Cześć.
Jakiś czas temu, w wątku powitalnym Kolega Icey33 rzucił pomysł, by spotkać się na wspólnym, nie-wirtualnym piwie. Skończyło się na pomyśle, ale może warto wcielić go w życie? Robi się coraz cieplej i sympatyczniej na dworze, więc czemu by się nie ruszyć np. w kwietniu?
Ogólna idea jest banalna. Wyskoczymy razem do knajpy, poznamy się osobiście, a frakcja dodatkowo zintegruje się w "realu". Może podczas dyskusji o Elite (i nie tylko) wpadniemy na jakiś ciekawy pomysł? Tak, czy inaczej - można fajnie spędzić czas i spiknąć się w ramach odskoczni od zamulania przed monitorem.
Jeśli jesteście chętni, to proponuję dogadać się w tym wątku i zadeklarować kto i kiedy miałby chęć/czas. W ramach miejscówki, proponuję knajpę Fort Colomb w Parku Marcinkowskiego:
https://www.facebook.com/fortcolomb/
To spokojne i w miarę neutralne miejsce (nie sugerujcie się "nieoficjalną nazwą" parku dookoła
) na jako takim poziomie (czyli: nie speluna i nie tancbuda z selekcjonerami przy wejściu) i z pewnością nie będziemy się tam przekrzykiwać (chyba, że rozgorzeje dyskusja nad przewagą Cuttera nad Corvettą itd
).
Dodatkowym plusem jest to, że można zaklepać stolik. Jeśli w dany dzień nie ma meczu "kolejowych", to nie powinno być tam nawet tłoku. Z tego co pamiętam, to ceny piwa też są znośne.
Sama lokalizacja to centrum, więc dojazd MPK jest tam elegancki. Powrót autobusami nocnymi to też bułka z masłem - parę minut piechotą i jesteśmy na Kaponierze, skąd odjeżdzają nocne. Zaraz obok powinien być postój taksówek. PKS/PKP też jest rzut beretem (5-10min piechotą), więc gdyby ktoś dojeżdzał "baną" (oczywiście, mile widziane osoby również spoza Wlkp!) lub autobusem, to będzie miał blisko.
Co Wy na to?
Jakiś czas temu, w wątku powitalnym Kolega Icey33 rzucił pomysł, by spotkać się na wspólnym, nie-wirtualnym piwie. Skończyło się na pomyśle, ale może warto wcielić go w życie? Robi się coraz cieplej i sympatyczniej na dworze, więc czemu by się nie ruszyć np. w kwietniu?
Ogólna idea jest banalna. Wyskoczymy razem do knajpy, poznamy się osobiście, a frakcja dodatkowo zintegruje się w "realu". Może podczas dyskusji o Elite (i nie tylko) wpadniemy na jakiś ciekawy pomysł? Tak, czy inaczej - można fajnie spędzić czas i spiknąć się w ramach odskoczni od zamulania przed monitorem.
Jeśli jesteście chętni, to proponuję dogadać się w tym wątku i zadeklarować kto i kiedy miałby chęć/czas. W ramach miejscówki, proponuję knajpę Fort Colomb w Parku Marcinkowskiego:
https://www.facebook.com/fortcolomb/
To spokojne i w miarę neutralne miejsce (nie sugerujcie się "nieoficjalną nazwą" parku dookoła
) na jako takim poziomie (czyli: nie speluna i nie tancbuda z selekcjonerami przy wejściu) i z pewnością nie będziemy się tam przekrzykiwać (chyba, że rozgorzeje dyskusja nad przewagą Cuttera nad Corvettą itd
). Dodatkowym plusem jest to, że można zaklepać stolik. Jeśli w dany dzień nie ma meczu "kolejowych", to nie powinno być tam nawet tłoku. Z tego co pamiętam, to ceny piwa też są znośne.
Sama lokalizacja to centrum, więc dojazd MPK jest tam elegancki. Powrót autobusami nocnymi to też bułka z masłem - parę minut piechotą i jesteśmy na Kaponierze, skąd odjeżdzają nocne. Zaraz obok powinien być postój taksówek. PKS/PKP też jest rzut beretem (5-10min piechotą), więc gdyby ktoś dojeżdzał "baną" (oczywiście, mile widziane osoby również spoza Wlkp!) lub autobusem, to będzie miał blisko.
Co Wy na to?
"Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!" - Witkacy

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)