.
I to samo co z wielkością Cobry, teraz dopiero widać wielkość Scaraba i szczególnie całą przestrzeń wokół niego podczas jazdy pośród gejzerów.
Reasumując - cała gra stała się bardziej "realna" (to się chyba immersja nazywa).
Natomiast nie wyobrażam sobie teraz tego wszystkiego bez Voice Attack'a. To narzędzie uważam za niezbędne w goglach.
Jako że to moje pierwsze gogle, więc niestety nie mam żadnych porównań i nie jestem w stanie się odnieść do innych modeli.
Na razie używam ich spod karty 1060, więc na sprzęcie grubo poniżej rekomendacji, więc nie będę marudził na różne migocące kreski i coriolisy skąpane w brokacie. Ale pomimo tego, że ustawienia nie są na maksymalnym pułapie, gra się zupełnie przyzwoicie. Problemem są tylko przycinki, ale da się na razie wytrzymać.
Problemem który uważam za kłopotliwy, jest konieczność odłączania gogli jeśli chcemy z jakiegoś powodu przejść na chwilę z 3D do 2D.
Ponadto jak się gogle "zawieszą", to muszę robić reboota , ale zwalam to na karb za słabej karty graficznej - zobaczymy co będzie po założeniu 2070S, pewnie problem zniknie.
W każdym razie - każdemu kto ich nie ma - a budżet pozwala mu je mieć - to polecam - to inny wymiar grania.

![[Obrazek: 134513.png]](https://inara.cz/data/sigs/134/134513.png)
![[Obrazek: 134513.jpg]](https://inara.cz/data/sig/134/134513.jpg)